REKLAMA

Bezpieczeństwo kosztuje. Wojsko musi być drogie i zawodowe

Zwolennicy pokoju liczyli, że po pandemii budżety wojskowe ustąpią miejsca zwiększonym wydatkom na opiekę zdrowotną i wsparcie socjalne. Putin zniszczył te nadzieje swoją agresją na Ukrainę. Zbrojenia znów stały się numerem jeden. Rządy przeznaczą na ten cel prawdziwą fortunę. W piątek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o obronie Ojczyzny, która zwiększa wydatki na Wojsko Polskie.

Wydatki na zbrojenia. Wojsko musi być drogie i zawodowe
REKLAMA

Drogę utorowały Niemcy. Po brutalnej agresji Rosji na Ukrainę niemiecki kanclerz Olaf Scholz ogłosił zdecydowany wzrost wydatków na obronę do ponad 2 proc. PKB. Dodatkowo, Niemcy przeznaczą w 2022 r. na obronność 100 mld euro.

REKLAMA

W ich ślady idą kolejne państwa NATO, które postanowiły wydawać 2 proc. PKB na obronność. Zgodnie z sojuszniczym zobowiązaniem. Przepis ten był przez lata nierespektowany.

Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny

Analitycy Jefferies, banku inwestycyjnego i firmy świadczącej usługi finansowe z siedzibą w Nowym Jorku, szacują, że zachodni sojusznicy muszą wyłożyć łączne 62 miliardy euro rocznie, aby spełnić swoje wymagania dotyczące wydatków na obronę w wysokości 2 proc. PKB.

Dosłownie morze pieniędzy do wydania. Co roku. Cała branża obronna zaciera ręce, bo potrzebne jest dosłownie wszystko. Od rakiet i łodzi podwodnych po czołgi i drony.

Reuters podkreśla, że w obliczu zróżnicowanych zagrożeń, od cyberwojny, przez atak nuklearny, po staromodną inwazję naziemną, wojskowi potrzebują wiele technologii, sprzętu i wyszkolonego personelu. 

Akcje giganta w branży obronnej, firmy Rheinmetall wzrosły o 73 proc. od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Włoski Leonardo wzrósł o 39 proc. podczas gdy francuski Thales i brytyjski BAE Systems zyskały odpowiednio 26 proc. i 21 proc.

Opierając się na ich mnożnikach wyceny i marżach EBITDA, według obliczeń analityków firmy Breakingviews, pięć największych firm z branży zyska ponad 20 mld dolarów dodatkowego rocznego przychodu.

Wojna w Ukrainie. Zawodowcy potrzebni w armii

Kasa do firm zbrojeniowych popłynie szerokim strumieniem. Tym bardziej że nowoczesność na polu walki kosztuje. Berlin zdecydował, że kupi 35 amerykańskich myśliwców F-35 oraz 15 myśliwców Eurofighter. Na te zakupy oraz na kupno amunicji, Niemcy przeznaczyli 44 mld euro.

W ramach nagłych wydatków Polska chce kupić amerykańskie drony MQ-9 Reaper - poinformowała z kolei 16 marca Agencja Uzbrojenia.

Cały ten sprzęt, który zacznie wkrótce napływać szerokim strumieniem do armii NATO, będzie trzeba oczywiście obsłużyć. Im nowocześniejszy sprzęt, tym bardziej konieczne jest zatrudnienie do jego obsługi dobrze wykształconego i wyszkolonego zawodowca.

Dlatego też szeregi armii w całej Europie powiększą się. Wojsko będzie zatrudniać i szukać do pracy zawodowców.

Stany Zjednoczone, największa potęga militarna świata, przeznaczają 10 proc. swojego budżetu na obronę i mają 2,3 mln żołnierzy, co stanowi 0,7 proc. populacji. Współczynnik ten wynosi w Niemczech zaledwie 0,25 proc., a Bundeswehra liczy teraz niemal 190 tys. żołnierzy. 

Ustawa o obronie Ojczyzny podpisana

To samo będzie działo się w Polsce. Podpisana przez prezydenta, ustawa o obronie Ojczyzny ma umożliwić wzmocnienie polskiej armii - zwiększenie liczby żołnierzy do ok. 300 tys., wzrost budżetu na obronność, a także modernizację techniczną wojska.

Obecnie Wojsko Polskie liczy ok. 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Nowe przepisy przewidują, że polska armia docelowo zostanie zwiększona do ok. 300 tys. żołnierzy – 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Nowe przepisy zapewnią dodatkowe finansowanie Sił Zbrojnych. Od przyszłego roku nastąpi wzrost wydatków z budżetu państwa na obronność do co najmniej 3 proc.

REKLAMA

Produktu Krajowego Brutto. Ustawa przewiduje także utworzenie nowego źródła finansowania, jakim jest Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Rozszerzone zostają, w stosunku do funkcjonującego obecnie Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych, źródła przychodów nowego funduszu modernizacyjnego.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA