Wielka szansa dla śmigłowców z Polski. Wartość przetargu dla brytyjskiej armii powala
Polskie Black Hawki stanęły do przetargu na nowy śmigłowiec dla armii Wielkiej Brytanii. Lockheed Martin, właściciel polskiego PZL Mielec podkreśla, że jego oferta jest bardzo mocna i dużo lepsza od konkurencji. Kontrakt, o który walczy Black Hawk z Mielca wart jest około 5 mld zł.
Lockheed Martin wystawi wyprodukowane w Polsce śmigłowce Black Hawk w przetargu brytyjskiej armii na nowy średni śmigłowiec (ang. NMH). W ramach NMH ma zostać zakupionych od 36 do 44 śmigłowców, które zastąpią flotę 23 śmigłowców Puma HC2 należących do Królewskich Sił Powietrznych, a także trzy inne typy śmigłowców eksploatowane przez armię brytyjską i siły specjalne. Pełna wartość kontraktu może sięgnąć 1,3 miliarda dolarów.
Dostawy pierwszych śmigłowców miałyby się rozpocząć w 2024 r. Konkurentami Lockheed Martin w przetargu będą firmy Airbus i Leonardo, które obiecały, że jeśli wygrają konkurs NMH, to zbudują śmigłowce w Wielkiej Brytanii. Konkurenci wystawili maszyny: Airbus Helicopters H175M i Leonardo Helicopters AW149.
Black Hawk ma jednak jedną poważną przewagę nad konkurentami. Jest maszyną sprawdzoną w boju, brał udział w licznych konfliktach. I pod tym względem nie ma sobie równych.
Lockheed Martin nie szczędzi uszczypliwości
Lockheed Martin zapewnia też, że jego propozycja powstaje „we współpracy z firmami z Wielkiej Brytanii zajmującymi się produkcją, szkoleniem i obsługą techniczną śmigłowców”.
Nie ujawniono żadnych szczegółów dotyczących planowanego udziału przemysłu brytyjskiego w ofercie Amerykanów. Jednak niedawny kontrakt na sześć S-70M zawarty z Rumunią może stanowić wskazówkę dotyczącą strategii Lockheed Martin. Śmigłowce dla Rumunii zostaną zmontowane w Polsce, ale zostaną one wyposażone w specjalistyczny sprzęt przez tamtejsze firmy Deltamed i Romaero.
Wierzymy, że dojrzała, wojskowa konstrukcja śmigłowca Black Hawk, systemy najnowszej generacji, sprawdzona skuteczność bojowa. możliwości wykonywania wielu misji, otwarta architektura i szeroka gama opcjonalnego wyposażenia misji sprawiają, że jest to najlepszy wybór dla wymagań brytyjskich NMH, zwłaszcza w porównaniu z śmigłowcami pierwotnie zaprojektowanymi do cywilnych misji niewojskowych
– mówi Paul Livingston, dyrektor generalny Lockheed Martin Wielka Brytania.
W ten sposób uszczypliwie odniósł się on do konkurencji, której maszyny powstawały pierwotnie jako śmigłowce cywilne.
Dobra passa polskich Black Hawków. Cała seria zamówień
PZL Mielec, firma należąca do Lockheed Martin, otrzymała w ostatnich dniach od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rumunii zamówienie na sześć śmigłowców Black Hawk S-70M nowej generacji. To pierwsze zamówienie, które jest następstwem niedawnego podpisania czteroletniej umowy ramowej, w ramach której w ciągu najbliższych czterech lat do Rumunii zostanie dostarczonych do 12 śmigłowców Black Hawk S-70M wyprodukowanych w Polsce.
3 grudnia 2021 r. PZL Mielec przekazał ostatnie pięć śmigłowców S-70i Black Hawk dla Sił Powietrznych Filipin (PAF). Dostawa ta była wypełnieniem kontraktu na szesnaście śmigłowców w wersji bojowo-wielozadaniowej, który trwał niespełna trzy lata.
Ponadto Australia oficjalnie poinformowała ostatnio, że zamierza kupić około 40 śmigłowców Black Hawk. Szczegóły nie są jednak jeszcze znane.
PZL Mielec jest największym zakładem produkcyjnym należącym do koncernu Lockheed Martin zlokalizowanym poza terytorium Stanów Zjednoczonych. Zatrudnia 1600 osób. Posiada ponad 80-letnie doświadczenie w produkcji lotniczej, a od 2009 roku w zakładach wyprodukowano dotychczas 82 śmigłowce S-70i Black Hawk dla odbiorców z 10 krajów.
