REKLAMA

Nowe prawo dotyczy milionów Polaków. Ale takie pieniądze wyśmieją

Bardzo długo trwało opracowywanie i przyjmowanie regulacji wprowadzających w życie system kaucyjny. W końcu udało się przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2025 r. I mogłoby się wydawać, że te ponad 15 miesięcy to zdecydowanie wystarczający czas, żeby właściwie się do startu systemu przygotować. Okazuje się, że najprawdopodobniej trzeba kolejny raz pochylić się nad wysokością kaucji.

system-kaucyjny-zwrotka-wysokosc-kaucji
REKLAMA

Ma być efektywny i optymalnie tani - tak o polskim systemie kaucyjnym już ponad dwa lata temu mówił Michał Kurtyka, ówczesny minister klimatu i środowiska. Od tego czasu Kurtykę (głównie za fiasko rozmów z Czechami w sprawie Turowa) zastąpiła Anna Moskwa i jej podwładni co jakiś czas publicznie zaczęli obiecywać, że system kaucyjny prędzej czy później nastanie. Potem wszystko się skomplikowało najpierw przez pandemię, a potem przez rekordową, dwucyfrową inflację. A że zaczęło być głośno o tym, że przez kaucję będzie też drożej, to wciśnięto polityczny hamulec.

REKLAMA

Obecnie w stosunku do całej legislacji kierujemy się zasadą, że nie wprowadzamy żadnych regulacji, które mogą zwiększać inflację, podatki i inne obciążenia - tłumaczył w marcu 2022 r. Łukasz Schreiber, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów.

I teraz okazuje się, że to opóźnienie może mieć swoje istotne konsekwencje. W pierwszej kolejności chodzi o wysokości kaucji, czyli ile dostaniemy po 1 stycznia 2025 r. za zwrot butelki czy puszki.

System kaucyjny: pierwotne 50 gr nie do obrony

Parę lat temu, kiedy prace nad polskim systemem kaucyjnym dopiero co raczkowały, ustalono, że kaucja u nas będzie wynosić 50 gr. Na polskim rynku zaś co roku przybywa ok. 6 mln ton opakowań, z czego połowa trafia do recyklingu. Przy takim założeniu zagospodarowanie takiej ilości odpadów to roczny koszt na poziomie 1,4-1,6 mld zł. Tyle tylko, że eksperci przekonują, że teraz możemy już te wyliczenia wyrzucić do kosza. Anna Sapota, wiceprezes ds. public affairs dla Europy Północno-Wschodniej w grupie Tomra, zwraca uwagę, że sprzedawcy piwa, żeby utrzymać taki a nie inny poziom zwrotów, musieli podnieść kaucję. 

Mam wątpliwości, co do tego, czy 50 gr jest odpowiednią kwotą kaucyjną. Przecież o tych 50 gr mówimy już od paru, ładnych lat. Inflacja i kryzys energetyczny dołożyły swoje. Najlepszym przykładem jest butelka zwrotna piwna, która w tym roku poszła w górę z 50 gr do 1 zł. Dlatego ciężko mi uwierzyć, że po 1 stycznia 2025 r. 50 gr wystarczy w polskim systemie kaucyjnym - przekonuje Anna Sapota, w rozmowie z Bizblog.pl. 

Joanna Kądziołka, prezeska Stowarzyszenia Zero Waste też zwraca uwagę na podwyższenie kaucji przez browarników i że trend w innych krajach wskazuje, że wysokość kaucji rośnie w kolejnych latach.

Biorąc to pod uwagę, ostateczna kwota kaucji w Polsce będzie wyższa niż 50 gr. Pomiędzy 75 gr a 1 zł - szacuje.

Wysokość kaucji, czyli po dwóch lata weryfikacja

Z kolei Jacek Wodzisławski, prezes Fundacji na rzecz Odzysku Opakowań Aluminiowych RECAL, podkreśla, że wysokość kaucji za pojedyncze opakowanie powinna być zweryfikowana po pierwszych 2 latach. Znane będą wtedy, jego zdaniem, realne koszty wdrożenia i funkcjonowania systemu, które przekładają się na realne stawki opłaty „handling fee”, czyli opłaty manipulacyjnej ponoszonej niezależnie od kaucji przez wprowadzających napoje na rynek. 

Więcej o systemie kaucyjnym przeczytasz na Spider’s Web:

Ważne jest także uwzględnienie mechanizmu tzw. ekomodulacji, czyli różnicowania wspomnianych stawek „handling fee” w zależności od rodzaju materiału danego opakowania tak, by promować opakowania wytwarzane z materiałów permanentnych oraz łatwych do recyklingu - tłumaczy Wodzisławski.

REKLAMA

Jednocześnie przekonuje, że nieodebrane kaucje, szczególnie w przypadku tak cennego surowca jakim jest aluminium, oraz środki uzyskane z jego sprzedaży nie powinny być wykorzystywane do krzyżowego finansowania pomiędzy poszczególnymi materiałami opakowaniowym. Czyli środki pozyskiwane od wprowadzających puszki nie mogą być przeznaczane na kaucjonowane szkło i plastik. Z tych powodów RECAL opowiada się za wyższą kaucją w polskim systemie, ale w przypadku konkretnych opakowań.

Postulujemy, aby kaucja na opakowania powyżej 1 litra była dwa razy większa – taki mechanizm pozwoli przeciwdziałać wypieraniu mniejszych i bardziej ekologicznych rozwiązań jak puszki aluminiowe - twierdzi Jacek Wodzisławski.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA