Zielone światło dla atomu. Bank Światowy zmienił zdanie
To zwrot, na który czekał sektor atomowy. Po dekadach wstrzemięźliwości Bank Światowy chce finansować energetykę jądrową – i to nie tylko reaktory, ale też nowoczesne SMR-y.

Bank Światowy zmienia podejście do energetyki jądrowej. Do tej pory tylko raz tylko raz brał bezpośrednio udział w tego typu inwestycji. W 1959 r. pożyczył 40 mln dol. na budowę pierwszej tego typu mocowani we Włoszech.
Prąd jest podstawowym prawem człowieka i podstawą rozwoju. Miejsca pracy wymagają prądu – podobnie jak systemy opieki zdrowotnej, edukacja, czysta woda, bezpieczeństwo publiczne i wiele więcej. A popyt będzie rósł w miarę wzrostu populacji, industrializacji gospodarek i przyspieszenia cyfryzacji – tak do pracowników zwrócił się Ajay Banga, prezes Banku Światowego, w mailu, do którego dotarł serwis World Nuclear News.
Energia jądrowa z pieniędzmi od Banku Światowego
Pieniądze od Banku Światowego na energię jądrową będą mogły być przeznaczone zarówno na przedłużenie żywotności istniejących reaktorów, jak i na rozwój małych reaktorów modułowych (Small Modular Reactors - SMR) w krajach rozwijających się. Właśnie w tych państwach zapotrzebowanie na energię elektryczną ma spuchnąć dwukrotnie do 2035 r. Bank Światowy wylicza, że to będzie wymagało wzrostu inwestycji w wytwarzanie, sieci i magazynowanie – z obecnych 280 mld dol. do ok. 630 mld dol.
To przełomowa zmiana w międzynarodowej polityce energetycznej, która następuje po latach współpracy z Bankiem Światowym w zakresie zrównoważonego rozwoju energii jądrowej. Dostęp do finansowania ma kluczowe znaczenie dla rozszerzenia korzyści czystej i niezawodnej energii jądrowej na wszystkich - nie ma cienia wątpliwości Sama Bilbao y León, dyrektor generalna World Nuclear Association.
World Nuclear Association wprowadza serię spotkań Financing Nuclear Briefing Series, jako dialog strukturalny między sektorem finansowym a jądrowym. Pierwsze odbędzie się już 26 czerwca w Londynie. Dotyczyć będzie ulepszeń istniejących kanałów finansowania, mogące pomóc w zapewnieniu szybkich rozszerzeń mocy, które są celem na wielu rynkach na całym świecie.
Budowa atomu: finansowanie największą przeszkodą
Przypomnijmy, że już zobowiązanie do potrojenia mocy jądrowych ze Szczytu Klimatycznego COP28 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, podpisane przez więcej niż 30 krajów, zawierało zachętę dla Banku Światowego i innych międzynarodowych instytucji finansowych do włączania energii jądrowej do polityki pożyczkowej ich organizacji.
Więcej o energii jądrowej:
Zdaniem Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) obecnie w 31 krajach działa ok. 440 reaktorów jądrowych. A 70, jak nie lepiej, jest teraz w budowie. Ok. 30 państw ma rozważać wykorzystanie w swoim miksie energetycznym także energii jądrowej. Przy czym ok. 20 z nich to kraje rozwijające się. Dla wielu z nich największą przeszkodą do pokonania jest finansowanie takiej inwestycji.
W Polsce też zbliżamy się wielkimi krokami do startu budowy pierwszej elektrowni jądrowej w nadmorskim Choczewie. Pierwotnie wbicie łopaty miało nastąpić w 2026 r., ale stanie się to w 2028 r. Budowa ma potrwać co najmniej 7 lat. W 2035 r. ma być gotowy więc pierwszy reaktor, drugi w 2036 r., a trzeci w 2037 r. Ich łączną moc ma wynieść do 3750 MWe, co powinno pozwolić na zaspokojenie energetyczne nawet ok. 12 mln gospodarstw domowych.