Hollywood Hair. Polska aplikacja chce podbić rynek beauty

Duszyńska ze swoimi biznesem postanowiła wystartować w 2017 r. Wtedy, jak sama przyznaje, rynek przedłużania włosów w Polsce praktycznie nie istniał. Dlatego szkoliła się na Ukrainie i Białorusi. Teraz jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości. I Hollywood Hair od Klaudii Duszyńskiej to już nie tylko coraz sprawniejsza sieć salonów, ale także aplikacja mobilna, która właśnie debiutuje. 

Michał Tabaka, Bizblog.pl: Skąd pomysł na aplikację dotyczącą przedłużania włosów?

Klaudia Duszyńska, założycielka Hollywood Hair: Założenie firmy było związane m.in. z niszą rynkową w kraju. Jeszcze kilka lat temu o usługę profesjonalnego przedłużania włosów w Polsce było naprawdę ciężko, a ja postanowiłam zagospodarować tę lukę. Podobnie jest z naszą aplikacją, która właśnie zadebiutowała na rynku. Dotychczas nie było tak kompleksowego narzędzia, jeśli chodzi o salony przedłużania włosów oraz szeroko pojętą usługową branżę beauty w kraju, stąd decyzja o jego stworzeniu. Większość firm prowadzących działalność, jak ja lub podobną, korzysta lub bazuje na innych platformach i nie tworzy swoich rozwiązań, a my postanowiliśmy się wyłamać. 

Branża beauty, w której działam, prężnie się rozwija, a co kilka lat pojawiają się w niej nowe trendy. Wirtualne przymiarki to jeden z najpopularniejszych trendów w dziedzinie technologii urodowych tej dekady, który pojawił się już podczas pandemii i od tego czasu zyskuje na popularności. Dzięki rzeczywistości rozszerzonej (AR) marki umożliwiają klientom wirtualne wypróbowanie np. produktów do makijażu i sprawdzenie, czy będą pasować przed dokonaniem zakupu. To samo chciałam zaoferować moim klientkom. W biznesie należy opiekować się klientami kompleksowo, dbać o nich. Z pewnością wesprze mnie w tym moja aplikacja mobilna. Inspiracją było dla nas również to, że sami staramy się wyznaczać trendy i być postrzegani jako innowacyjna firma, wyróżniająca się tego typu projektami. To mam nadzieję, pomoże mi w tym, aby Hollywood Hair stało się marką globalną, co jest moim celem. Ciężko na to pracuję.

Co będzie oferować aplikacja?

To jedyna tego typa aplikacja w branży beauty. Przed jej powstaniem zrobiłam dokładny research podobnych narzędzi i zastanawiałam się, jakbym mogła je ulepszyć? Czego w nich brakuje? Niestety rynek pod tym względem nie oferuje zbyt wielu rozwiązań. Naszą aplikację opracowaliśmy przy zastosowaniu sztucznej inteligencji (AI) oraz technologii rozszerzonej rzeczywistości (AR), we współpracy z indyjską firmą DesignoWeb. Wybór ten nie był przypadkowy. Rozmawialiśmy z kilkoma podmiotami z Polski oraz z Indii, gdzie jak się okazuje, tego typu usługi są świadczone na bardzo dobrym poziomie.

Więcej o branży beauty przeczytasz na Spider’s Web:

W aplikacji można wirtualnie przedłużyć włosy, zmienić ich kolor czy strukturę, a potem obejrzeć ten efekt. Nasza propozycja jest pierwszą w Polsce technologią umożliwiającą przymierzanie włosów poprzez wykorzystanie technologii AR i AI. To nie wszystko. Aplikacja pozwala też na umawianie spotkań i wizyt w naszych salonach czy zakup naszych autorskich kosmetyków, suplementów i produktów. Dziś w branży beauty nie ma firm, które w swoich aplikacjach łączą wszystkie funkcje od wirtualnego przedłużania włosów, po możliwość rezerwacji wizyt, konsultacje on-line i sklep w jednym miejscu. To obecnie najbardziej kompleksowe narzędzie tego typu. Należy wspomnieć, że jednocześnie pracowaliśmy nad stworzeniem zupełnie nowego CRM do zarządzania naszymi salonami, który będzie w pełni zintegrowany z aplikacją. Klientka może dokonywać rezerwacji z poziomu strony internetowej, aplikacji oraz telefonicznie, a my zobaczymy to w naszym wewnętrznym systemie. Pracowaliśmy nad tym 12 miesięcy. Cały system działa, z czego jesteśmy dumni.

