Polacy bez pieniędzy na pompy ciepła. Sytuacja zrobiła się nieciekawa
Flagowy program walki ze smogiem Czyste Powietrze potyka się o własne nogi. A wszystko przez brak pieniędzy i rosnącą kolejkę tych, którzy czekają na wypłatę przyznanego dofinansowania. Okazuje się, że poprzedni rząd nie zadbał o budżet, blokując na przykład fundusze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Ministerstwo Klimatu i Środowiska pod nowymi sterami musi szybko coś wykombinować.
Program Czyste Powietrze wypłaca Polakom dofinansowanie na wymianę kopciuchów, w tym zakup i montaż pomp ciepła czy instalacji fotowoltaicznych. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), operator programu Czyste Powietrze, już na początku zeszłorocznego grudnia zaczął zwlekać z przelewami środków do wojewódzkich central. W efekcie coraz częściej nie obowiązuje termin 30 dni na rozważanie złożonego wniosku. Na początku tego tygodnia zadaliśmy w tej sprawie pytania, zarówno MKiŚ, jak też NFOŚiGW. Ale obie instytucje jak na razie milczą jak zaklęte.
Dużo ludzi czeka na tę informację, problem będzie się pogłębiał z każdym tygodniem. Ta sytuacja nie sprzyja programowi - zauważa na X (dawniej Twitter) Andrzej Gula z Polskiego Alarmu Smogowego.
Czyste Powietrze, czyli co tydzień brakuje 100 mln zł
Urszula Zielińska, wiceminister klimatu i środowiska, a także szefowa Zielonych, jest przerażona tym, co zobaczyła w resorcie. Wylicza długą listę otwartych sporów z UE, niewykonywane wyroki TSUE, dziurę finansową na rachunku NFOŚiGW, a także nierealizowane zobowiązania w programie Czyste Powietrze. Co gorsza: ta finansowa dziura z tygodnia na tydzień jest coraz większa.
Pracujemy intensywnie. PiS zostawił Polaków z problemem. Teraz my musimy go rozwiązać. Musimy ustalić kwestie prawne i znaleźć pieniądze. Każdego tygodnia NFOŚiGW nie wypłaca około 100 milionów złotych - twierdzi Zielińska.
Więcej o programie Czyste Powietrze przeczytasz na Spider’s Web:
NFOŚiGW poinformował ministerstwo, że już w drugiej połowie poprzedniego roku przyjmowano do realizacji wnioski, nie mając na nie pokrycia finansowego. Dlatego w połowie grudnia nie było innego wyjścia, jak tylko wstrzymać wypłaty świadczeń.
Takie są skutki blokowania przez PiS funduszy z KPO i niewdrażania pozostałych programów unijnych. To brak wyobraźni i życie na kredyt. Rachunki za tę nieodpowiedzialną politykę płacą dziś Polacy - przekonuje Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska.
Czyste Powietrze ma kłopoty we wszystkich województwach
Z informacji przekazanych przez resort klimatu i środowiska wynika, że pieniądze nie płyną do wszystkich Wojewódzkich Funduszów Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ale w pierwszej kolejności problemy miały Poznań, Łódź, Rzeszów i Wrocław. Łącznie na rozpatrzenie obecnie czeka aż 23 tys. wniosków. A jak wylicza MKiŚ: średnia wartość dotacji wypłacanej na jedną umowę o dofinansowanie dla obecnie prowadzonego naboru (od 3 stycznia 2023 r.) wynosi 41 tys. zł.
Program Czyste Powietrze wystartował we wrześniu 2018 r. Rozpisany na w sumie 103 mld zł budżet miał wystarczyć na 10 lat. Bank Światowy z Komisją Europejską od początku podkreślali, że program tylko wtedy zrobi różnicę, jak co roku podpisywanych będzie 400 tys. umów. Do teraz, przez ponad pięć lat, podpisano ponad 647 tys. umów i wypłacono więcej niż 8,5 mld zł dofinansowania, czyli wypłacono raptem 8,2 proc. założonego budżetu.