To naprawdę może być odrodzenie CD Projektu. Producent „Wiedźmina” i „Cyberpunka” bardzo pozytywnie zaskoczył rynek wynikami za pierwsze trzy miesiące bieżącego roku. Spółka zaliczyła imponujący 30-procentowy wzrost przychodów, głównie za sprawą bardzo dobrej sprzedaży „Cyberpunk 2077” i dodatku „Widmo wolności”. Historia zatacza koło. Tytuł, który pociągnął na dno polskiego gamedeva, w końcu zaczyna napędzać mu biznes.
CD Projekt pokazał we wtorek po sesji bardzo dobre wyniki za pierwszy kwartał. Jest szansa, że dzięki temu spółka przebije w końcu opór, który ją trzyma od kilku tygodni na poziomie 140 zł za akcję. Marsz w górę CD Projektu na GPW rozpoczął się w końcówce kwietnia na poziomie 115 zł za akcję. 22 maja notowania naszego eksportowego gamedeva osiągnęły 148,95 zł, najwyższy poziom od końca września 2023 r. Jednak w ciągu kolejnych dwóch dni szybko zeszły poniżej 140 zł. Dla porównania – najwyższa cena akcji CD Projektu w ciągu ostatniego roku to 175,85, a minimalna – 97,10 zł.
W środę na otwarciu akcje CD Projektu wzrosły o 2 proc. Za jedną akcję płacono 141,50 zł, szybko osiągnęły zatem najwyższy poziom z wtorkowej sesji. Niestety w ciągu godziny nastąpił ostry zjazd ceny akcji o ponad -5 proc. do 132 zł. To będzie burzliwa sesja dla „Wiedźminów”.
Wczoraj akcje CD Projektu próbowały kolejny raz w ostatnich dniach pójść wyżej. W ciągu godziny od otwarcia sesji na GPW notowania spółki wzrosły do 141,50 zł, ale po jedenastej nie było już śladu po wzroście – za akcje płacono 139 zł. Na zamknięciu nie było lepiej. Spółka zakończyła dzień 0,55 proc. stratą na poziomie 139,20 zł.
Przychody CD Projektu poszły w górę o 30 proc.
CD Projekt we wtorek po sesji podał, że w pierwszym kwartale wypracował:
- skonsolidowane przychody ze sprzedaży – 226,79 mln zł (174,76 mln zł rok wcześniej).
- skonsolidowany zysk netto – 100,06 mln zł (69,4 mln zł rok wcześniej)
- zysk operacyjny – 81,3 mln zł (71,03 mln zł rok wcześniej)
- EBITDA (wyliczenia PAP Biznes) wyniosła ok. 111,3 mln zł
Tymon Turski, analityk giełdowy XTB, podkreśla w komentarzu, że CD Projekt pokazało mocne wyniki za pierwszy kwartał 2024 r.
Więcej wiadomości na temat CD Projektu
Spółka osiągnęła mocną 30-procentową dynamikę wzrostu przychodów, co historycznie w ujęciu kwartałów bez premier oznacza wyższą ponadprzeciętnie dobrą dynamikę – podkreśla.
Zaznacza jednocześnie, że pozytywnie do wzrostu sprzedaży przyczynił się „Cyberpunk 2077” i dodatek „Widmo Wolności”.
Ich łączna sprzedaż odpowiadała za ponad 64 proc. całych przychodów spółki. Bardzo dobre wyniki sprzedażowe wzmocniło wypuszczenie finalnych patchów do gry, które pozwoliły „Cyberpunkowi 2077” wreszcie wyjść na prostą – zauważa.
„Cyberpunk” rośnie, „Wiedźmin” słabnie
Z wypowiedzi Michała Nowakowskiego, Joint CEO CD Projektu, wynika, że gra wreszcie przestała być obiektem przedłużających się poprawek, a zespół deweloperów przeniesiony do innych projektów.
Ponieważ skończyliśmy naprawę i ścieżkę aktualizacji Cyberpunka 2077, deweloperzy, którzy pracowali w tym zespole zostali skierowani do nowych zespołów – powiedział podczas konferencji Nowakowski.
Tymon Turski uważa, że naprawa „Cyberpunka“ trwała za długo, by w pełni zmazać negatywny wydźwięk z premiery gry w 2020 r. Analityk zauważa jednak, że „Cyberpunk 2077” w ostatnich miesiącach zanotował imponujący wzrost pozytywnych opinii. 10 maja pozytywne recenzje przekroczyły poziom 95 proc. za ostatnie 30 dni, do tego „Cyberpunk 2077” odebrał nagrodę BAFTA za najlepiej rozwijaną grę 2023 r.
Wszystkie te czynniki stanowią pozytywny sygnał w kierunku umocnienia się marki „Cyberpunka“ w świadomości graczy, a tym samym mogą pozwolić na utrzymanie pozytywnych trendów w sprzedaży produktu w następnych kwartałach – uważa Tymon Turski z XTB.
Zdecydowanie gorzej w ostatnich miesiącach radził sobie „Wiedźmin”. W pierwszym kwartale 2024 r. sprzedaż gry spadła spadła o 41 proc. w porównaniu do pierwszego kwartału 2023 r.
Negatywną dynamikę może osłabić wypuszczony w maju narzędzie do modowania gry: Red Kit, który może zachęcić graczy do ponownego odwiedzenia świata gry – uważa Tymon Turski.
Co kolejnymi projektami CD Projektu?
Joint CEO CD Projektu Michał Nowakowski poinformował wczoraj, że spółka jest blisko zakończenia fazy przedprodukcyjnej projektu Polaris (nowa gra z serii „Wiedźmin”) i wejścia w fazę produkcyjną.
Polaris na pewno jest grą RPG, aczkolwiek pojawią się zmiany względem „Wiedźmina 3”. Nie chcemy stać w miejscu. Naszą misją zawsze było przesuwanie granic i odkrywanie nowych sposobów na opowiadanie historii – zadeklarował Joint CEO CD Projektu.
Wszystko wskazuje, że nowy projekt stanie się teraz języczkiem uwagi dla giełdowych losów CD Projektu. Dokładnie tak jak to miało miejsce przed premierą „Cyberpunka”. Tymon Turski z XTB wskazuje, że producent właściwie nie przekazał żadnych nowych informacji na temat postępów pracy nad Polarisem. Wiadomo jedynie, że przejście do fazy produkcyjnej ma nastąpić w drugiej połowie 2024 r.
W okresie oczekiwań na start kampanii marketingowej projektu Polaris wszelkie pozytywne sygnały ze spółki mogą zostać ciepło przyjęte przez inwestorów, a wyniki za 1Q24 pokazały mocne podstawy finansowe spółki nawet w kwartale pozbawionym znaczących premier – konkluduje analityk XTB.