REKLAMA
  1. bizblog
  2. Rolnictwo

Polscy producenci jaj pod ścianą. Całkowity zakazu chowu klatkowego będzie ich słono kosztować

Po wakacjach Komisja Europejska chce przedstawić projekt regulacji, który ma zabronić chowu klatkowego w Unii Europejskiej. A ponieważ polskie stado kurek niosek jest drugie co do wielkości po Niemczech, to Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi dwoi się i troi, żeby wejście w życie tych przepisów maksymalnie opóźnić. Resort uważa, że okres przejściowy powinien wynieść co najmniej 15 lat. Lepiej jednak przygotować się na to, że zakaz dla chowu klatkowego zacznie obowiązywać zgodnie z planem, czyli już od 2027 r. Polscy hodowcy muszą do tego czasu zdążyć ze zmianami.

27.06.2023
10:34
zakaz-klatek-kury-jaja
REKLAMA

Chyba będziemy mieć kolejną awanturę na linii Warszawa - Bruksela. Tym razem chodzi o zakaz dla stosowania klatek, praktyk okaleczania i ograniczania paszy w celu zapewnienia dobrostanu hodowanych kurcząt brojlerów i kur niosek. A Polska jest na tym rynku całkiem poważnym graczem. Nasze stado kur niosek liczone jest na ok. 51 mln ptaków, z czego aż więcej niż 76 proc. hoduje się w klatkach. Przedsiębiorcy z branży hodowlanej przekonują, że taka zmiana prawa w pierwszej kolejności będzie oznaczać dla nich wzrost kosztów. To z kolei uderzyłoby w ich konkurencyjność. Nic więc dziwnego, że resort rolnictwa trzyma cały czas rękę na pulsie. 

REKLAMA

Polska z uwagą obserwuje aktualne tendencje w zakresie utrzymywania zwierząt gospodarskich w warunkach podwyższonego dobrostanu w krajach UE i analizuje możliwości wdrożenia tych metod w warunkach polskich - twierdzi MRiRW.

Zakaz chowu klatkowego: okres przejściowy to 15 lat?

Zgodnie z jedną ze zleconych przez resort ekspertyz, budowa systemu wolnowybiegowego dla kur niosek w stadzie liczącym co najmniej 3000 sztuk, to kwota ponad 765 tys. zł netto. Z kolei przejście z systemu klatkowego na chów ściółkowy będzie oznaczać wzrost kosztów bezpośrednich o 11 proc., a na system wolnowybiegowy - o 23 proc. Dlatego Polska chce, żeby obowiązywał dosyć długi okres przejściowy między nowelizacją tych przepisów. 

Zgodnie z ekspertyzą okres przejściowy na dostosowanie produkcji jaj do zakazu utrzymywania kur niosek w klatkach powinien wynosić minimum 15 lat - informuje MRiRW.

Wcześniej eksperci z Credit Agricole w najnowszym kwartalniku Agromapa policzyli, że szacowany koszt transformacji polskiego sektora produkcji jaj stanowi ok. 28 proc. wartości rocznej krajowej produkcji jaj. Po wprowadzeniu już w życie tego klatkowego zakazu, producenci jaj będą mogli zdecydować się na trzy alternatywne systemy chowu: system ściółkowy, chów na wolnym wybiegu oraz chów ekologiczny.

Uważamy, że podejmując decyzje dotyczące zmiany systemu chowu z uwagi na konieczność likwidacji chowu klatkowego producenci będą decydować się przede wszystkim na kolejny najtańszy system chowu, jakim jest system ściółkowy - przekonują analitycy Credit Agricole.

Całkowity koszt transformacji polskiego sektora jaj z systemu klatkowego do systemu ściółkowego wyniesie, zdaniem ekspertów Credit Agricole, ok. 1,7 mld zł, czyli ok. 550 mln zł co roku w latach 2024–2026.

Zdrowe zwierzęta to lepszy produkt i też lepszy dochód

REKLAMA

Ale wcale też nie jest tak, że zakaz chowu klatkowego to tylko i wyłącznie lista strat i dodatkowych kosztów. Akcentuje to raport Odejście od chowu klatkowego zwierząt gospodarskich w Polsce. Koszty i korzyści. Analiza społeczno-ekonomiczna autorstwa Jarosława Urbańskiego z Zachodniego Ośrodka Badań Społecznych i Ekonomicznych (ZOBSiE). W opracowaniu czytamy, że hodowla klatkowa na dotychczasowych zasadach powoduje m.in. przenawożenie wód, w tym Morza Bałtyckiego; emisję gazów cieplarnianych; emisję wielu szkodliwych substancji do wód, gleby i powietrza; emisję odorową, oddziałującą na otoczenie mieszkalne terenów wiejskich o dużej koncentracji hodowli, powodując m.in. obniżenie wartości nieruchomości mieszkalnych o minimum 30–50 proc.; powoduje też zagrożenie epidemiczne i epizootyczne jak afrykański pomór świń (ASF) oraz ptasia grypa (HAIP). Natomiast brak systemu klatkowego to też szansa na wyższy dochód.

Większy komfort bytowy zwierząt na fermach to często: redukcja upadków, ograniczenie występowania chorób – obniżenie ilości stosowanych leków i w generalnej perspektywie uzyskiwanie produktów o wyższej jakości - wskazuje ekspertyza MRiRW.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA