REKLAMA

Globalne ocieplenie przyspiesza, choć za oknem pada śnieg. Oto co nas czeka w Polsce

Największe śnieżyce w Polsce od co najmniej 2006 r. obudziły najwaleczniejszych przeciwników zmian klimatu. którzy znowu zaczęli przekonywać, że skoro w listopadzie w Polsce pada śnieg, to nic takiego złego się nie dzieje, do znudzenia myląc klimat z pogodą. Tymczasem Berkeley Earth, amerykańska organizacja non-profit zajmująca się nauką i analizą danych środowiskowych, przygotowała scenariusz globalnego ocieplenia dla każdego kraju do 2100 r. I wychodzi na to, że w najlepszym razie na koniec tego stulecia w Polsce temperatura będzie już o 3 st. C wyższa od tej z czasów rewolucji przemysłowej.

rekord-ciepła-Dolina-Śmierci
REKLAMA

To są normalne zmiany klimatu, jakie występowały zawsze, a obecnie robi się z tego politykę. Na pewno CO2 nie ociepla klimatu. To jest udowodnione badawczo

REKLAMA

Jakie zmiany klimatu. Te co wymyślili globaliści. To totalna bzdura. Tylko debil w to uwierzy.

Zmiany klimatu pewnie chorują na covid. Bezobjawowa choroba wywołała bezobjawowe zmiany klimatu.

To tylko skromna próbka postów, jakie od kilku dni zalewa media społecznościowe po tym, jak Polskę nawiedziły największe śnieżyce od 2006 r. Teraz kilkudziesięciocentymetrowe opady śniegu i mróz jest kolejną okazją do tego, żeby zmiany klimatu wyśmiać i wykpić, jak tylko się da to, co wśród naukowców budzi panikę. Amerykańska organizacja pozarządowa Berkeley Earth przygotowała specjalną symulację dla każdego kraju, ukazującą jak może w kolejnych latach wyglądać globalne ocieplenie, w trzech możliwych scenariusza względem redukcji emisji CO2. Jak wypada Polska? Kiepsko, powodów do śmiechu nie ma wcale.

Globalne ocieplenie w Polsce: +2,5 st. C

Przypomnijmy: państwa podpisując w 2015 r. Porozumienie Paryskie zobowiązały się, że globalne ocieplenie nie osiągnie poziomu 2 st. C i najlepiej jak nie przekroczy granicy 1,5 st. C. Z analizy Berkeley Earth dotyczącej naszego kraju wynika, że w Polsce globalne ocieplenie liczone od czasów przedindustrialnych w 2022 r. osiągnęło +2,5 st. C. Granicę +1 st. C przekroczyliśmy w latach 90. ubiegłego wieku. I w przyszłości ma być tylko jeszcze gorzej. Jeżeli nasza transformacja energetyczna postawi na szybką redukcję emisji i tym samym osiągnięcie neutralności klimatycznej ok. 2080 r., to do 2100 r. temperatura wzrośnie o ponad 3 st. C.

Więcej o globalnym ociepleniu przeczytasz na Spider’s Web:

Tak ma być w najlepszym razie. A są jeszcze dwa gorsze scenariusze. Jeżeli ze swoimi emisjami dwutlenku węgla nie będziemy za wiele robić i postawimy na powolny ich spadek, to w takim przypadku w 2100 r. w Polsce temperatura wzrośnie o ok. 4,5 st. C. W najgorszym wypadku - jeśli globalne emisje zwiększą się, a nie zmniejszą, temperatura pod koniec tego wieku wzrośnie u nas o ponad 6,5 st. C.

Ten sam cel klimatyczny, tylko czasu o wiele mniej

REKLAMA

Europejski Bank Centralny zwraca uwagę, że przewidywalne skutki zmiany klimatu są poważniejsze niż wcześniej przewidywano i obecna globalna polityka klimatyczna nie jest wystarczająco odważna, aby osiągnąć neutralność pod względem emisji CO2 do 2050 r. Niestety, w najnowszych obliczeniach za 2023 r. emisje utrzymują się dłużej na podwyższonym poziomie ze względu na ostatni rozwój sytuacji makro i dalsze opóźnienia we wdrażaniu polityk klimatycznych. 

Dalsze opóźnienie zielonej transformacji spowoduje w przyszłości znaczne straty gospodarcze i zagrożenie dla stabilności finansowej - piszą analitycy EBC.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA