Chcesz kupić samochód? Od nowego roku auta będą droższe
Samochody spalinowe będą droższe od początku przyszłego roku. Wszystko przez zaostrzone limity CO2 i związanymi z nimi karami, które producenci aut przerzucą na klientów.
Wszystko wskazuje na to, że klienci, którzy przymierzali się do zakupu nowego auta, ruszą do salonów sprzedaży jeszcze w tym roku, aby uniknąć podwyżek. Jak wskazuje „Rzeczpospolita”, od nowego roku czekają nas wzrost cen od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych za samochody benzynowe oraz diesle. W przypadku największych aut ceny mogą wzrosnąć jeszcze bardziej.
Ceny samochodów w górę
Już od stycznia nowo rejestrowane samochody spalinowe będą droższe ze względu na zaostrzenie limitów emisji CAFE. Limit emisji spadnie ze 118 g do 94 g CO2 na przejechany kilometr, a za jego przekroczenie karę zapłaci producent w wysokości 95 euro za każdy g/km.
Dlatego należy spodziewać się, że producenci samochodów przerzucą część kary na klientów.
Czytaj więcej o samochodach na Bizblog.pl:
Samochody elektryczne rozwiązałyby problem podwyżek
Nie byłoby kary, gdyby koncerny sprzedawały więcej elektryków.
Regulacje CAFE dotyczą średnich emisji z całej sprzedaży danego producenta. Jeżeli sprzedaż jednego auta benzynowego powoduje emisję np. 140 g CO2/km, to sprzedaż jednego elektryka obniża średnią do 70 g CO2 i pozwala zmieścić się w limicie - wyjaśnia "Rzeczpospolita".
Niestety popyt na auta elektryczne słabnie. Jednak eksperci prognozują, że ten trend może się odwrócić, gdy koncerny idąc śladem Tesli, obniżą ceny.