sprzedaż samochodów

Od 2026 roku szykuje się zmiana przepisów podatkowych. Przedsiębiorcy, którzy planują zakup auta spalinowego na leasing, niech dwa razy się zastanowią, bo będą mogli odliczyć z tego tytułu o ok. 7 tys. zł mniej. Nowe regulacje są pewnym zaskoczeniem i obejmą 94 proc. rynku nowych pojazdów. Od 1 stycznia 2026 roku będą obowiązywać nowe przepisy...

Samochody spalinowe będą droższe od początku przyszłego roku. Wszystko przez zaostrzone limity CO2 i związanymi z nimi karami, które producenci aut przerzucą na klientów.

Czy jestem właśnie świadkami historycznej zmiany warty? Bardzo możliwe, że tak właśnie jest. Chodzi o samochodowy rynek w Chinach, gdzie sprzedaż samochodów elektrycznych pierwszy raz w historii przewyższyła sprzedaż tradycyjnych pojazdów spalinowych. Ale jak pokazuje przykład Niemiec, to niekoniecznie musi stać się trendem globalnym.

Otomoto Lease wskazuje, że to w takich aglomeracjach jak Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk i Katowice rejestruje najwięcej nowych aut w Polsce. Według nich jednym z powodów jest rozlokowanie w wymienionych miejscowościach firm leasingowych i zajmujących się wynajmem długoterminowym. Co ważne za odpowiednią opłatą formalności w urzędzie może za nas załatwić pełnomocnik. Zobaczcie, co na ten temat mówią eksperci.

Zamiast poważnej strategii energetycznej rząd Koalicji Obywatelskiej stawia na działania z doskoku. Tak też będą traktować emisje z transportu. Trzeba je szybko ograniczać i potrzebny jest jakiś wieloletni plan. Ale na razie władza ograniczy się jedynie do dopłat do samochodów elektrycznych, żeby w ten sposób zmniejszyć liczbę spalinówek na polskich drogach. Bardzo możliwe, że przy tej okazji najbogatsi obejdą się smakiem. Decyzje podejmie resort klimatu i środowiska.

Vehis, leasingowy fintech stworzył pierwszą w Polsce platformę z największym wyborem nowych i używanych samochodów dealerskich. To duże ułatwienie, bo będą udostępnione bezpłatne narzędzia, które mają wesprzeć sprzedaż oraz pomóc w dotarciu do klientów w kanale online. Ogromnym plusem jest też dostęp do najszerszej i zawsze aktualnej oferty dealerów samochodowych pod jednym adresem.

Polacy korzystają z pomocy instytucji finansowych, które partycypują w kosztach zakupu samochodów elektrycznych. Jednak eksperci Carsmile alarmują, że środki dotacyjne budżetu programu „Mój elektryk” powoli wyczerpują się, dlatego w czerwcu zarejestrowano rekordową liczbę 2280 nowych aut elektrycznych, to niemal 60 proc. więcej niż w maju.

Nie ma co się oszukiwać, w Polsce kabriolety nie są jeszcze tak popularne, jak w Kalifornii. W tym roku zarejestrowano zaledwie 761 nowych aut w tej wersji. Trzeba też przyznać, że na taki wynik składa się słaba oferta rynkowa samochodów ze składanym dachem. Carsmile wskazuje, że wersja kabrio jest droższa od standardowej o ok. 7 proc. W przypadku najdroższych modeli może to oznaczać dopłatę 30 tys. zł.

Średnia cena katalogowe wzrosły, ale ceny transakcyjne w ciągu roku zjechały o 5 proc., czyli jakieś 7 tys. zł – wyliczył Carsmile. Najczęściej kupujemy samochody, które po obniżeniu ceny kosztują około 145 tys. zł. Platforma podpowiada, co możemy kupić za takie pieniądze.

Konsumpcja, która była kołem zamachowym polskiej gospodarki w ostatnich latach, od kilku miesięcy mocno rozczarowywała. W kwietniu Polacy ruszyli na zakupy i mamy zaskakująco pozytywny odczyt. Powód? Wzmożone zainteresowanie zakupem nowych samochodów.

Platforma Carsmile, która przeanalizowała sprzedaż najważniejszych kategorii w I kwartale podaje, że kategoria: pojazdy samochodowe, motocykle i części wzrosła aż o 18,7 proc. rdr. Co więcej, sprzedaż tych produktów przez internet wręcz wystrzeliła. Eksperci Carsmile przyznają, że rynek motoryzacyjny jest w fazie ożywienia.

Dramatycznie niedowieziony wynik sprzedaży samochodów w pierwszym kwartale pomimo kolejnych obniżek cen, problemy z jedynym od lat całkiem nowym modelem, a do tego dość kiepskie perspektywy dalszego rozwoju firmy w obliczu coraz groźniejszej konkurencji. Ten kontekst sprawia, że gwałtowny spadek wartości akcji Tesli wygląda bardziej niepokojąco niż w przeszłości, ale najwyraźniej zarząd spółki nie widzi powodów do zmartwień. Właśnie próbuje przeforsować wypłatę premii w wysokości 56 mld dol. dla Elona Muska. Fot. NASA HQ PHOTO/Flickr (CC BY-NC-ND 2.0)

W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2024 r. Tesla sprzedała na całym świecie 387 tys. samochodów, co jeszcze dwa lata temu byłoby świetnym wynikiem, ale dziś wywołuje u akcjonariuszy spółki Elona Muska przygnębienie. Ogłoszenie wyników sprzedaży w pierwszym kwartale wywołało mocną przecenę akcji Tesli, a od początku roku wycenia giełdowa spółki spadła już o jedną trzecią. Coraz silniejsza konkurencja i spowalniający rynek samochodów elektrycznych oznaczają dla Tesli coraz większe kłopoty.

Jeszcze kilka lat temu to leasing wiódł prym, jeśli chodzi o zakup nowego auta. Obecnie po okresie kryzysu finansowego wracają do łask abonamenty na samochód. Carsmile podaje, że aż 54 proc. nabywców nowych aut, którzy w ostatnich 3 miesiącach zawarli za ich pośrednictwem umowę, zdecydowało się na wynajem długoterminowy. A co jest głównym powodem powrotu popularności takiej umowy? Eksperci wskazują, że główny czynnik to atrakcyjne ceny, ale nie bez znaczenia jest też fakt, że leasing stracił przewagę podatkową. Zobaczcie też jakie auto jest najpopularniejsze w opcji najmu długoterminowego.

Łącznie ponad 72 mln zł musi zapłacić spółka Autocentrum AAA Auto, jedna z największych sieci sprzedaży używanych samochodów w Polsce. UOKiK stwierdził, że firma podawała nieprawdziwe informacje o cenie oferowanych pojazdów, zaniżając ich cenę na fakturze, a dodatkowo stosowała niedozwolone zapisy w umowach.

Sprzedaż detaliczna w grudniu negatywnie zaskoczyła rynek. Ekonomiści spodziewali się, że konsumpcja wzrośnie w zależności od ośrodka zbierającego prognozy ekonomistów o 1,5-1,7 pkt. proc., tymczasem mieliśmy spadek i to o wiele głębszy niż można się było spodziewać po danych z listopada 2023 r.

Rynek motoryzacyjny to jedna z niewielu branż, gdzie notuje się wzrost popytu i rejestracji nowych samochodów. Zdaniem ekspertów, jeśli popyt się utrzyma na tym samym poziomie jak u schyłku 2023 r., to możemy być światkami rekordowej sprzedaży. A co czeka nas jeszcze w rynku moto w 2024 r.? Zdaniem Michała Knittera, wiceprezesa Carsmile najprawdopodobniej spadek cen transakcyjnych oraz koniec ery samochodów z manualną skrzynią biegów.

Mimo że w zeszłym roku można było notować spadki praktycznie w każdej dziedzinie handlu, to Otomoto Pay trafił idealnie w potrzeby osób chcących szybko pożyczyć środki na zakup samochodu. Stworzony przez Carsmile pod marką Otomoto Pay pierwszy internetowy broker kredytów samochodowych sprzedał w pierwszych 11 miesiącach 2023 r. kredyty i pożyczki na łączną sumę prawie 360 mln zł.

Dla przedsiębiorcy koniec roku, to niejednokrotnie okres generowania dodatkowych kosztów. Z danych Carsmile wynika, że dealerzy wykorzystują gorący okres do walki o klienta, oferując rabaty rzędu 25 proc. Dlatego wraz z końcem roku widać wyraźne ożywianie w rejestracjach nowych samochodów. Niestety przedsiębiorcom, którym zależy na rozliczeniu faktury jeszcze w tym roku, muszą się pospieszyć, bo czasu na dopięcie formalności zostało niewiele. Co można zaliczyć w koszty? Na to i inne pytania odpowiada doradca podatkowy firmy InFakt.

Stworzony przez Carsmile pod marką Otomoto Pay internetowy broker kredytów samochodowych sprzedał w pierwszych 11 miesiącach 2023 roku kredyty i pożyczki na łączną sumę prawie 360 mln zł, z nawiązką realizując plan założony na cały bieżący rok.