Ministerstwo Finansów pracuje nad gruntowną reformą podatku od nieruchomości, a nowe zasady naliczania tej daniny mają zacząć obowiązywać już 1 stycznia 2025 roku. Eksperci nie mają wątpliwości, że zmiany są konieczne, zwłaszcza po zeszłorocznym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a jednocześnie przyznają, że nie uda się uniknąć rewolucji w podatku od nieruchomości.
Podczas Kongresu Rady Podatkowej zorganizowanego przez Konfederację Lewiatan przedstawicielka Ministerstwa Finansów zadeklarowała, że nowe zasady dotyczące podatku od nieruchomości zostaną wprowadzone 1 stycznia 2025 r. i potwierdziła, że kluczową zmianą będzie przeniesienie obecnie obowiązującej definicji budowli z prawa budowlanego na grunt ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Zmiany w podatku od nieruchomości
Dogłębna reforma podatku od nieruchomości jest konieczna, ponieważ w lipcu 2023 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zawarta w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych definicja budowli jest niezgodna z Konstytucją i przepis ten utraci moc w ciągu półtora roku. TK dał w ten sposób ustawodawcy czas na przygotowanie i wprowadzenie nowej definicji legalnej budowli na potrzeby określenia przedmiotu podatku od nieruchomości, bez odwołań do ustaw spoza prawa podatkowego.
Monika Derejko-Kotowska z Ministerstwa Finansów podczas panelu „Czy czeka nas rewolucja w podatku od nieruchomości?” przyznała, że w jej resorcie toczą się intensywne prace nad nowymi przepisami, ale na razie niewiele wiadomo, w jakim kierunku zamierza pójść MF. Przedstawicielka resortu finansów zadeklarowała jednak jego otwartość i współpracę z organizacjami branżowymi i zawodowymi na etapie konsultacji społecznych.
Firma Deloitte zwraca uwagę, że obecny system podatku od nieruchomości jest uważany za przestarzały i niesprawiedliwy nie tylko przez przedstawicieli organizacji branżowych, ale także przez samo Ministerstwo Finansów. Do poprawy są między innymi przepisy dotyczące zmiany podstawy opodatkowania przy zmianie właściciela, a także trzeba naprawić nieuwzględnianie stopnia zużycia budowli z biegiem czasu.
Więcej o podatku od nieruchomości przeczytacie w tych tekstach:
Monika Derejko-Kotowska z Ministerstwa Finansów przyznaje, że problem z opodatkowaniem budowli wynika też z tego, że budowle są wysoko opodatkowane, bo aż dwuprocentową stawką. Deloitte przypomina, że w 2023 r. wpływy z podatku od nieruchomości wynosiły aż 31 mld zł.
Zachowanie fiskalnego status quo
Przypomnijmy, że wcześniej Ministerstwo Finansów deklarowało, że w resorcie prowadzone są prace, w celu zdefiniowania na potrzeby opodatkowania podatkiem od nieruchomości pojęcia „budowla”. MF wyjaśnia, że celem tych prac jest wprowadzenie do ustawy definicji, która nie będzie odwoływała się do przepisów pozapodatkowych. Resort wyjaśniał, że rozważane jest określenie zamkniętego katalogu obiektów podlegających opodatkowaniu w nowym załączniku do ustawy.
Zakłada się zachowanie fiskalnego status quo, wyeliminowanie wątpliwości w zakresie opodatkowania niektórych obiektów oraz możliwość uwzględnienia dotychczasowego dorobku orzeczniczego sądów administracyjnych dotyczącego stosowania obowiązujących przepisów – napisało MF w odpowiedzi na pytania Rzecznika Praw Obywatelskich.