Co z cenami węgla? Sklep PGG kusi nowym dodatkiem

Tym razem sklep PGG ustawia się nie tylko frontem do klienta, ale też do środowiska. W ofercie pojawił się bowiem workowany groszek Karlik i workowany groszek Pieklorz - ze specjalnym dodatkiem obniżającym emisję. Jak zapewnia sklep PGG: dzięki temu będzie więcej ciepła na dłuższy czas (w jednym i drugim przypadku wartość opałowa to minimum 26 MJ/kg) i jednocześnie mniej zanieczyszczeń w powietrzu. Cena? W obu przypadkach ta sama: 1400 zł za tonę. Karlik produkowany jest w KWK Piast-Ziemowit Rych Ziemowit, a Pieklorz - w KWK ROW Ruch Chwałowice. 

Czy przy okazji wprowadzenia do oferty sklepu PGG tych antysmogowych dodatków można też liczyć na niższą cenę węgla? Niestety, ale stawki od tygodni pozostają takie same. Dalej najdroższą pozycją jest Błękitny Plus sprzedawany na palecie 750 kg za 1500 zł, tona więc wychodzi za 2000 zł. Ten opał można też kupić w 15 kg workach, po 30 zł każdy. Pojedynczych workach 20-kg wystawiony jest też groszek Karlik i groszek Pieklorz. Cena za jeden - 28 zł. 

Węgiel typu orzech luzem jest z kolei od 1150 do 1450 zł. Kostka luzem wystawiona jest od 1150 do 1250 zł. W sklepie PGG można jeszcze zaopatrzyć się w groszek Karlik, Karolinka i Pieklorz luzem - za 1150 zł Przeglądając ofertę warto też zwrócić uwagę na specjalny dopisek do wybranych opałów, informujący że ten rodzaj dostępny jest wyłącznie u wybranych Kwalifikowanych Dostawców Węgla.

Pod koniec sezonu grzewczego nie ma tez co liczyć na niższą cenę węgla przeglądając ofertę Południowego Koncernu Węglowego, czy Węglokoks Kraj. W pierwszym przypadku we wszystkich zakładach górniczych: Brzeszcze, Janina i Sobieski obowiązuje cały czas cennik z 1 marca br. Zgodnie z nim groszek Jaret plus w workach jest za 1230 zł i luzem za 1080 zł. Z kolei groszek Sobieski wystawiony jest za 1300 zł w rokach i 1150 zł luzem. W ofercie jest jeszcze węgiel kostka za 1080 zł, kostka II za 1050 zł i orzech od 1040 do 1220 zł. 

Od miesięcy na dobre zamurowało też cenę węgla w ofercie Węglokoksu Kraj. Najmniej zapłacimy za groszek Bobrek luzem, który sprzedawany jest za 1537,50 zł. Za groszek Skarbek luzem trzeba dać już 1722 zł. Z kolei węgiel typu orzech i kostka wystawione są za taką samą cenę: 1752,75 zł. Zdecydowanie najdroższą pozycją jest workowany groszek Skarbek. Zainteresowani takim opałem muszą przygotować się na wydatek 1968 zł. 

Trudno się spodziewać pod koniec marca, żeby cena węgla dla gospodarstw domowych w spółkach wydobywczych nagle zaczęła spadać. Nie ma co też wypatrywać nowych promocji. Zdecydowanie mniej za to za czarne złoto płaci energetyka zawodowa i ciepłownie. W pierwszym przypadku cena w styczniu 2025 r. spadła do poziomu ok. 361 zł za tonę. Ostatni raz tak tanio było w czerwcu 2022 r. (ok. 346 zł). Tym samym zbliżamy się coraz bardziej do ceny węgla sprzed kryzysu energetycznego. W styczniu 2021 r. elektrownie płaciły ok. 256 zł za tonę węgla.

Więcej o cenie węgla przeczytasz na Spider’s Web:

Bardzo podobną sytuację mamy w przypadku ciepłowni. W pierwszym miesiącu 2025 r. cena węgla dla nich wynosiła 494 zł. Tutaj też szukając stawek na podobnym poziomie trzeba cofnąć się o prawie o trzy lata, do lipca 2022 r., kiedy cena wynosiła ok. 455 zł. Ale ciepłownie cały czas płacą za czarne złoto wyraźnie drożej, jeszcze w styczniu 2021 r. obowiązywała dla nich cena węgla na poziomie ok. 302 zł.

W marcu ustabilizowała się także cena węgla w portach ARA, europejskim benchmarku dla czarnego złota. Obecnie tona wyceniana tam jest na ok. 97 dol. Rok temu było wyraźnie drożej: 113–114 dol. To spadek o ok. 15 proc. patrząc rok do roku. Do poziomów sprzed kryzysu energetycznego jednak jeszcze daleka droga. Wszak w styczniu 2021 r. cena węgla w portach ARA była na poziomie ok. 67–68 dol.