Tylko w drugiej połowie zeszłego roku upadłość konsumencką ogłosiło prawie 8,3 tys. Polaków, którzy zostawili po sobie niespłacone ponad 230 mln zł długów. W całym 2022 roku sądy ogłosiły bankructwo 15,6 tys. osób. Upadłość konsumencka oznacza, że wierzyciele muszą pogodzić się z niespłaconym długiem, bo nie mają już możliwości odzyskania go choćby w części. Niestety problem zadłużenia w ostatnich miesiącach szybko narasta.
Z danych firmy COIG wynika, że ponad połowa z tych konsumentów, którzy ogłosili upadłość konsumencką w drugiej połowie 2022 roku, była wpisana do Krajowego Rejestru Długów już na dwa lata przed upadłością. W dniu jej ogłoszenia odsetek sięgał już jednak 65 proc.
Najwięcej w momencie zasądzenia niewypłacalności swoim wierzycielom winni byli mieszkańcy województwa śląskiego, przede wszystkim Katowic i Sosnowca oraz województwa mazowieckiego, głównie Warszawy. Problem polega na tym, że zadłużenie Polaków w Krajowym Rejestrze Długów w ostatnich miesiącach przyspiesza.
Bankructw będzie coraz więcej
Kolejne miesiące mogą przynieść jeszcze większą liczbę bankructw. Wyraźny trend wzrostowy widać od sierpnia. Zaległości wszystkich konsumentów wynosiły wtedy 42 mld zł. Na koniec stycznia w bieżącym roku to już 45 mld zł – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Jak wyjaśnia, taka sytuacja wynika przede wszystkim z niskich oszczędności i rosnących kosztów utrzymania. Z badania „Oszczędzanie Polaków w inflacji” wynika, że, prawie 40 proc. konsumentów nie ma odłożonych żadnych środków na czarną godzinę. Łącki zwraca uwagę, że wśród tych, którzy je mieli, podobny odsetek musiał po nie ostatnio sięgać z powodu rosnących cen i kosztów życia.
Okazuje się, że prawie połowa osób, które ogłosiły upadłość konsumencką, to osoby w wieku 36-55 lat z blisko 112 mln zł zobowiązań. Co ciekawe, zdecydowanie najmniejszą grupę stanowili natomiast konsumenci z najmłodszej grupy wiekowej 18-25 lat, których było tylko 84. Ci dłużnicy nie spłacili 1,4 mln zł.
Firmy windykacyjne ze stratą
Czyimi dłużnikami były osoby, które ogłosiły upadłość konsumencką w drugiej połowie 2022 roku? Dane pokazują, że osoby fizyczne zadłużone były przede wszystkim w firmach zarządzających wierzytelnościami (142,7 mln zł), które przejęły odzyskiwanie zaległości od innych podmiotów. Chodzi o firmy windykacyjne, które zwykle odkupują dług za ułamek jego wartości, a potem starają się odzyskać jak najwięcej. Sytuacja, w której dłużnik ogłasza upadłość konsumencką, jest u nich wpisana w ryzyko biznesowe.
Na drugim miejscu z 74,8 mln zł niespłaconych zobowiązań znalazły się instytucje finansowe, jak banki, firmy pożyczkowe, czy SKOK-i. Bankruci widniejący w KRD mieli też niezapłacone 7,2 mln zł wobec administracji państwowej i samorządowej, z czego ponad 4,8 mln zł to alimenty.