REKLAMA

Co Polacy chcieliby dostać pod choinkę? Wielu liczy na luksusowe prezenty

Z badań przeprowadzonych przez Revolut wynika, że polskie podejście do świątecznych przygotowań i wydatków jest pełne sprzeczności. Czas tradycji i prezentów pokazuje, jak bardzo różnorodne są nasze oczekiwania oraz sposoby ich realizacji. (Fot. SeventyFour/Shutterstock)

Co Polacy chcieliby dostać pod choinkę? Wielu liczy na luksusowe prezenty
REKLAMA

Pod choinką Polacy najchętniej widzieliby prezenty praktyczne, takie jak ubrania, elektronika czy akcesoria. Taką odpowiedź wskazało aż 39,2 proc. respondentów – to więcej niż średnia europejska, wynosząca 27 proc. W tej kategorii wyprzedzili nas jedynie Hiszpanie (40,3 proc.) i Rumuni (41 proc.).

REKLAMA

Jednak Polacy potrafią też marzyć z rozmachem – co piąty ankietowany chciałby otrzymać coś luksusowego, czego na co dzień sobie nie kupi. To najwyższy wynik w Europie, gdzie średnia wynosi zaledwie 10 proc. Gotówka jako prezent również cieszy się uznaniem – 18,8 proc. Polaków woli samodzielnie zdecydować, na co przeznaczyć świąteczne fundusze.

Czytaj więcej o Revolucie:

Święta w stylu Polaka – podróże, spa i koncerty

Gdy prezent ma być nietypowy, Polacy wybierają podróże. Aż 55,1 proc. respondentów uznało wycieczki (krajowe lub zagraniczne) za wymarzony podarunek – wynik nieznacznie powyżej europejskiej średniej (51,9 proc.). Popularne są również bilety na koncerty (29,8 proc.) i zabiegi spa (22,4 proc.).

Nasze preferencje różnią się od tych w innych krajach. Na przykład Holendrzy (30,5 proc.) czy Belgowie (30 proc.) chętniej wybierają atrakcje kulinarne. Czesi zaś zdecydowanie wolą prezenty związane ze spa – docenia je aż 39,4 proc. naszych południowych sąsiadów.

Budżet świąteczny: kontrola czy chaos?

Wydatki na święta to temat, który budzi wiele emocji. Zaledwie 41,8 proc. Polaków deklaruje, że udaje im się trzymać zaplanowanego budżetu – to wynik wyższy niż europejska średnia (37,1 proc.), ale daleki od ideału. Co trzeci ankietowany w Polsce przyznaje, że ma problem z kontrolą wydatków i często przekracza swoje limity (27,2 proc.). To jeden z najwyższych wyników w Europie, porównywalny jedynie z Czechami (27,5 proc.).

Interesujące jest podejście 18,9 proc. Polaków, którzy w ogóle nie ustalają budżetu, ale starają się „nie przesadzić” z wydatkami. Z drugiej strony, dla 1,9 proc. respondentów prezenty dla bliskich nie mają limitu – w tej grupie wyprzedzają nas Chorwaci (6,7 proc.) i Czesi (8 proc.)

Skąd bierzemy pieniądze na święta?

Większość Polaków finansuje świąteczne zakupy z bieżących środków – taką odpowiedź wskazało 52 proc. ankietowanych. To wynik zbliżony do średniej europejskiej (48,6 proc.). Co trzeci Polak odkłada na ten cel oszczędności, a jedynie 2,2 proc. decyduje się na kredyt lub inne formy finansowania.

REKLAMA

Dla porównania, w krajach takich jak Litwa aż 70,1 proc. mieszkańców polega na bieżących środkach, a Rumuni i Irlandczycy najchętniej oszczędzają na ten cel (po 52,7 proc.).

Polacy mają unikalne podejście do świąt – łączą pragmatyzm z odrobiną ekstrawagancji. W odróżnieniu od Holendrów, którzy często nie chcą żadnych prezentów (11,8 proc.), Polacy doceniają tradycyjne podarunki. Z kolei w kwestii budżetu bliżej nam do Czechów, z którymi dzielimy skłonność do przekraczania limitów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA