Niedaleko Polski powstanie największa pompa ciepła na świecie. Skorzysta całe miasto
Niemcy znowu nam odjeżdżają energetycznie. U nas rynek pomp ciepła cały czas liże rany i ledwo wstaje z kolan. A nasi zachodni sąsiedzi planują wybudować największe tego typu urządzenie na świecie, które będzie czerpać wodę z rzeki Ren.

W Polsce rynek pomp ciepła bardzo powoli się odbudowuje. W pierwszym półroczu odnotowano wzrost sprzedaży tych urządzeń grzewczych na poziomie 27 proc. Ale to dopiero początek długiej drogi, o czym świadczy statystyka programu Czyste Powietrze.
W sierpniu tylko co piąty beneficjent (20 proc.) tego systemu dopłat do wymiany węglowych kopciuchów wnioskował w sprawie pomp ciepła. A przecież w najlepszym pod tym względem 2022 r. zainteresowanie tymi urządzeniami wyrażało 2 na 3 wnioskujących do Czystego Powietrza (64 proc.). Tymczasem nasi zachodni sąsiedzi wydają się nie mieć tego typu kłopotów i ogłaszają inwestycję w zachodnioniemieckim mieście Mannheim, wartą 200 mln euro. Pieniądze zapewniono z niemieckiego federalnego programu finansowania efektywnych sieci ciepłowniczych.
Nowa pompa ciepła zasilana wodą z rzeki ma zostać uruchomiona zimą 2028 r., zapewniając przyjazne dla klimatu ciepło dla kolejnych 40 tys. gospodarstw domowych - zapowiada Hansjörg Roll, dyrektor techniczny w firmie energetycznej MVV Energie.
Wszystkie pompy ciepła na świecie będą zazdrościć Niemcom
To będzie największa pompa ciepła na świecie. Firma energetyczna MVV Energie z siedzibą w Mannheim zleciła Strabag Umwelttechnik realizację projektu, którego moc cieplna wyniesie do 165 megawatów. Instalację zaplanowano w ten sposób, że będzie wykorzystywać wodę z Renu jako źródło ciepła do produkcji ciepła systemowego o temperaturze sięgającej 130 st. C.
Dzięki energii z termicznego przetwarzania odpadów, naszej elektrociepłowni na biomasę oraz pierwszej pompie ciepła zasilanej wodą z rzeki, jesteśmy już w stanie pokryć prawie 50% naszego zapotrzebowania na ciepło sieciowe ze źródeł odnawialnych - chwali się Hansjörg Roll.
MVV Energie ma już w takich pompach ciepła, zasilanych wodą rzeczną, doświadczenie. W 2023 r. wybudowali takie urządzenie, które działa z powodzeniem. Nowy projekt - zgodnie z informacją od Strabag - dotyczy wielkoskalowej pompy ciepła składającej się z dwóch oddzielnych modułów, każdy o mocy 82,5 MW.
Dzięki tej nowej pompie ciepła zasilanej wodą z rzeki inwestujemy w przyszłość energetyczną Mannheim i regionu metropolitalnego Ren-Neckar. Stanowi ona kolejny kamień milowy na drodze do pełnej dekarbonizacji zaopatrzenia w ciepło sieciowe w Mannheim i okolicach do 2030 r. - czytamy w oświadczeniu Strabag.
Jak to będzie działać?
Zgodnie z danymi przekazanymi przez MVV Energie temperatura wody w Renie w Mannheim latem sięga 25 st. C, a zimą ok. 5 st. C. Zdaniem spółki taka energia cieplna jest odpowiednia do odparowania czynnika chłodniczego w pompie ciepła i obniżenia temperatury wody w Renie o ok. 2–5 st. C. Po takim procesie para czynnika chłodzącego będzie sprężana elektrycznie, żeby w ten sposób zwiększyć i temperaturę i ciśnienie. Następnie tak uzyskane ciepło przekazywane będzie do wody ciepłowniczej poprzez kondensację w wymienniku ciepła.
Więcej o pompach ciepła przeczytasz w Bizblog:
Tak powstanie gorąca woda w temperaturze od 83 do 99 st. C. Sam czynnik chłodzący powinien się skraplać i rozprężać, żeby ponownie się schłodzić, pochłaniać energię cieplną z rzeki i w ten sposób rozpocząć nowy cykl. Start prac budowlanych największej pompy ciepła na świecie planowane jest na połowę 2026 r. Komercyjna działalność sytemu zaś ma wystartować zimą 2028 r.







































