REKLAMA

Ceny paliw na stacjach w Polsce ani drgnęły, choć ropa potaniała. Co się dzieje?

Po długim okresie niewielkich, ale nieubłaganych wzrostów cen ropy naftowej na światowych rynkach w końcu nastąpił ich spadek. Na razie nie ma co pędzić na stację w oczekiwaniu, że zatankujemy taniej, bo ceny ani drgną. Jak na złość akurat teraz złoty osłabia się do dolara, co niweczy szanse na obniżki. Warto jednak pamiętać, że praktycznie przez całe wakacje ceny hurtowe w Polsce praktycznie nie rosły, choć byłoby to uzasadnione drożejącą ropą naftową i cenami gotowych paliw na rynku europejskim.

Ceny paliw. Na stacjach w Polsce ceny nie drgnęły
REKLAMA

Jak podaje firma badawcza e-petrol.pl, w ostatnim tygodniu nastąpiły – jak przez całe lato – jedynie symboliczne zmiany cen na stacjach benzynowych. Litr benzyny 95 kosztował średnio 6,64 zł, a oleju napędowego 6,45 zł. Oznacza to, że oba najpopularniejsze rodzaje paliw podrożały o grosz. Dla odmiany autogaz w ciągu ostatniego tygodnia potaniał – także o grosz do 2,78 zł za litr.

REKLAMA

Eksperci e-petrol.pl Gabriela Kozan i Grzegorz Maziak zwracają uwagę, że dobiegający końca obecny tydzień upłynął na polskim rynku paliw pod znakiem wyraźnych zmian w cenach hurtowych. Od 11 sierpnia benzyny w handlu hurtowym podrożały w granicach 54-88 zł za 1000 litrów, ale olej napędowy potaniał o około 20 zł. Nie przełożyło się to jednak na ceny na stacjach paliw.

Paliwo podrożeje

Z analiz e-petrol.pl wynika, że na rynku hurtowym w najbliższych dniach będziemy świadkami dalszych, ale niewielkich podwyżek. Skutkiem zmian cen paliw u polskich producentów będą także minimalne korekty cen w górę na stacjach w przypadku podstawowych gatunków paliw – czytamy w piątkowej analizie.

Skąd praktyczne zamrożenie cen paliw na stacjach w Polsce? Eksperci firmy Reflex Urszula Cieślak i Rafał Zywert tłumaczą, że realizowana przez producentów paliw w kraju polityka sprzedażowa pozwala na utrzymanie cen hurtowych na niemal niezmienionym poziomie, co w konsekwencji minimalizuje skutki wzrostu cen ropy i paliw gotowych na rynku europejskim.  

Jeśli chodzi o cenę ropy naftowej na światowych rynkach, to w ostatnich dniach nastąpiła korekta. Eksperci firmy Reflex wskazują, że piątek rano ceny październikowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymują się w rejonie 84,30 dol. za baryłkę i jest to poziom o prawie 2,5 dolara mniej niż tydzień temu. Ceny benzyn na rynku ARA wzrosły w okresie 11-17 sierpnia o 85 zł za 1000 l, a oleju napędowego spadły o 19 zł za 1000 litrów.

Kryzys w Chinach

REKLAMA

Eksperci e-petrol.pl wyjaśniają, że w ostatnich dniach impulsem do przeceny na giełdach naftowych były kolejne rozczarowujące dane z Chin – po opublikowanych w ubiegły wtorek informacjach o bilansie handlu zagranicznego, gdzie odnotowano mocniejszy od prognoz spadek eksportu, w tym tygodniu inwestorzy poznali odczyty dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, które też były słabsze od oczekiwań.

Taka seria danych oznacza, że władze w Pekinie mogą mieć problem z osiągnięciem planowanego na ten rok tempa wzrostu na poziomie 5 proc. Pod koniec tygodnia obawy o sytuację w Chinach nieco zelżały, m.in. za sprawą deklaracji lokalnego banku centralnego, który zapowiedział, że jest gotowy podtrzymywać płynność na niezbędnym poziomie i będzie kontynuował politykę wspierającą odbudowę gospodarki – czytamy w analizie e-petrol.pl.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA