REKLAMA

Z cyfryzacją u nas nie jest za kolorowo. Firmy dużo gadają, ale wdrożenia leżą

Polscy przedsiębiorcy w 2023 i 2024 r. poruszali wiele tematów związanych ze sztuczną inteligencją. Nie poszło to parze z działaniami praktycznymi, bo w zeszłym roku na wdrożenia zdecydowało się raptem 3,7 proc. polskich firm. Tymczasem Unia Europejska zakłada cele cyfrowe, które powinny być zrealizowane przez firmy należące do Wspólnoty do 2030 r. Czy rodzinne firmy im podołają?

Z cyfryzacją u nas nie jest za kolorowo. Firmy dużo gadają, ale wdrożenia leżą
REKLAMA

Według Digital Intensity Index (DII), wskaźnika klasyfikującego firmy na podstawie poziomu wykorzystania technologii cyfrowych, w 2023 r. 21,2 proc. polskich przedsiębiorstw osiągnęło wysoki lub bardzo wysoki poziom intensywności cyfrowej. Średnia dla 27 krajów Wspólnoty wynosi 25,2 proc. Pokazuje to, że nasz kraj delikatnie pod tym względem odstaje. DII jest jedną z części składowych europejskiego indeksu DESI, czyli wskaźnika gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego.

REKLAMA

Główne obszary postępu naszego kraju można zaobserwować w przyspieszeniu cyfryzacji MŚP oraz w zwiększeniu zasięgu sieci. Dzięki temu, tempo wzrostu polskich startupów jest 6 razy szybsze niż w UE, a przepustowość polskiej sieci w gospodarstwach domowych wynosi 81,1 proc. przy średniej dla Wspólnoty wynoszącej 78,8 proc. – wynika z danych DII.

Średnia dla Unii Europejskiej, pokazująca, że w ub.r. 8 proc. przedsiębiorstw ze Starego Kontynentu zaimplementowało rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji, w porównaniu z 3,7 proc. dla Polski, świadczy o tym, że nasz kraj zostaje w tyle w tym zakresie. Do unijnej średniej brakuje nam również w kwestiach:

  • analizy danych (Polska – 19,3 proc. do 33,2 proc. – UE),
  • wykorzystania e-faktur (Polska 13,2 proc. do 32,2 proc. w UE),
  • użycia usług chmurowych (19,2 proc w Polsce do 34 proc. w UE),
  • wykorzystania systemów ERP (Polska – 31,9 proc. do 38 proc. w UE).

Co drugie miejsce pracy ma skorzystać na wdrożeniu sztucznej inteligencji

Jak wynika z raportu „Wired for AI”, autorstwa EY i Liberty Global, nasz kraj znajduje się na 7. miejscu, jeśli chodzi o perspektywy związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. W ciągu najbliższych trzech do pięciu lat zdolność produkcyjna Polski wytworzona dzięki wsparciu sztucznej inteligencji ma odpowiadać pracy 4,9 mln osób. Dzięki temu nasz kraj może zyskać 90 miliardów dolarów rocznie. Od czego zatem zacząć?

Michał Makowski ekspert z NTT DATA radzi, żeby traktować sztuczną inteligencję tak, jak każdą inną technologię i żeby nie wdrażać jej dla samego wdrożenia i na pewno nie po to, żeby pokazać, że jest się szybszym niż inni.

W pierwszej kolejności zastanówmy się, w czym ma nam pomóc i jakie wymierne korzyści przynieść, jak zintegrujemy ją z innymi rozwiązaniami. Po drugie, przyjrzyjmy się posiadanym aplikacjom. Może system, którego już używamy, został w międzyczasie wzbogacony przez producenta o AI – mówi Michał Makowski, ekspert z NTT DATA.

Makowski uważa, że nie chodzi o to, aby nie korzystać z nowych technologii, ale żeby robić to, wpisując je mądrze w potrzeby i istniejącą architekturę.

Jak wynika z raportu „Wired for AI”, blisko co drugie miejsce pracy (49 proc.) na przestrzeni 3 do 5 lat ma skorzystać na wdrożeniu rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. Natomiast 32 proc. z nich odniesie namacalne korzyści, co jest pokłosiem odsetka stanowisk pracy, które mają w naszym kraju dostęp do zaawansowanych narzędzi technologicznych.

