REKLAMA

Rynek pracy w 2025 r. Trzy trendy będą kluczowe

Co przyniesie 2025 rok na rynku pracy? Właściwie czeka nas powtórka z rozrywki i nie należy spodziewać się w przyszłym roku jakiś wyjątkowych zmian. To jednak nie oznacza, że czeka nas łagodny rok - wręcz przeciwnie.

Rynek pracy w 2025 r. Trzy trendy będą kluczowe
REKLAMA

Globalny rynek pracy wciąż mierzy się z ogromną niepewnością ze strony firm, a do tego sen z powiek spędza wielu pracodawcom, jak i pracownikom sztuczna inteligencja. Hasło elastyczny system pracy to nic innego jak chęć zmuszenia pracowników do powrotu do biur, którym wciąż nie spieszy się z rezygnacji z przywileju, jakim jest praca zdalna.

REKLAMA

Niepewność w firmach

Jak wskazuje Hays Poland, z niepewnością mierzyli się w ostatnim czasie pracodawcy i profesjonaliści. Powodem miała być mnogość równocześnie zachodzących zmian i świadomość tego, że w każdej chwili może wydarzyć się coś niespodziewanego, co wywróci do góry nogami obecny stan rzeczy. I najgorsze w tym wszystkim to, że nie sposób przygotować się na takie nagłe okoliczności.

Tak zwany świat BANI, czyli rzeczywistość charakteryzująca się niepokojem i brakiem przewidywalności, odmienił podejście firm do tego, jak tworzą swoje strategie biznesowe. O ile cele długoterminowe pozostają ważne, to nieprzewidywalność otoczenia biznesowego sprawia, że absolutnie kluczowymi są obecnie zwinność i zdolność adaptacji do bieżących zdarzeń – wyjaśnia Karolina Szyndler, Senior Director w Hays Poland.

Ta niepewność przekłada się również na strategie rekrutacyjne. Jak wskazują eksperci może się to przejawiać w niektórych firmach zwiększonym zainteresowaniem formami zatrudnienia zewnętrznego, ale w innych np. większą ostrożnością ws. wypełniania lub tworzenia wakatów, bo organizacje chcą mieć absolutną pewność, że zatrudnienie nowej osoby jest czymś, czego firma potrzebuje i na co może sobie w danym momencie pozwolić. I zdaniem ekspertów w 2025 r. należy spodziewać się kontynuacji takiego podejścia do rekrutacji, chyba że doczekamy się ożywienia gospodarczego.

Jednak ostrożne są nie tylko firmy, ale również profesjonaliści.

Najlepsi kandydaci, z adekwatnym doświadczeniem i umiejętnościami, bardzo często nie szukają aktywnie pracy. W ostatnim czasie byli raczej nastawieni na badanie rynku i oczekiwanie na rozwój sytuacji, niż podejmowanie ryzyka, jakim dla wielu jest zmiana pracodawcy - wyjaśnia Karoliny Lis, Senior Director w Hays.

Więcej o rynku pracy przeczytasz na Bizblog.pl:

Sztuczna inteligencja

Rozwój sztucznej inteligencji przynosi wiele korzyści, jednak wśród wielu pracowników budzi obawy. Z Raportu płacowego Hays ze stycznia 2024 roku wynika, że z AI w miejscu pracy korzystało na wówczas 23 proc. specjalistów i menedżerów. Jednak 36 proc. miało obawy związane z ograniczeniem możliwości zatrudnienia wraz z rozwojem tej technologii.

Na przestrzeni roku obserwowaliśmy, jak automatyzacji podlegały kolejne zadania, m.in. te związane z produkcją, obsługą klienta, finansami czy marketingiem. I choć w niektórych przypadkach prowadziło to do zwiększenia produktywności i odciążenia pracowników, to w innych skutkowało ograniczeniem zapotrzebowania na określone profesje.

W obszarze marketingu po raz pierwszy dostrzegamy spadek zapotrzebowania na profesjonalistów, których zadania już teraz można częściowo zautomatyzować lub powierzyć sztucznej inteligencji, np. specjalistów ds. SEO, content czy e-mail marketingu – wskazuje Justyna Chmielewska, Director w Hays.

Jednak zdaniem ekspertki trudno jest jednoznacznie stwierdzić, czy jest to początek dominującego trendu, czy jedynie czasowa fluktuacja.

W marketingu i sprzedaży, a więc obszarach bazujących na jakości przekazu i zrozumieniu konsumenta, wytwory sztucznej inteligencji na dłuższą metę mogą okazać się mniej skuteczne od komunikatów stworzonych przez człowieka. Nie pozostaje nam nic innego, jak wnikliwe obserwować rozwój sytuacji w roku 2025 - dodaje.

Eksperci uważają, że nadchodzący rok będzie dobrym czasem na proaktywne podejście wobec podnoszenia kwalifikacji i rozwijania umiejętności związanych z wykorzystywaniem narzędzi AI. Warto wiedzieć, jak technologia może wspierać, a nie wypierać pracę człowieka.

Powrót do biur

W 2024 r. cały czas mieliśmy do czynienia z pospandemiczną falą powrotów do biur. I to jeszcze nie koniec. W przyszłym roku ten trend nadal ma być kontynuowany i kolejne firmy - również w branżach, w których do niedawna takie rozwiązanie było bardzo rzadko stosowane - będą ogłaszały rezygnację z modelu zdalnego na rzecz rozwiązań hybrydowych lub nawet w pełni stacjonarnych. Badanie „CEO Outlook” firmy KPMG wskazuje, że aż 83 proc. dyrektorów zarządzających przewiduje, że do roku 2027 ich firmy powrócą do modelu pracy funkcjonującego przed pandemią.

REKLAMA

Rok 2024 w branży IT upłynął pod znakiem powrotu do biur. Większość rekrutujących firm jako docelowy model współpracy wskazuje obecnie pracę hybrydową, np. w modelu dwa dni w biurze, trzy dni w domu. Pracodawcy zaczęli podkreślać, że poza jakością wykonywanej pracy, ważny jest również aspekt pracy w zespole, dzielenie się wiedzą oraz budowanie przywiązania do organizacji. Powołują się przy tym na argument, że jest to zdecydowanie łatwiejsze do osiągnięcia w bezpośredniej współpracy – mówi Alicja Malok, Senior Director w Hays Poland.

Potwierdza to również badanie Hays, z którego wynika, że o ile w roku 2022 zdalnie pracowało aż 42 proc. specjalistów IT, to w 2024 odsetek ten wyniósł 32 proc. Jednocześnie rośnie grupa profesjonalistów funkcjonujących w modelu hybrydowym, z przynajmniej jednym dniem pracy z biura w tygodniu. W branży technologicznej odsetek ten wzrósł z 15 proc. w 2022 do 29 proc. w roku 2024. Należy oczekiwać, że w roku 2025 nastąpią kolejne działania ukierunkowane na zwiększenie udziału pracy stacjonarnej w obecnych modelach pracy.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA