Już od 1 lipca nawet najmniejsze firmy będą musiały wystawiać i odbierać faktury w formie elektronicznej przy użyciu Krajowego Systemu e-Faktur. Do lamusa odejdą nie tylko faktury w formie papierowej, ale także te elektroniczne, ale bez ściśle określonego formatu. Szansa na to, że nowy rząd postanowi odłożyć w czasie tę rewolucję w prowadzeniu działalności gospodarczej, są raczej niewielkie.
Wprowadzenie ściśle określonego formatu faktur elektronicznych i odesłanie do lamusa tych papierowych ma przyczynić się do skuteczniejszego zwalczania oszustw na VAT i uchylania się od płacenia tego podatku. Co ciekawe, poprzedni rząd postanowił wprowadzić ten system jako jeden z pierwszych krajów unijnych i miało to nastąpić już z początkiem 2023 roku.
Rewolucja księgowa
Nowe przepisy to poważna rewolucja księgowa dla większości firm i nie chodzi tylko o to, że będą musiały zakupić odpowiednie oprogramowanie. Zmieni się nie tylko sposób wystawiania faktur, co często będzie wiązało się z koniecznością przeszkolenia pracowników, ale także zmienią się zasady dotyczące tego, co można wykazać na fakturze. Nowością będzie likwidacja możliwości dołączania do faktu wszelkich załączników.
Od 1 stycznia 2025 r. znikną faktury uproszczone, czyli paragony z NIP-em nabywcy, które dzisiaj zastępują zwykłe faktury, o ile kwota sprzedaży nie przekracza 450 zł. Mało tego, zlikwidowane zostaną noty korygujące, czyli nie będzie można w żaden sposób modyfikować oryginalnej faktury za pomocą odrębnego dokumentu księgowego. Trzecią rzeczą, która zniknie w nowym systemie, są duplikaty faktur. Każda faktura będzie istniała w formie elektronicznej w KSeF, więc nie będzie potrzeby tworzenia duplikatów.
KSeF jest na razie opcjonalny, ale korzysta z niego niewiele firm. Zgodnie z danymi Ministerstwa Finansów do połowy listopada 2023 roku faktury w KSeF-ie wystawiało niecałe 700 podmiotów, a łączna liczba takich dokumentów wyniosła nieco ponad 31 tys. To wartości homeopatyczne w kontekście całej polskiej gospodarki.
Więcej o wprowadzeniu KSeF-u przeczytacie w tych tekstach:
Okres przejściowy
Tendencja jest wzrostowa, bo w pierwszej połowie listopada faktur było więcej niż w całym wrześniu, ale wciąż widać, że z KSeF testowo korzysta zaledwie niewielki procent firm. Firmy znajdują się obecnie w zawieszeniu. Co prawda jest już API i niektóre rozporządzenia, ale nad innymi wciąż trwają prace. Czas gra zdecydowanie na niekorzyść przedsiębiorców, bo szacujemy, że dostosowanie się do wymogów KSeF może zająć nawet 12 miesięcy – ocenia Tomasz Kuciel z Editel Polska, operatora Platformy Elektronicznego Fakturowania.
Warto zaznaczyć, że w przypadku niektórych firm będzie obowiązywał okres przejściowy trwający od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. W tym czasie przedsiębiorcy będą mieli możliwość wystawiania faktur elektronicznych lub papierowych, ale tylko wtedy, gdy dokonywana przez nich sprzedaż jest zwolniona od podatku lub wykonują wyłącznie czynności zwolnione od podatku, dokonują czynności dokumentowanych fakturami uproszczonymi, dokonują czynności dokumentowanych fakturami wystawionymi przy zastosowaniu kas rejestrujących.