REKLAMA

Bezrobocie w górę. A miało być tak pięknie

5 proc. – tyle wyniosła szacowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu lipca 2024 toku. To spadek w porównaniu z rekordem, który odnotowaliśmy w czerwcu (4,9 proc.), ale jak podkreśla resort w komunikacie, ostatni tak niski wynik w lipcu odnotowano w 1990 r., a więc jeszcze zanim szokowe reformy Leszka Balcerowicza spowodowały skokowy wzrost stopy bezrobocia.

Bezrobocie w górę. A miało być tak pięknie
REKLAMA

Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w lipcu 5 proc. – podało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Wskaźnik nie zmienił się w zestawieniu z lipcem ubiegłego roku, a w stosunku do czerwca wzrosło o 0,1 pkt. proc. Ekonomiści prognozowali, że się nie zmieni i wyniesie 4,9 proc., pozostając na najniższym poziomie od lipca 1990 r., gdy wynosiło 4,5 proc.

REKLAMA
 class="wp-image-2523286"
Bezrobocie według GUS.

Przemysł i budownictwo potrzebują najwięcej rąk do pracy

Ważna uwaga, rok 1990 r. był o tyle niezwykły, że szokowe reformy prof. Leszka Balcerowicza przyjęte przez Sejm rok wcześniej, dopiero zaczęły się rozpędzać. W grudniu 1990 r. stopa bezrobocia wynosiła już 6,5 proc., a rok później 12,2 proc.

W końcu lipca w urzędach pracy zarejestrowanych było 766,4 tys. osób pozostających bez pracy. Według wstępnych danych MRPiPS to o 16,1 tys. mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Pracodawcy zgłosili w lipcu do urzędów pracy 94,2 tys. ofert pracy – o 3,2 tys. więcej niż w lipcu ubiegłego roku. Najwięcej pracowników poszukiwanych jest w branży produkcyjnej oraz w budowlanej.

Najniższe bezrobocie odnotowano w województwie wielkopolskim (2,9 proc.) i śląskim (3,6 proc.).

Bezrobocie wzrosło, bo spadł mianownik

Ekonomiści PKO BP zauważyli w porannym komentarzu, że liczba bezrobotnych zwiększyła się w ciągu miesiąca o 4,2 tys.

Więcej wiadomości Bizblog.pl z rynku pracy

Z reguły o tej porze roku obserwujemy spadki. Wzrost bezrobocia to jednak w większym stopniu niż efekt wzrostu liczby bezrobotnych skutek spadku mianownika, czyli szacowanej przez GUS liczby aktywnych zawodowo, o ponad 200 tys. – zaznaczają analitycy PKO BP.

Jak tłumaczą, taka wahliwość nie jest nietypowa, ale z reguły jest odwracana w kolejnym miesiącu.

Odsezonowana przez nas stopa bezrobocia wzrosła w okolice 5,1 proc. Z pozytywów – dane ministerstwa wskazują na wzrost liczby ofert pracy o 3,5 proc. rok do roku – dodają.

Polska w unijnej czołówce

REKLAMA

Stopa bezrobocia w czerwcu liczona zgodnie z definicją przyjętą przez Eurostat wyniosła 3 proc. wobec 6 proc. w UE i 6,5 proc. w strefie euro. Tym samym Polska zajęła drugie miejsce pod względem najniższej stopy bezrobocia w UE za Czechami (2,7 proc.) – podkreśla resort.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA