Skarbówka przeprowadza coraz mniej kontroli podatkowych. W I poł. 2024 r. ich liczba spadła o ponad 16 proc. Nie łudźcie się jednak, że fiskus odpuścił sobie działania. Teraz robi to bardziej precyzyjnie dzięki zaawansowanym narzędziom analitycznym.
„Work Smarter, Not Harder” - to powiedzenie wymyślił w latach 30. XX w. inżynier Allen F. Morgenstern, który stworzył program, aby zwiększyć zdolność ludzi do większego wytwarzania/produkowania, ale przy mniejszym wysiłku. 100 lat później nasza skarbówka wzięła sobie do serca, że lepiej pracować mądrzej niż ciężej. Efekt? To nic, że jest mniej kontroli, bo ważna jest skuteczność. W tym przypadku fiskus ma się, czy pochwalić, bo jest niemal 100-proc. skuteczny. Zdanych wynika, że w niemal w 99 proc. podjętych działaniach w pierwszych sześciu miesiącach roku stwierdzono nieprawidłowości.
Mniej kontroli podatkowych oraz celno-skarbowych
W pierwszej połowie 2024 r. Krajowa Administracja Skarbowa wszczęła 5108 kontroli podatkowych. W tym samym okresie rok wcześniej takich działań było 6086. Różnica to aż 16,1 proc. W przypadku kontroli celno-skarbowych również mamy spadek - w I poł. 2023 r. było ich 4790, a w I poł. 2024 r. - 3933, czyli o 17,9 proc. mniej - wynika z danych Ministerstwa Finansów.
Marek Zieliński, prezes Krajowego Instytutu Kontroli Biznesowej (KIKB), były dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej we Wrocławiu, wskazuje, że do spadku liczby kontroli podatkowych i celno-skarbowych przyczyniają się m.in. coraz lepsze narzędzia analityczne, które posiada KAS.
One, wykorzystując m.in. sztuczną inteligencję i big data do typowania podatników do kontroli, mogą być bardziej precyzyjne i skoncentrowane na przypadkach o najwyższym ryzyku. Lepsze technologie pozwalają również dokonać skuteczniejszych działań prewencyjnych, a więc wcześniejszego identyfikowania i eliminowania ryzyk – wyjaśnia Marek Zieliński.
I tłumaczy, że można przyjąć, że organy podatkowe świadomie zmniejszają liczbę nowych kontroli, aby skupić się na bardziej złożonych i czasochłonnych przypadkach, które niejednokrotnie są już w toku.
Taka strategia prowadzi do większej efektywności tych działań, które trwają, zamiast inicjowania nowych. Dodatkowo widzimy, że KAS przeprowadza mniej kontroli, ale za to są one bardziej kompleksowe, co wymaga większych zasobów i czasu – dodaje prezes KIKB.
Wskazując na statystyki kontroli przeprowadzonych przez KAS w pierwszej połowie roku, Zieliński stwierdza, że obecnie widać, że KAS koncentruje się na bardziej złożonych, czasochłonnych przypadkach, które wymagają dogłębnej analizy i szczegółowego badania, np. transakcji międzynarodowych, cen transferowych czy skomplikowanych struktur korporacyjnych, co naturalnie bardzo wydłuża czas ich trwania.
Więcej o podatkach przeczytasz na Bibzlog.pl:
Kontrole skarbowe to ogromny wydatek
Z danych wynika, że spośród kontroli podatkowych zakończonych w I poł. 2024 r., 5269 było pozytywnych (98,6 proc. zakończonych kontroli). Z kolei rok wcześniej w pierwszych sześciu miesiącach było ich 6333 (czyli 97,9 proc.). W pierwszych sześciu miesiącach br. uszczuplenia wyniosły 907,591 mln zł i jest to o 21 proc. mniej niż od stycznia do czerwca 2023 r., kiedy było to 1,149 mld zł.
W porównaniu z całkowitą liczbą kontroli, kwota uszczupleń wynosząca ponad 907 mln zł może być uznawana za relatywnie dużą, ale w kontekście całościowych wpływów budżetowych – stosunkowo niewielką. Oznacza to, że kontrole są skuteczne w wykrywaniu naruszeń. Choć same nieprawidłowości mogą nie być na tyle powszechne, by stanowić znaczące zagrożenie dla budżetu – wskazuje Zieliński.
W pierwszej połowie roku pokontrolne wpłaty z kontroli podatkowej wyniosły 312,580 mln zł, a to mniej aż o 19,1 proc. niż rok wcześniej, kiedy odnotowano 386,564 mln zł.
Monika Wolska-Bryńska, radca prawny z Mariański Group, przekonuje, że coraz więcej podatników przejawia chęć skorzystania np. z dobrowolnego zabezpieczenia. I dlatego rośnie skuteczność egzekwowania świadczeń. Jej zdaniem podatnicy, decydując się na spór z organami, chcą jednocześnie jak najbardziej zminimalizować potencjalne ryzyka po ich stronie. Stąd choćby zainteresowanie regulowaniem należności na etapie decyzji ostatecznych, a czasem nawet wydanych przez organy I instancji. To z kolej skutecznie hamuje naliczanie odsetek.
KAS będzie jeszcze bardziej skuteczna
Marek Zieliński przewiduje, że w drugiej połowie roku KAS może zintensyfikować działania kontrolne, zwłaszcza w kontekście obecnie napiętego budżetu państwa.
W nowych realiach organizacyjnych i politycznych administracja skarbowa będzie starała wykazać się wyższym poziomem skuteczności działania. To będzie wiązało się m.in. z intensyfikacją kontroli w sektorach o większym ryzyku. Wzrost liczby naruszeń i większe kwoty uszczupleń mogą wystąpić w przypadku pogorszenia się sytuacji gospodarczej – prognozuje ekspert.
Z kolei Monika Wolska-Bryńska uważa, że samych kontroli będzie wszczynanych mniej niż dotychczas. I uzasadnia, że biorąc pod uwagę kierunki tych działań, jak chociażby dokumentacja cen transferowych, podatek u źródła i zwroty podatku, wysokość zobowiązań nie powinna raczej drastycznie spaść.
Ponadto coraz bardziej postępująca cyfryzacja, jak i dalsze planowane w tym względzie narzędzia – jak chociażby Krajowy System e-Faktur (KSeF), także przyczynią się do uszczelnienia systemu - ocenia ekspertka.