Demografia uderza w detal. Koniec działów dla dzieci w sklepach
Polskę dotyka poważny problem demograficzny co najmniej od ćwierćwiecza, ale przez długi czas można to było dostrzec, głównie analizując dane GUS-u. Teraz starzenie się społeczeństwa staje się widoczne gołym okiem i dochodzi do tak symbolicznych zmian, jak zastępowanie działów dla dzieci w sieciówkach działami z artykułami dla zwierząt domowych. Najnowsze badania pokazują dewastujący wpływ zmian demograficznych na rynek produktów dla dzieci.
Jak bardzo źle wygląda sytuacja w branży produktów dla dzieci? Z badania przeprowadzonego przez firmę badawczą PMR wynika, że rynek ten czeka spowolnienie w nadchodzących latach. Firma podaje, że w 2024 roku dynamika nominalnego wzrostu obrotów tej branży ma wynieść 2,2 proc., ale realnie tylko 0,3 proc. W okresie 2024-2029 średnioroczny wzrost ma sięgnąć 1,9 proc.
Kryzys demograficzny: dzieci w odwrocie
Za tym wyhamowaniem stoi przede wszystkim dramatyczny spadek liczby urodzeń. Kryzys demograficzny stawia przed rynkiem produktów dla dzieci poważne wyzwania. Malejąca liczba urodzeń wymusza na firmach dostosowanie swojej oferty do nowych realiów, takich jak większe zapotrzebowanie na tańsze i bardziej dostępne rozwiązania – czytamy w komentarzu do wyników badania PMR.
Więcej o społeczeństwie przeczytacie w tych tekstach:
Z badania PMR wynika, że głównym czynnikiem wpływającym na rynek produktów dla dzieci w Polsce jest niż demograficzny. Analitycy wskazują, że rok 2023 przyniósł rekordowo niski poziom urodzeń – na świat przyszło tylko 272 tysiące dzieci. W tym roku będzie jeszcze gorzej, bo liczba urodzeń może spaść do 250 tysięcy, co oznacza ponad 30 proc. mniej narodzin w porównaniu do średniej z ostatniej dekady.
Maleje popyt na artykuły dla dzieci
Zmniejszająca się liczba dzieci w Polsce bezpośrednio ogranicza popyt na produkty przeznaczone dla najmłodszych, co odbija się na skali zakupów w tej kategorii – czytamy.
Badanie pokazuje, że coraz mniej Polaków decyduje się na zakupy produktów dla dzieci. W 2022 roku takie wydatki deklarowało 70 proc. dorosłych Polaków, a w 2024 roku jest to już tylko 51 proc. PMR podaje, że największe spadki widać w zakupach zabawek oraz odzieży dziecięcej. Nie tylko wzrost cen, ale także malejąca liczba dzieci w gospodarstwach domowych powoduje, że Polacy ograniczają swoje wydatki na artykuły dziecięce.