Szczepionka na COVID-19. To będzie największe wyzwanie transportowe w historii lotnictwa
Oficjalnie dopuszczonej do użytku szczepionki na koronawirusa wciąż nie ma, ale branża lotnicza już szykuje się do największego wyzwania w swojej historii. Lek trzeba będzie jak najszybciej rozdystrybuować po całym świecie, a nikt nie zrobi tego sprawniej niż piloci samolotów.
Choć rozpoczęcie produkcji szczepionki nie nastąpi prawdopodobnie szybciej niż na początku 2021 r. IATA już dzisiaj współpracuje z liniami lotniczymi, lotniskami i firmami farmaceutycznymi. Cel? Stworzenie globalnego planu transportu lotniczego, który umożliwi szybkie rozdystrybuowanie leków na koronawirusa do każdego zakątku świata.
Jak zaszczepić wszystkich ludzi na świecie?
Według szacunków Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych dostarczenie tylko jednej dawki szczepionki każdemu z 7,8 mld mieszkańców globu wymagałoby wykorzystania ośmiu tys. transportowych Boeingów 747.
Mowa tu prawdopodobnie o modelu 747-400F. Jest to jeden z najpopularniejszych samolotów cargo na świecie. Jego pojemność to 607 m sześc. Ma 70,7 m długości i 65 m rozpiętości skrzydeł.
Liczba ośmiu tysięcy maszyn wydaje się abstrakcyjna, ale postarajmy się sprowadzić ją do nieco bardziej oddziałujących na wyobraźnię obrazów. To mniej więcej tyle samo samolotów, ile w nieco „luźniejsze” dni znajdowało się jednocześnie w powietrzu w czasach przed Covidem. Jak na dłoni widać więc, że skala operacji jest ogromna.
Rozmach związany z transportem szczepionek nie ogranicza się zresztą tylko do liczby maszyn. Właściwie to może się okazać, że będzie ona najmniejszym problemem. Leki na koronawirusa muszą być bowiem transportowane w odpowiednich warunkach – temperatura ich przechowania powinna wahać się między 2 a 8 stopni Celsjusza. Tymczasem samolot może wystartować z Europy i lądować w Azji Południowo-Wschodniej. Warunki zewnętrzne na lotniskach byłyby wtedy skrajnie różne.
Apel do rządów
De Juniac zaapelował również do polityków, by jak najszybciej uregulować kwestie otwierania granic państwowych.
Dla branży lotniczej operacja transporty szczepionek będzie przy okazji szansą na częściowe odkucie się po wyjątkowo słabym finansowo roku. Najmocniej po kieszeni dostał segment pasażerski, który w lipcu odnotował 80 proc. spadek ruchu. Na minusie jest jednak również fracht lotniczy, który zaliczył spadek o 13 proc.
