REKLAMA

Rząd odpuści sobie elektrownie jądrową? Delegacja z Wielkopolski leci do Seulu

Czy rząd Donalda Tuska po długo wyczekiwanej aktualizacji „Programu polskiej energetyki jądrowej” spisze elektrownię jądrową w konińskim Pątnowie na straty? Coraz więcej wskazuje na taki właśnie scenariusz. Tymczasem w tym tygodniu do Korei Południowej udaje się delegacja poselsko-samorządowa z Wielkopolski.

elektrownia-jadrowa-Konin-rzad
REKLAMA

Najpierw uporządkujmy fakty: w październiku 2020 r. ówczesny rząd Mateusza Morawieckiego przyjął aktualizację „Programu polskiej energetyki jądrowej”, który zakładał w sumie budowę reaktorów o mocy od 6 do 9 GW. Składać miała się na to nie tylko elektrownia jądrowa w Choczewie, którą pomóc mają nam wybudować Amerykanie, ale też spółka celowa PEG-PAK Energia Jądrowa, odpowiedzialna za budowę dwóch reaktorów APR-1400, pod rękę z koreańskim potentatem Korea Hydro and Nuclear Power (KHNP). Chodzi o łączną moc zainstalowaną 2800 MW, co pozwoliłoby rocznie dostarczać ok. 22 TWh energii - to obecnie ok. 12 proc. zapotrzebowania energetycznego całego kraju. Wcześniej zakładano, że pierwszy blok mógłby ruszyć już w 2035 r. a teraz nie wiadomo, czy do tej inwestycji w ogóle dojdzie. Coraz więcej jaskółek świergocze o zamrożeniu tego projektu. W tej sprawie interpelację do premiera Donalda Tuska skierowała posłanka Paulina Matysiak (Nowa Lewica).

REKLAMA

Czy projekt w Koninie-Pątnowie zostanie ostatecznie zrealizowany? Jak rząd zamierza sfinansować budowę elektrowni jądrowych? Czy Polska jest w stanie konkurować o zasoby i technologie na coraz bardziej zatłoczonym rynku energetyki jądrowej? - szef rzadu musi odpowiedzieć m.in. na takie pytania.

Elektrownia jądrowa w kleszczach prawno-politycznych?

Posłanka jednocześnie przekonuje, że sprawa może mieć swoje drugie, polityczno-prawne dno. Niewykluczone, że ewentualne zepchnięcie elektrowni jądrowej w Pątnowie na boczny tor, to bowiem forma nacisku politycznego na Zygmunta Solorza i zatrudnianych przez niego w Grupie Polsat dziennikarzy, żeby ci jednak swoje aspiracje polityczne zawiesili na kołku i nie robili zbędnego zamieszania. Nie bez znaczenie jest też spór prawny między Westinghouse Electric a KHNP: Amerykanie w październiku 2022 r. złożyli wniosek, który miał zablokować sprzedaż reaktorów APR-1400 Polsce. Sąd Federalny USA we wrześniu 2023 r. nie zgodził się jednak z podniesionymi w nim argumentami. 

Wykorzystanie własności intelektualnej Westinghouse poza Koreą jest głównym sporem między stronami. Decyzja Sądu Rejonowego USA stwierdza jedynie, że egzekwowanie kontroli eksportu należy do rządu USA. Westinghouse zamierza odwołać się od tej decyzji. Panel arbitrażowy potwierdził, że ostatecznego orzeczenia nie należy się spodziewać przed końcem 2025 r.- tak komentował to David Durham, prezes systemów energetycznych w Westinghouse.

Więcej o elektrowni jądrowej przeczytasz na Spider’s Web:

Czy Biały Dom wymusił reakcję rządu Polski? Tak niektórzy twierdzą i stąd rzekome spisanie Koreańczyków na straty. Tak też sugeruje ostatnia wypowiedź wiceministra klimatu i środowiska Miłosza Motyki w rozmowie dla Radia Zet, który przekonuje, że ostateczną decyzja należy do Polskiej Grupy Energetycznej a nie do rządu.

W programie energetyki jądrowej jest wskazanych kilka lokalizacji, m.in. Bełchatów. Natomiast nie ma decyzji lokalizacyjnych w sprawie kolejnych projektów. Chcemy się skupić na projekcie realizowanym w Choczewie, żeby doprowadzić go do końca - ucina Motyka.

REKLAMA

Konin cały czas w grze?

Wychodzi na to, że rząd chce się z tej inwestycji wycofać rakiem i zostawić ją na barkach prywatnych inwestorów. Ale poseł Tomasz Nowak (Koalicja Obywatelska), wiceprzewodniczący Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, twierdzi, że Konin wciąż jest w grze. Kluczowym elementem jest jednak wpisanie tej inwestycji do programu rządowego. Teraz Nowak znalazł się wśród delegacji, która w tym tygodniu ma się udać na rozmowy do Korei Południowej, o czym informuje przegladkoninski.pl. W programie m.in. wizyta w elektrowni jądrowej, wybudowanej przez KHNP. W tym samym kierunku ma podążyć marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak oraz Maciej Sytek, szef Agencji Rozwoju Regionalnego w Koninie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA