REKLAMA

Koniec promocji w sklepie PGG, klienci wpadli w panikę. Mnożą się domysły

Wielu Polaków jest przekonanych, że ceny opału zaczną teraz szybować, a wzrosty cen potrwają aż do startu sezonu grzewczego. Niedowiarkom radzą, żeby przypomnieli sobie, jak to było rok temu, kiedy tona węgla zdrożała nagle jesienią o 1000 zł. Sądząc po tym, co się dzieje w sklepie PGG, takie domysły, nie muszą być pozbawione sensu, zwłaszcza że nie tylko w ubiegłym roku ceny węgla biły rekordy tuż przed startem sezonu grzewczego, a w kopalniach i składach opał zaczynał drożeć w wakacje, choć największe miały miejsce zaraz po wakacjach. I nie ma znaczenia, że w Europie ceny węgla szorują po dnie.

Koniec promocji w sklepie PGG, klienci wpadli w panikę. Mnożą się domysły
REKLAMA

Ceny węgla w Polsce od wybuchu kryzysu energetycznego w 2022 r. rządzą się specyficzną logiką. Rok temu, w drugiej połowie lipca 2023 r., w portach ARA tona czarnego złota wyceniana była na ok. 114-115 dol. I wtedy w sklepie PGG ekogroszek luzem, dzisiaj groszek, można było kupić za 1400 zł, a ten workowany za 1650 zł. Węgiel typu kostka i orzech były dostępne od 1100 zł. Teraz w portach ARA węgiel jest tańszy: tona jest za ok. 109 dol., a w sklepie PGG obowiązują i tak wyższe stawki: nie licząc ostatniej, wakacyjnej promocji workowany groszek Karolinka jest za 1750 zł, a Karlik i Pieklorz luzem - za 1550 zł. Zakup kostki czy orzecha, to już wydatek od 1200 do 1570 zł. Ale jeszcze jest ostatni tydzień szans na niższą cenę węgla.

REKLAMA

Kup węgiel, to już ostatnie dni promocji. Można zyskać 100 zł na tonie od 1 do 31 lipca 2024 r., przy zakupie co najmniej 2 t - informuje sklep PGG.

Cena węgla: teraz będzie już tylko drożej?

Internauci nie mają wątpliwości: w ostatni tydzień lipca przyjdzie nam żegnać promocje, a cena węgla będzie już tylko wyższa. Apogeum osiągną tuż przed startem sezonu grzewczego. Niektórzy przypuszczają, że być może sklep PGG zaproponuje jeszcze gratisowy transport węgla z kopalni (dobrze pamiętać, że Kwalifikowani Dostawcy Węgla koszą klientów dwa razy: za transport z kopalni na swój skład i z tego składu do klienta). Ale na niższe ceny już nikt nie liczy.

Więcej o cenie węgla przeczytasz na Spider’s Web:

Węgiel pójdzie do góry, ale za to dostawą z kopalni do PGG będzie za darmo - przypuszcza pani Ilona.

Większość internautów ma jednak zdecydowanie czarniejsze myśli i twierdzą, że kolejnych promocji i rabatów już przed startem sezonu grzewczego raczej nie będzie, a cena węgla będzie tylko puchnąć. 

Od sierpnia podwyżka o 250 zł za tonę - wyrokuje pan Grzegorz.

To żadne czarnowidztwo, tylko doświadczenie

I niestety, nie ma w tym nawet krzty przesady. Sklep PGG nie sprzedaje węgla od tygodnia. Rok temu, w wakacje letnie, też obowiązywały niższe stawki, które potem, we wrześniu, poszybowały ostro w górę. Wtedy sklep PGG podwyższył cenę węgla o 1000 zł na jednej tonie, odrabiając straty po wcześniejszych rabach. I teraz ma być tak samo. 

Tanio już było. Nawet zagraniczny idzie w górę - wskazuje pan Błażej.

I pewnie podobnie będzie z cenami węgla w Południowym Koncernie Węglowym i Węglokoksie Kraj. Obie spółki już od dłuższego czasu w jednym terminie zmieniają stawki i jak PGG faktycznie podniesie ceny we wrześniu, to szybko pójdą śladem giganta. Na razie i tu, i tu obowiązuje cennik z 1 lipca br.

W PGG jest coraz mniej węgla?

Spore wątpliwości budzi również wycofanie oferty dotyczącej groszku Karlik z półek sklepu PGG. Ten konkretny opał dostępny jest jedynie u wybranych KDW. 

Czy ktoś wie dlaczego groszek jest dostępny tylko w wybranych KDW i to tylko w trzech punktach? Jak dla mnie idiotyczne, żeby węgiel z Rybnika do Knurowa jechał przez Sosnowiec, o kosztach transportu nie wspomnę - irytuje się pani Katarzyna.

REKLAMA

Dla większości taka polityka, to koronny dowód na to, że w PGG jest coraz mniej węgla. Przypomnijmy: miesięczne wydobycie poniżej 4 mln t staje się już normą. A przed majem 2020 r. do takiej sytuacji nie doszło ani razu. 

Co poradzić jak brak towaru. Sprzedają tylko to co zostało na placach KDW. A dlaczego brak towaru? Małe wydobycie na kopalni albo wydobywany obecnie ma za dużą spiekalność i nie nadaje się do sprzedaży - tłumaczy pan Hubert.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA