W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2024 r. Tesla sprzedała na całym świecie 387 tys. samochodów, co jeszcze dwa lata temu byłoby świetnym wynikiem, ale dziś wywołuje u akcjonariuszy spółki Elona Muska przygnębienie. Ogłoszenie wyników sprzedaży w pierwszym kwartale wywołało mocną przecenę akcji Tesli, a od początku roku wycenia giełdowa spółki spadła już o jedną trzecią. Coraz silniejsza konkurencja i spowalniający rynek samochodów elektrycznych oznaczają dla Tesli coraz większe kłopoty.
Tesla poinformowała, że w pierwszym kwartale 2024 r. wyprodukowała 433 tys. samochodów, a do klientów trafiło 387 tys. pojazdów. To oznacza, że sprzedaż elektryków spadła o prawie sto tysięcy sztuk w porównaniu z ostatnim kwartałem zeszłego roku, gdy firmie Elona Muska udało się dostarczyć klientom 484,5 tys. samochodów.
Tesla pikuje na giełdzie
Dane te okazały się nie tylko mocno rozczarowujące dla akcjonariuszy Tesli, ale także zaskoczyły analityków, którzy prognozowali wynik grubo przekraczający 400 tys. Nic dziwnego, że giełda zareagowała wyprzedażą akcji Tesli, a wartość walorów spółki spadła o 5 proc. Nie jest to jednorazowy spadek, ponieważ wycena akcji Tesli od początku roku spadła już o nieco ponad jedną trzecią.
Nadzieje na lepsze wyniki sprzedaży Tesli wynikały między innymi z faktu, że amerykański producent w ostatnich miesiącach bardzo agresywnie ciął ceny swoich samochodów, podczas gdy większość konkurentów mogła się temu jedynie przyglądać. Okazało się jednak, że nie wystarczyło to do utrzymania wysokiego poziomu sprzedaży samochodów i po podkręceniu wyniku w końcówce roku, początek 2024 r. przyniósł bolesną korektę.
Początek bieżącego roku był jednak dla Tesli wyjątkowo trudny także za sprawą czynników, na które firma nie miała wpływu. Ataki Hutich na statki na Morzu Czerwonym mocno zakłóciły funkcjonowanie łańcuchów dostaw, a fabryka Tesli w Berlinie nawet miała z tego powodu przestoje w działalności. Ten sam zakład produkcyjny padł na początku marca ofiarą poważnego ataku podpalaczy.
Więcej o Tesli przeczytacie w tych tekstach:
Trudne otoczenie rynkowe
Choć kwartalny wynik sprzedaży Tesli okazał się wyjątkowo słaby, Tesla powróciła na pierwsze miejsce wśród największych producentów samochodów elektrycznych na świecie. Stało się tak dzięki temu, że chiński BYD, który zdetronizował Teslę w końcówce zeszłego roku, w pierwszym kwartale zanotował jeszcze głębszy spadek sprzedaży niż firma Elona Muska, z trudem przekraczając pułap 300 tys. aut.
Elon Musk wielokrotnie udowodnił, że prognozy ekspertów wieszczących rychły zmierzch potęgi Tesli potrafią się bardzo szybko dezaktualizować, ale warunki funkcjonowania tej firmy są dziś zdecydowanie trudniejsze niż nawet jeszcze 2-3 lata temu. Czasy, gdy Tesla była technologicznie o kilka długości przed konkurencją, dawno minęły, a dziś firma Elona Muska nie jest już nowym graczem agresywnie zdobywającym rynek, lecz firmą o silnej pozycji, która musi bronić się przed coraz liczniejszymi rywalami – zwłaszcza z Chin.