Show z okazji premiery bombowca. B-21 zostanie zaprezentowany w iście hollywoodzkim stylu
To będzie impreza, która wbije w fotel Chińczyków i Rosjan. Amerykanie szykują coś specjalnego na uroczystą prezentację najnowszego bombowca B–21. Te naszpikowane najnowszą technologią, niewidzialne dla systemów wykrywania maszyny będą strategicznym orężem Stanów Zjednoczonych.
Sekretarz Sił Powietrznych USA Frank Kendall ujawnił już jakiś czas temu, że w produkcji są nie dwa, ale pięć bombowców B–21 Raider. Wzbudziło to ogromne zaskoczenie. Informacja ta oznaczała, że samolot jest nie w fazie prototypu, ale wszedł od razu do produkcji seryjnej. I stało się to zanim wykonano jakikolwiek lot testowy.
Dowództwo Sił Powietrznych planuje coś wielkiego na debiut B-21
Serwis Defence One podał teraz kolejne szczegóły dotyczące B–21 Raider. Pierwszy z produkowanych bombowców ma się wzbić w powietrze w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Tymczasem uroczysta prezentacja B–2 Spirit, którego ma zastąpić B–21, odbyła się sześć miesięcy przed pierwszym lotem maszyny. Miało to miejsce w Palmdale w Kalifornii 22 listopada 1988 roku Czy w tym przypadku będzie podobnie?
Dopytywany przez Defence One, generał Cahrels Brown, szef sztabu Sił Powietrznych USA, powiedział, że w przypadku B–21 Raider Siły Powietrzne USA mogą nieco zmienić scenariusz.
Ceremonia w pewnym momencie z pewnością się odbędzie. Nie wiem, czy stanie się to podczas pierwszego lotu, czy też nieco później. Jestem jednak pewien, że zrobimy coś specjalnego, gdy będziemy wyprowadzać B-21 do służby
– powiedział generał Cahrels Brown.
Bombowiec, który będzie mógł pogrążyć Chiny
Nazwa bombowca, B–21 czyli Raider wybrana została w konkursie w 2018 r. Nazwa Raider została wybrana spośród ponad 4600 zgłoszeń i nawiązuje do Rajdu Doolittle’a z 1942 roku. Wtedy to Amerykanie pierwszy raz w czasie II wojny światowej zbombardowali Tokio.
B–21 Raider to niewidzialny bombowiec opracowywany przez Northrop Grumman dla sił powietrznych Stanów Zjednoczonych. B-21 zdolny jest do przenoszenia zarówno broni konwencjonalnej, jak i ładunków jądrowych. Nowy samolot ma zastąpić w lotnictwie strategicznym USA bombowce starszych typów B–52 i B–1B, których wycofanie ze służby operacyjnej planowane jest na lata 40. XXI wieku. Oznaczenie B–21 odzwierciedla fakt, że będzie to pierwszy samolot bombowy, który wszedł do produkcji w XXI wieku.
Docelowo ma powstać nawet 200 egzemplarzy B–21 Raider. Cena jednego samolotu ma według producenta wynieść około 511 milionów dolarów, a całościowy koszt programu oszacowano na 80 miliardów dolarów. Wstępna gotowość operacyjna planowana jest na połowę lat 20.