Pensje wzrosły o 6,2 proc., Polacy zarabiają już średnio 5604,25 zł. A co będzie się działo w lutym…
Publikacja grudniowych danych z rynku pracy nie zrobiła na nikim wrażenia. Mimo że pensje poszły ładnie w górę, eksperci tonują nastroje. Wszyscy za to zastanawiają się, jak będą wyglądały dane opublikowane w przyszłym miesiącu po największej w historii podwyżce płacy minimalnej.
W grudniu 2019 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 2,6 proc. r/r i wyniosło 6396,0 tys., a przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) było wyższe o 6,2 proc. r/r i wyniosło 5604,25 zł – podał Główny Urząd Statystyczny.
Opublikowane we wtorek dane są zgodne z oczekiwaniami rynku.
GUS podkreśla w komunikacie, że od stycznia do grudnia 2019 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku wzrosło we wszystkich sekcjach PKD – od 3,6 proc. w sekcji „Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo” do 9,3 proc. w sekcji „Administrowanie i działalność wspierająca”, co dało ogółem wzrost w sektorze przedsiębiorstw o 6,5 proc.
6,2-proc. skok wynagrodzeń nie zrobił wrażenia na ekonomistach, którzy wskazują, że to efekt sezonowy i w najbliższym czasie należy spodziewać się spadków. Wzrost płacy minimalnej nie uratuje sytuacji. Należy się spodziewać, że w styczniu decyzja rządu podbije wynik o 2 pkt. proc.
Podniesienie płacy minimalnej będzie miało ograniczony wpływ na styczniowy odczyt dynamiki wynagrodzeń, ale jeśli chodzi o przyrost etatów, może być zupełnie inaczej. Pracodawcy teraz dwa razy się zastanowią, zanim przyjmą nową osobę na etat. W każdym razie publikacja w lutym wyników z rynku pracy będzie wnikliwie obserwowanym wydarzeniem.