REKLAMA
  1. bizblog
  2. Emerytury /
  3. Pieniądze

Ktoś cię namówił, żeby wystąpić z PPK? Wystaw mu teraz rachunek. Zobacz, ile wynosi twoja strata

Pracownik, który przystąpił do PPK w grudniu 2019 r., a zarabia przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw według GUS, po siedmiu kwartałach odkładania w PPK wpłacił do programu 2757 zł, ale ze względu na dodatkowe dopłaty pracodawcy, państwa i zyski zarządzających funduszami, na jego koncie jest 5567 zł – to ponad 100 proc. zysku – pisze Agata Kołodziej.

31.01.2022
8:41
Ktoś cię namówił, żeby wystąpić z PPK? Wystaw mu rachunek. Zobacz, ile wynosi twoja strata
REKLAMA

Chodzi o naprawdę duże pieniądze, o kilka tysięcy złotych rocznie, ale to zależy od zarobków. Im wyższa pensja, tym możesz zyskać więcej, a stopa zwrotu z inwestycji, którą rząd proponuję Polakom, oscyluje wokół 100 proc. rocznie. Marzenie! Tymczasem tylko ok. 30 proc. pracowników z takiej szansy korzysta i nie wypisało się z Pracowniczych Planów Kapitałowych.

REKLAMA

PPK nie są popularne, bo społeczeństwo jest spolaryzowane politycznie i nie chce nic od PiS-u – przeczytałam ostatnio. Szok. Bo to „PiS-owskie rozwiązanie” to „obecnie najlepszy i najbardziej pewny sposób oszczędzanie. Przyznał to nawet zupełnie nie-PiS-owski Instytut Emerytalny.

Dowód? 

W PPK masz 100 proc. zysku na wyciągnięcie ręki

Pracownik, który przystąpił do PPK w grudniu 2019 r., a zarabia przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw według GUS, po siedmiu kwartałach odkładania w PPK wpłacił do programu 2757 zł, ale ze względu na dodatkowe dopłaty pracodawcy, państwa i zyski zarządzających funduszami, na jego koncie jest 5567 zł – to ponad 100 proc. zysku.

Spójrzmy jeszcze na zarabiającego ponad średnią. Ktoś, kto zarabia 8 tys. zł miesięcznie, przez ostatnie dwa lata odłożył w ramach PPK 4,3 tys. zł, ale na jego koncie po tym czasie uzbierało się 8,3 tys. zł – wylicza firma Mercer. Zysk to ok. 90 proc. Trudno o lepszy na rynku.

Na tę imponującą stopę zwrotu składają się nie tylko niezłe wyniki funduszy zarządzających aktywami, o których pisałam kilka miesięcy temu (30-40 proc. zysku). Do tego należy doliczyć wpłatę pracodawcy, który co miesiąc dorzuca do konta PPK pracownika 1,5 proc. wynagrodzenia i wpłatę powitalną od państwa – jednorazowo 250 zł. Sam pracownik miesięczne dokłada w ramach PPK 2 proc. wynagrodzenia.

Instytut Emerytalny wyliczył, że gdybyśmy te same pieniądze, które odkładamy w PPK inwestowali samodzielnie, a więc bez dopłat od pracodawcy i z Funduszu Pracy, przyniosłyby nam one 13,6 proc. zysku, a to 7,5 razy mniej niż z PPK.

I wszystko to wygląda opłacalnie, niezależni od rządu eksperci potwierdzają, że to dobre rozwiązanie, pieniądze można w każdej chwili sobie zabrać, nie czekając do emerytury, są one z pewnością nasze prywatne i można je dziedziczyć, a mimo to Polacy boją się, że będzie jak z OFE.

Tak, bo w gruncie rzeczy to fatalne doświadczenie z zagarnięciem środków z OFE, które zaserwowała Polakom poprzednia partia rządząca i brak zaufania do instytucji państwa, które serwują nam politycy niezależnie od barw politycznych, to najważniejsze powody, dla których PPK nie są hitem, choć powinny, a wcale nie sympatie polityczne.

Bo jakoś z 500+ nikt nie rezygnuje z nienawiści do PiS, prawda?

PPK nie ufamy jak funduszom emerytalnym za Tuska

W listopadzie ubiegłego roku IBRiS zapytał Polaków o zaufanie do poszczególnych instrumentów emerytalnych i okazało się, że do PPK zaufania nie ma 57,8 proc. badanych, a do owianego złą sławą OFE tylko 0,2 pkt. proc. więcej - 58 proc. Żadna różnica.

Badanie pokazuje też, kto zdecydował się przystąpić do PPK w zależności od preferencji politycznych. Rzeczywiście, wyborcy prawicy nieco chętniej niż lewicy czy centrum korzystają z PPK. W grupie o prawicowych poglądach 22,6 proc. badanych pozostała w PPK, centrowych – 18,3 proc., a lewicowych – 17,5 proc.

A więc może i część pracowników samorządów jest rzeczywiście tak strasznie zacietrzewiona, że pieniądze odrzuca z powodu sympatii politycznych, ale generalnie - to kwestia zaufania. Na to jednak nie da się zapracować szybko, więc długo lepiej nie będzie. Choć PFR urządza już polowanie na firmy.

PPK. Teraz prośbą, później groźbą

Na razie owe polowanie ma przebiegać jeszcze w miłej atmosferze.

„Rzeczpospolita” wylicza, że umów o zarządzanie PPK z uprawnionymi do tego instytucjami nie zawarło 645 tys. firm z prawie 940 tys. Dużo. Bardzo dużo.

PFR zabrał się więc do dyscyplinowania i wezwał do złożenia wyjaśnień 590 tys. firm za pomocą elektronicznego kanału ZUS, a kolejne 60 tys. otrzymuje wezwania w formie papierowej. Bo przypomnieć należy, że firmy mają obowiązek zawrzeć umowę o zarządzanie PPK i udostępniać pracownikom możliwość uczestniczenia w tym programie.

Efekt? Do dziś odpowiedziało ok. 280 tys. firm, ale większość się z tego jakoś wytłumaczyła - 95 proc., firm nie zawarło umów o zarządzanie PPK, bo są mikroprzedsiębiorstwami i mają do tego prawo. Część - ok. 10 tys. po prostu nikogo nie zatrudnia, więc też nie musi, a dodatkowe 2 tys. firm już zakończyło działalność gospodarczą. W wyniku tych napomnień PFR 16,2 tys. firm w końcu podpisało umowy o zarządzanie PPK.

Ale polowanie będzie trwać. 

Będziemy trochę wyrywkowo sprawdzać, czy to, co nam odpowiedziały firmy, jest zgodne z prawdą. Nie ma powodu, żeby im nie wierzyć, ale jesteśmy zobowiązani do dochowania staranności w tym zakresie. Potem, gdy gdzieś do końca pierwszego półrocza zamkniemy proces weryfikacji, będziemy wzywać do złożenia wyjaśnień te firmy, które ciągle tego nie zrobią

– mówi wiceprezes PFR Bartosz Marczuk.

A wtedy PFR będzie już bardziej stanowczy. Na razie nie chce jeszcze tworzyć atmosfery zastraszania, ale… ostatecznie należy pamiętać, że sankcja za niezawarcie umowy o zarządzanie PPK to nawet 1,5 proc. funduszu wynagrodzeń firmy. Może zaboleć.

Tylko że częściej problem polega na tym, że formalny obowiązek zawarcia umowy o zarządzanie PPK jest spełniony, ale pracodawca nie jest chętny, by pracownika do tego namawiać. W końcu kto by chciał dorzucić jeszcze 1,5 proc. wynagrodzenia, skoro nie musi? No i to zaufanie samych pracowników…

REKLAMA

Droga do sukcesu PPK jeszcze daleka.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA