Artystka i influencerka chciała zaliczyć wydatki na wizerunek oraz stroje do kosztów uzyskania przychodu firmy. Skarbówka uznała, że nie ma do tego prawa, bo dbanie po prostu o wygląd świadczy o kulturze osobistej i wykazuje bezpośredniego związku z prowadzoną działalnością.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał indywidualną interpretację podatkową dotyczącą wydatków wizerunkowych przedsiębiorczyni. Kobieta przedstawiająca się jako pianistka, artystka estradowa, influencerka i edukatorka, była przekonana, że w koszty jednoosobowej działalności gospodarczej może wrzucić wydatki związane z wyglądem, obniżając w ten sposób podatek PIT.
Czy makijaż i stroje to koszty uzyskania przychodu?
Kobieta we wniosku o wydanie interpretacji wyjaśniła, że do kosztów firmy chce zaliczyć profesjonalny makijaż, stylizację fryzury, rzęs i paznokci, a także zakup i utrzymanie strojów scenicznych. Przekonywała, że jej praca opiera się na występach, nagraniach wideo i zajęciach edukacyjnych, gdzie często pojawiają się zbliżenia na twarz i dłonie. Uważała, jej wygląd bezpośrednio wpływa na odbiór treści, zasięgi oraz zainteresowanie reklamodawców i uczniów.
Influencerka podkreślała, że nie są to wydatki prywatne, a z usług beauty korzysta wyłącznie na potrzeby koncertów, nagrań i wystąpień publicznych, a wszystkie koszty są dokumentowane fakturami z NIP-em. Dodała, że także stroje, choć pozbawione logo, mają charakter tematyczny i sceniczny, a przez to nie nadają się do codziennego noszenia. W jej ocenie są to racjonalne inwestycje w markę osobistą, bez których przychody byłyby niższe.
Więcej o sprawach podatkowych poczytasz na Bizblog.pl:
Dyrektor KIS nie zgodził się jednak z tym stanowiskiem i uznał je za nieprawidłowe. W interpretacji wskazano, że zgodnie z ustawą o PIT koszt musi być poniesiony w celu osiągnięcia przychodu, a nie jedynie pozostawać w luźnym związku z działalnością. Skarbówka uznała, że wydatki na makijaż, fryzurę, paznokcie czy rzęsy mają przede wszystkim charakter osobisty i służą poprawie wyglądu, a nie bezpośrednio generowaniu przychodów.
To tylko dbanie o schludny wygląd
Skarbówka uznała, że z usług fryzjera czy kosmetyczki korzystają osoby niezależnie od wykonywanego zawodu. Schludny i estetyczny wygląd jest elementem kultury osobistej oraz norm społecznych, podobnie jak w przypadku innych zawodów. Zdaniem KIS nawet w branży artystycznej i influencerskiej wymagania dotyczące wyglądu nie odbiegają na tyle od standardów, by uznać je za obiektywnie wyłącznie biznesowe.
Profesjonalny, schludny i estetyczny wygląd świadczy o kulturze osobistej i nie jest zależny od rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej. Natomiast obowiązujące zasady współżycia społecznego wymagają, aby osoby prowadzące działalność gospodarczą posiadały wygląd adekwatny do wykonywanego zawodu, podobnie zresztą jak osoby zatrudnione w innych zawodach, np. nauczyciele, urzędnicy, prawnicy itp. – czytamy w interpretacji.
Nawet stroje używane podczas występów nie przekonały skarbówki. Uznała, że brak logo i ogólny charakter ubrań sprawiają, że nie można jednoznacznie wykluczyć ich prywatnego wykorzystania. KIS zaznaczył, że fakt, iż dany wydatek nie znajduje się w katalogu wyłączeń, nie oznacza automatycznie, że staje się kosztem. Skarbówka wyjaśniła, że konieczny jest wyraźny, przyczynowo-skutkowy związek z przychodem. W tym przypadku go nie dostrzegła.







































