„Na którą to zamówienie? Na już”. Nie tylko jedzenie Polacy chcą dostawać od razu
Pandemia zwiększyła grono Polaków, którzy korzystają z zakupów z szybką dostawą. Choć w większości przypadków dotyczą one zamawiania jedzenia, to coraz częściej chcielibyśmy na już otrzymywać produkty nie tylko z restauracji. Niektórym konsumentom wystarczy jedynie impuls, aby w mgnieniu oka spełnić swoją zachciankę.
Rynek dostaw błyskawicznych to q-commerce. Na popularności zyskał w trakcie pandemii, gdy Polacy zamknięci w domach zapragnęli mieć od ręki zakupy internetowe. Tak, jak do tej pory mogli wejść do sklepu stacjonarnego, wybrać produkt z półki i zapłacić, tak oczekiwali tego samego, robiąc zakupy w e-sklepie.
Do zakupów wystarczy impuls i trochę kasy na koncie
Zamówienia na już realizuje 29 proc. Polaków. Osoby korzystające z takiej opcji charakteryzują się impulsywną potrzebą zakupową. Dlaczego tak bardzo zależy im na szybkiej dostawie? Na ogół robią zakupy spontanicznie albo dlatego, że zapomnieli czegoś kupić lub chcą zaoszczędzić czas, jaki musieliby spędzić, wybierając się do sklepu stacjonarnego - wynika z najnowszego badania agencji mediowej Mindshare.
Równocześnie z tego samego badania wynika, że nie są to lojalni konsumenci i aż 85 proc. badanych jest gotowych zrezygnować z ulubionej marki, jeśli zamiennik produktu dostaną w szybszym czasie.
Te czynniki wyraźnie wskazują, że konsumentom coraz bardziej zależy na wygodzie, a to z kolei może przełożyć się na realną korzyść dla marek w postaci nowego kanału sprzedaży i dla marketerów, szukających kolejnych obszarów styku z konsumentem - wskazują autorzy badania.
Najciekawsze jest to, że choć z szacunków wynika, że wartość wyłącznie europejskiego rynku q-commerce wyniesie 13 mld euro w 2030 r., to jest to rynek opierający się na dość drobnych wydatkach. Większość klientów najczęściej zamyka koszyk zakupowy, gdy do zapłaty mają 50-99 zł. W 2022 r. średni koszt zamówienia wynosił 74,8 zł (w 2021 r. było to 64,2 zł).
Co najczęściej zamawiają Polacy na już?
Najpopularniejszą i niezmienną kategorią jest jedzenie z dostawą. Aż 86 proc. Polaków przyznaje, że korzysta z platform do zamawiania jedzenia na wynos. I najchętniej wykorzystuje do tego te popularne:
- Pyszne.pl (48 proc. badanych korzysta z tej platformy),
- Glovo (33 proc.)
- Uber Eats (18 proc.)
Q-commerce zakłada czas dostawy nie dłuższy niż 60 minut. Jeśli jest on zbyt długi, to 45 proc. konsumentów nie finalizuje transakcji. Ponadto, zamówienia dostarczane są rowerem lub skuterem, co poniekąd ogranicza dostępne kategorie do zakupów spożywczych i jedzenia na wynos - komentują autorzy badania.
Jednak dotychczasowi użytkownicy q-commerce oczekują jeszcze większych możliwości do natychmiastowych zamówień. 14 proc. konsumentów przyznaje, że byłoby bardziej skłonnych skorzystać z tej usługi, gdyby oferowała produkty z kategorii, takich jak:
- pharma (45 proc.),
- beauty (35 proc.),
- odzież (28 proc.),
- obuwie (25 proc.),
- produkty dla dzieci (21 proc.)
- produkty dla zwierząt (17 proc.).
Jest jeszcze jedna grupa konsumentów, która nie korzysta z szybkich zakupów. Choć ponad połowa Polaków (54 proc.) jest świadoma rozwiązań, jakie daje q-commerce, 42 proc. pozytywnie ocenia tę formę zakupów, a 31 proc. zna to rozwiązanie, ale aktualnie z niego nie korzysta. Z badania wynika, że większość konsumentów po prostu nie odczuwa takiej potrzeby (68 proc.), uważa, że cena dostaw (12 proc.) lub produktów (21 proc.) jest zbyt wysoka lub nie ma zaufania do tego rodzaju usług (12 proc.) i obawia się, że zamówiony produkt okaże się wadliwy (9 proc.).
