Mazowieckie jak Ukraina, a Śląsk to Luksemburg

Odkąd upadł PRL, uparcie gonimy Zachód. Dla niektórych ten dystans będzie można zniwelować dopiero po przyjęciu przez Polskę euro. Ale okazuje się, że obecnie wcale nam do tych najlepiej rozwiniętych krajów gospodarczo nie jest daleko. Być może to już nie my gonimy, a gonią nas? Tak przynajmniej wynika z rankingu The Economist, który ocenił gospodarki krajów OECD, pod względem radzenia sobie z wyzwaniami minionego 2023 r. I Polska jest w tym zestawieniu sklasyfikowana na bardzo wysokim, 10. miejscu. Co więcej, w pierwszej dziesiątce, obok Grecji, Luksemburgu, Hiszpanii i Portugalii jesteśmy jedynymi reprezentantami Europy. Wychodzi więc na to, że aż tak źle u nas nie jest. Potwierdzają to również wyliczenia Obserwatora Gospodarczego, który postanowił porównać poszczególne województwa naszego kraju do państwa świata.

Najpierw policzyli PKB naszych województw. W tym celu wzięli cały krajowy PKB z 2022 r. o wartości 688 301 mln dol. i na podstawie danych GUS wyliczyli udział w tej kwocie województw. I wyszło im, że największym PKB może poszczycić się województwo mazowieckie (licząc razem z miastem stołecznym Warszawa): 158 309 mln dol. Na drugim miejscu znalazło się województwo śląskie z wynikiem 83 284 mln dol. Ostatnie zaś miejsce na podium przypadło Wielkopolsce: 67 453 mln dol. Dalej klasyfikowane jest województwo dolnośląskie (59 194 mld dol.), małopolskie (55 064 mln dol.), pomorskie (42 675 mln dol.), łódzkie (40 610 mln dol.), kujawsko-pomorskie (30 285 mln dol.), podkarpackie (25 500 mln dol.), lubelskie (25 440 mln dol.), zachodniopomorskie (24 779 mln dol.), warmińsko-mazurskie (17 207 mln dol.), podlaskie (15 150 mln dol.), świętokrzyskie (15 131 mln dol.), lubuskie (14 454 mln dol.) oraz opolskie (13 766 mln dol.).

Następnie wystarczyło te sumy porównać do krajowych PKB za 2022 r. W ten sposób wyszło, że PKB województwa mazowieckiego jest między PKB Ukrainy (151 502 mln dol.), a PKB Węgier (166 294 mln dol.). Patrząc w ten sposób wyłącznie na miasto stołeczne Warszawa (PKB za 2022 r. to 102 453 mln dol.), to wychodzi na to, że nasza stolica jest jak Etiopia (120 369 mln dol.). Z kolei wynik województwa śląskiego jest najbardziej zbliżony do PKB Luksemburgu (82 340 mln dol.). Wielkopolska zaś pod względem tak licznego potencjału gospodarczego dorównuje Kostaryce (68 385 mln dol.). Region ze stolicą w Poznaniu ma lepszy wynik niż m.in. Słowenia (62 167 mln dol.). 

Więcej o PKB przeczytasz na Spider’s Web:

Idąc dalej tym tropem można porównać województwo dolnośląskie, jak też małopolskie do Birmy (56 757 mln dol.) lub do Sudanu (49 423 mln dol.). Pomorskie zaś jest niczym jak Paragwaj (41 284 mln dol.) lub Łotwa (42 225 mld dol.). Łódzkie jest jak Nepal (40 149 mln dol.) lub jak Estonia (38 131 mln dol.), a kujawsko-pomorskie pod względem wypracowanego PKB najbardziej przypomina Honduras (31 521 mln dol.), czy Cypr (28 467 mln dol.). Podkarpackiemu i lubelskiemu najbliżej do Bośni i Hercegowiny (25 484 mln dol.) albo do Senegalu (27 462 mln dol.) Gruzję (24 606 mln dol.) pod kątem PKB w 2022 r. najbardziej przypomina zachodniopomorskie. 

Warmińsko-mazurskie jest jak Mongolia (16 833 mln dol.) lub Malta (17 779 mln dol.). PKB województw podlaskiego i świętokrzyskiego jest na podobnym poziomie co PKB Nigru (15 222 mln dol.) albo Madagaskaru (15 233 mln dol.). Lubuskie swój wynik gospodarczy ma najbardziej zbliżony do Gujany (14 521 mln dol.) lub Mołdawii (14 410 mln dol.). Sklasyfikowane na ostatnim miejscu opolskie, najmniejsze województwo w Polsce, porównywalne jest pod kątem PKB do Macedonii Północnej (13 671 mln dol.).