Tankujesz autogaz? Szykuj się. Embargo już widać w cenach
Sytuacja na rynku paliw sugeruje, że to może być wyjątkowo ciężka zima dla kierowców, którzy pojazdy zasilają skroplonym gazem LPG. To paliwo, w odróżnieniu od benzyny i diesla, drożeje już od lipca. W kolejnych miesiącach jego cena może pójść jeszcze bardziej w górę.
Autogaz to popularne, głównie z powodów kosztowych, paliwo w Polsce. Nieraz przy zakupie auta wolimy wydać dodatkowe tysiące na instalację gazową, żeby tylko później mniej płacić przy okazji tankowania. Szacunki wskazują, że na naszych drogach może w sumie poruszać się nawet 12 proc. pojazdów zasilanych gazem LPG. W ostatnich tygodniach cena autogazu tylko rosła, jeszcze w lipcu byliśmy w okolicach 2,70 zł, a teraz za skroplony gaz trzeba płacić znacznie więcej, bo w okolicach 2,85 zł. Dopiero ostatnio byliśmy świadkami ostrego hamowania.
Cenową niespodziankę sprawił autogaz - po dwugroszowej korekcie w dół jego litr kosztuje przeciętnie 2,85 zł - wyliczają eksperci z e-petrol.pl.
Czy teraznależy spodziewać się serii przecen? Analitycy raczej sugerują, że cena gazu LPG złapała chwilową zadyszkę i w październiku szybko wróci do tendencji wzrostowej.
Gaz LPG: gdzie teraz opłaca się tankować w Polsce?
Do tej pory taniała benzyna pod rękę z olejem napędowym, a autogaz podążał w odwrotnym kierunku. Nie licząc ostatniego hamowania, cena autogazu rosła średnio o 3 gr.
O ile w przypadku benzyn i oleju napędowego ceny spadły od połowy lipca o około 40–44 gr/l, o tyle autogaz w tym czasie zdrożał o 17 gr/l - szacuje Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z Reflex.
Obecnie, jak wykazują to analitycy z e-petrol, po najtańszy LPG najlepiej jechać do województwa łódzkiego, gdzie średnia zapłacimy 2,79 zł za litr. Najdrożej jazda na autogazie wyjdzie nas na Kujawach i Pomorzu, gdzie średnia cena gazu LPG sięga 2,90 zł.
Skroplonego gazu nie zabraknie, ale 2 zł z przodu pożegnamy
Zdecydowana większość tankowanego w Polsce LPG pochodzi z importu. Nasza krajowa produkcja pokrywa tylko 20 proc. popytu. Aż 80 proc, sprowadzanego z zagranicy autogazu pochodzi z Rosji. Tak, dobrze czytacie. Od 20 grudnia 2024 r. to się zmieni – zacznie wtedy obowiązywać unijne embargo na import LPG z Rosji. Zamknięcie tych drzwi będzie oznaczać wstrząs dla klientów w Polsce, aczkolwiek nie powinniśmy się obawiać, że skroplonego gazu nam zabraknie.
Sankcje na rosyjskie LPG już wkrótce - aby być na nie gotowi, wzmacniamy nasz łańcuch logistyczny. Po wynajęciu terminala w Niemczech, czas na jeszcze lepsze zabezpieczenie ostatniej mili - zapewniał pod koniec czerwca Adam Sikorski, szef Unimotu.
Więc o gazie LPG przeczytasz na Spider’s Web:
Na pewno będzie drożej. Tym samym o autogazie poniżej 3 zł chyba możemy powoli zapominać.
Przy dzisiejszym parytecie ceny benzyny w stosunku do gazu LPG, który jest bardzo korzystny dla gazu, jeżeli nawet w wyniku tego wprowadzenia pełnych sankcji gaz troszeczkę podrożeje, to będą to podwyżki rzędu 10-15 groszy. Myślę, że nie więcej - przekonuje w rozmowie z Biznes Interia Adam Sikorski.