Budowa dróg w Polsce. Do końca roku otworzą 60 km obwodnic, a potem – szok! – tysiące kilometrów autostrad i ekspresówek
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podsumowała Program Budowy Dróg Krajowych w latach 2014-2023. Przez trzy ostatnie lata oddano do użytku 10 nowych obwodnic o łącznej długości 115,3 km. W budowie jest jeszcze drugie tyle, ale sześć z nich ma być udostępniona kierowcom w najbliższych miesiącach. Plany na kolejnych parę lat brzmią wręcz niewiarygodnie.
W opinii Dyrekcji to obwodnice stanowią odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie Polaków na bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz zwiększenia komfortu jazdy. Mają zminimalizować korki w miastach, rozluźnić natężenie ruchu w godzinach szczytu oraz zniwelować hałas. Tranzyt ma zostać odseparowany od ruchu lokalnego dzięki nowo powstałym trasom.
Chociaż budowa nieco ponad 100 km dróg zabrała wykonawcom trzy lata, to teraz GDDKiA obiecuje, że do końca roku odda 60 km obwodnic.
Budowa dróg w Polsce. Największa obwodnica w sferze rozważań
Największą ma być, łącząca się korytarzami z trasą S10, Obwodnica Aglomeracji Warszawskiej. Jednak jej budowa przynajmniej na razie nie wyszła poza wstępny etap koncepcji i opracowania wariantów budowy takiej drogi.
GDDKiA zaprezentowała za to plany przebiegu tras szybkiego ruchu wokół miast takich, jak Kraków czy Szczecin.
2900% normy w pięć lat? Sorry, ale nie wierzę
Zaktualizowany we wrześniu 2019 r. Program Budowy Dróg Krajowych zakłada oddanie do użytku w perspektywie najbliższych czterech lat 3316,1 km nowych dróg. Na obietnice składa się oddanie do użytku 43 obwodnic o długości 446,5 km, 2 567 km dróg ekspresowych, 254,2 km autostrad oraz przebudowa 47,7 km dróg klasy GP.
To niewiarygodna wprost informacja, bo wynika z niej, że GDDKiA zakłada, iż da radę w tym czasie zbudować 2876% więcej dróg niż w ciągu ostatnich trzech lat. Sorry, ale jakoś nie wierzę. Nie mieści mi się to w głowie i wietrzę w tym przedwyborcze mydlenie oczu kierowcom,