Jaki model biznesowy będzie miała ta usługa? Abonament? Inna forma?

Nasza aplikacja jest w pełni darmowa i może z niej korzystać każdy. Jest dostępna na AppStore i Google Store nie tylko w kraju, ale i w Wielkiej Brytanii, gdzie niebawem ruszamy z naszym biznesem i otwieramy kolejną zagraniczną filię Hollywood Hair. W Anglii zamierzamy stworzyć sieć salonów podobną do tej, którą mamy w Polsce. Nie wykluczamy, że po upływie krótkiego okresu zdecydujemy się na komercjalizację naszego systemu rezerwacji i zarządzania wizytami, pracownikami oraz miejscami pracy, gdyż zawiera on wszelkie niezbędne do tego narzędzia. Z tak dużą siecią salonów, klientów i pracowników wiemy, co powinno się znaleźć i być pożyteczne dla potencjalnych użytkowników naszego systemu.

Jakie jest nasycenie rynku? Częściej niż kiedyś dbamy po prostu o siebie i przedłużamy włosy?

Kiedy ponad siedem lat temu startowałam z tym biznesem, rynek przedłużania włosów w Polsce praktycznie nie istniał. Dziś moja marka liczy 12 salonów w kraju i jeden w Hiszpanii. To pokazuje, że na przedłużanie włosów jest duży popyt. Obserwuję to sama, bowiem zgłasza się do nas sporo nowych klientek, które chciałyby skorzystać z usług. Zapotrzebowanie na to, co oferujemy, widzę też za granicą, stąd już w lipcu br. uruchomię swój pierwszy salon w Londynie. Będzie to mój drugi zagraniczny punkt, ale na pewno nie ostatni. 

Moje słowa potwierdzają również statystyki - w 2023 r. rynek przedłużania włosów wyceniono na 2 721,8 mln dol. (Future Market Insights). Oczekuje się, że w okresie od 2023 do 2033 r. będzie on rósł w tempie CAGR wynoszącym 6,3 proc. Dziś konkurencja w Polsce jest większa niż kilka lat temu, jednak przez minione lata udało nam się zbudować pozycję lidera i ciągle ją utrzymujemy. W Hollywood Hair dajemy kobietom kompleksowość. Nie tylko przedłużamy włosy, ale i doradzamy, przeprowadzamy konsultacje trychologiczne, oferujemy własne suplementy, kosmetyki i akcesoria do włosów. Jesteśmy też z klientkami w stałym kontakcie za pośrednictwem social-mediów. Obecnie wiele osób szuka tej kompleksowości właśnie. Lokalizacje moich nowych salonów często są konsultowane z kobietami, które same piszą do nas z pytaniem: kiedy tu czy tu otworzymy salon.

Na ile technologie mogą nam pomagać w rozwijaniu biznesu beauty?

Technologie mają ogromny potencjał, aby wspierać rozwój biznesu w branży beauty na wielu płaszczyznach. Systemy CRM pomagają zarządzać danymi klientów i monitorować ich preferencje. Nowoczesne technologie umożliwiają także prowadzenie kampanii marketingowych na różnych platformach, takich jak media społecznościowe, a przemyślane targetowanie i analiza danych pozwalają efektywnie dotrzeć do odpowiednich grup odbiorców. Do tego dochodzi e-commerce - sprzedaż produktów online daje możliwość dotarcia do szerokiego grona klientów, nie ograniczając się tylko do lokalnego rynku. 

To tylko kilka przykładów. Moim zdaniem technologie oferują szeroki wachlarz narzędzi, które mogą znacząco wpłynąć na rozwój branży beauty. Inwestowanie w nowoczesne rozwiązania technologiczne pozwala na lepsze zarządzanie firmą, zwiększenie efektywności operacyjnej, poprawę relacji z klientami, zaskakiwanie ich, bieżące śledzenie przychodów i rentowności oraz poszerzenie zasięgu rynkowego. Adaptacja do szybko zmieniającego się środowiska technologicznego jest kluczowa dla osiągnięcia sukcesu w tej branży.