Skalowanie biznesu. Jak zwiększyć przychody?

Skalowanie biznesu polega na zwiększaniu przychodów firmy bez zwiększania kosztów podstawowej działalności, najczęściej kosztów stałych. W najprostszym ujęciu sprowadza się ono do zwiększenia produkcji, co przekłada się bezpośrednio na generowany zysk. Niemniej jednak współcześnie skalowaniem określa się również przygotowanie biznesu do dynamicznego rozwoju. Umożliwia go posiadanie odpowiednich zasobów, takich jak wiedza czy narzędzia. Skalowanie biznesu związane jest z pojęciem dźwigni operacyjnej. Pokazuje ona, jak zwiększają się zyski przy zwiększeniu przychodów. Kluczowe znaczenie mają koszty stałe i zmienne, które trzeba pokryć w pełni, aby móc mówić o jakimkolwiek zysku.

Skalowanie biznesu to złożone zagadnienie, a rezultaty zależeć będą od wielu czynników. Pierwszy z nich to przyjęcia strategia rozwoju firmy. Rozwój może przebiegać harmonijnie, w oparciu o kapitał własny albo w bardzo szybkim tempie, pozyskując kapitał obcy. Kluczowe znaczenie ma tutaj stosunek właścicieli do ryzyka.

Drugim czynnikiem jest wielkość rynku docelowego oraz faza rozwoju, w której ten się znajduje.

Kolejny to konkurencja, jaką trzeba pokonać, aby dotrzeć do klienta. Im większa, tym trudniej skalować biznes.

Więcej o biznesie przeczytasz na Bizblog.pl:

Procedura skalowania biznesu może być długotrwała i wymagająca odpowiedniego przygotowania. Pierwszym krokiem jest opracowanie planu rozwoju firmy, w którym nacisk będzie położony na przychody bez konieczności ponoszenia wyższych kosztów. Skalowanie biznesu wymaga wspomagania:

Przedsiębiorcy powinni natomiast unikać:

Niebezpieczny może okazać się zbyt szybki wzrost, który może wiązać się z następującymi po nim bardzo szybkimi spadkami, nie mając nic wspólnego z przemyślanym rozwojem firmy.

Wykorzystanie dźwigni operacyjnej w przedsiębiorstwie to kusząca perspektywa, jednak nie zawsze ma ona szanse na powodzenie. Skalowanie biznesu nie jest możliwe tam, gdzie wzrost przychodów opiera się w dużej mierze na zwiększaniu kosztów stałych. Dobrym przykładem są firmy świadczące usługi prawne, księgowe albo audytorskie. Chcąc pozyskać większą liczbę klientów, muszą zwiększyć zatrudnienie, co przełoży się na wzrost kosztów stałych.

Trudność w skalowaniu biznesu napotykają również samozatrudnieni nauczyciele, którzy nie są w stanie udzielać więcej prywatnych lekcji, natomiast zatrudnienie pracownika mogłoby przełożyć się na jakość świadczonych usług. Tutaj jednak pojawia się pewna furtka, a mianowicie napisanie poradnika albo podręcznika, do którego nauczyciel będzie odsyłał zainteresowanych. Takie działanie może przełożyć się na wzrost przychodu.

Skalowanie biznesu wydaje się czymś oczywistym dla przedsiębiorców, którzy chcą zdobywać nowe rynki. Tymczasem, choć daje sporo możliwości, nie jest konieczne z punktu widzenia rozwoju firmy. W niektórych przypadkach jest wręcz niemożliwe, w innych natomiast wiąże się z dużym ryzykiem. Skalowanie biznesu może jednak okazać się koniecznością w kontekście startupów, gdzie dynamiczny rozwój jest wpisany w ideę przedsięwzięcia. Kapitałodawcy przed dokonaniem inwestycji zwracają uwagę na możliwość skalowania, dlatego projekty, które go nie dają, najczęściej są odrzucane. Prowadząc działalność, warto więc zwrócić uwagę na skalowanie, jednocześnie podchodząc do niego z pewną rezerwą, umiejętnie oceniając szanse i zagrożenia.