Mniejszym entuzjazmem wykazuje się Dan Acemoglu, profesor z MIT. Jego zdaniem, do 2034 r. opłacalne będzie tylko 25 proc. zadań realizowanych przy wykorzystaniu AI. W efekcie oznacza to, że sztuczna inteligencja przełoży się na zaledwie na 5 proc. wszystkich realizowanych działań.

Według Acemoglu tylko w USA, czyli kraju, w którym firmy mocno pracują nad rozwojem AI, za 10 lat sztuczna inteligencja zwiększy produktywność tego kraju zaledwie o 0,5 proc., co wpłynie na wzrost PKB Stanów Zjednoczonych łącznie o 0,9 proc.

Firmy muszą przyspieszyć cyfryzację aby realizować cele UE

Unia Europejska zakłada cele cyfrowe, które powinny być zrealizowane przez firmy należące do Wspólnoty do 2030 r. Wymienia w nich rozwój w kierunku usług chmurowych, Big Data oraz AI.

Raport „State of the Digital Decade” zakłada, że do 2030 r. 75 proc. europejskich przedsiębiorstw będzie wykorzystywało usługi cloud computing, duże zbiory danych i/lub sztuczną inteligencję. W tym momencie przedsiębiorstwa z Unii Europejskiej są dalekie od realizacji planów i potrzebne są dalsze inwestycje. Jak wynika z predykcji UE, jeśli nic się nie zmieni, do 2030 r. jedynie 20 proc. firm będzie wykorzystywało sztuczną inteligencję. Duże nadzieje biznes na pewno będzie pokładał w funduszach z KPO, które wyniosą 600 mld zł.

Do osiągnięcia celów UE polskie firmy mają jeszcze długą drogę, ale wiele wskazuje na to, że cyfrowe technologie, w tym AI, będą coraz chętniej i powszechniej wdrażane. Świadczy o tym choćby dynamiczny rozwój centrów danych, od których zależy cała cyfrowa gospodarka i technologiczna rewolucja – komentuje Wojciech Stramski, Prezes Zarządu Beyond.pl, przedstawiciel branży data center.

Stramski przekonuje, że Polska już teraz jest największym rynkiem Europy Centralnej w tym obszarze, a jej wpływ na europejski rynek centrów danych konsekwentnie się zwiększa.

Według danych PMR, do roku 2030 r. średni roczny wzrost ma wynieść imponujące 25 proc. i przekroczyć 500 MW (megawatów) w porównaniu do dzisiejszych 173 MW. Operatorzy centrów danych przygotowują się również na obsłużenie zapotrzebowania ze strony projektów AI - tłumaczy Wojciech Stramski.

W jego ocenie zlokalizowanie w Polsce kompetencji związanych z utrzymaniem infrastruktur wysokiej gęstości wymaganych przy projektach AI będzie impulsem dla lokalnych przedsiębiorstw, aby intensyfikować cyfryzację oraz wykorzystywać AI do budowy przewag konkurencyjnych.

Więcej wiadomości na temat sztucznej inteligencji można przeczytać poniżej:

Kluczowe elementy strategii transformacji procesów biznesowych

Przedstawiciele polskich firm zostali zapytani w badaniu ABSL o to, jakie są ich zdaniem kluczowe elementy strategii transformacji procesów biznesowych:

  • 91,3 proc. badanych uważa, że istotna jest automatyzacja procesów.
  • 79,8 proc. ankietowanych wskazało na ich standaryzację.
  • 70 proc. respondentów wskazało, że sztuczna inteligencja – jej wdrożenie lub rozbudowa.
  • 64,4 proc. badanych podaje, że analityka danych/Big Data.
  • 40,4 proc. ankietowanych, że systemy ERP – ich implementację, standaryzację lub aktualizację.
REKLAMA

Polskie firmy są świadome zarówno możliwości wykorzystania nowych technologii, jak i również potrzeby ciągłych inwestycji. Mają jednak pewne obawy, które wynikają w głównej mierze z wysokich kosztów wdrożenia nowych rozwiązań oraz z braku wiedzy, doświadczenia i wykwalifikowanych specjalistów - wyjaśnia Monika Lalasz, Dyrektor Finansowa, NTT DATA Business Solutions, Platynowy Partner SAP.

I dodaje, że rozwiązaniem oraz ułatwieniem dla firm jest np. możliwość skorzystania z różnych rodzajów dofinansowania czy odliczenia od podatku kosztów inwestycji, oraz współpraca z zaufanym partnerem technologicznym, który pomoże dobrze wybrać i wdrożyć nowe technologie IT.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA