REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Edukacja przyszłości. Robot Nanit uczy dzieci. Zrobi w Polsce furorę?

Ukraiński startup przymierza się do podboju polskiego rynku edukacyjnego zabawką, która rośnie wraz z dzieckiem. Nanit pomaga w poznaniu podstaw programowania i w zgłębianiu Scratcha i C++.

20.11.2022
8:51
Edukacja przyszłości. Robot Nanit uczy dzieci. Zrobi w Polsce furorę?
REKLAMA

63 proc. dzieci, które dziś rozpoczynają edukację, będzie pracowało w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Skoro tak, to najlepiej uczyć ich umiejętności, które pozwolą na dostosowanie się do rynku pracy przyszłości. Dziś największe szanse na taką elastyczność daje STEM, obejmujący szereg nauk o dzisiejszym świecie i nowoczesnych technologiach.

REKLAMA

Polskim robotem, który wspiera naukę w myśl STEM, jest Photon, produkowany przez białostocki startup. Jego ukraińskim konkurentem, który dopiero wchodzi na rynek będzie zaś Nanit.

Nanit łączy platformę STEM z edukacją online

Program edukacyjny Nanit rozpięty jest na sześć lat. Część odkrywania możliwości robota dedykowana jest dzieciom w wieku od czterech do siedmiu lat. Budują one wówczas urządzenie, poznają sensory i nabywają wprawy w obsłudze. Nanit jest wówczas edukacyjną zabawką, która – co ciekawe – może zastąpić wiele innych.

Każdy robot zawiera 30 modyfikacji, co oznacza 30 różnych zabawek. W istocie dzieci mogą jednak zbudować 100 modyfikacji z użyciem własnej wyobraźni i następnie je zaprogramować. 100 zabawek równa się 50 kg plastiku – wyjaśnia w rozmowie z Bizblogiem Vlad, szef startupu.

Rodzice mogą kupić 100 zabawek albo jednego Nanita, który je zastąpi

– dodaje przedsiębiorca.
 class="wp-image-1964083"

Starszym dzieciom dedykowany jest program twórca. Właśnie wtedy uczą się one Scratcha, a Nanit staje się programowalną zabawką. Dopiero później nastolatki mogą same zacząć programować Nanita i uczyć się języka C i C++.

Kursy dostosowana są do wieku dziecka i stopnia jego zaawansowania. Nanit rośnie wraz ze swoim uczniem

– podsumowuje Vlad.

Nanit nie jest jeszcze dostępny w sprzedaży, ale już za kilka miesięcy ma trafić na rynek ukraiński. Będzie wówczas kosztował od 199 dol. (za pudełko z robotem) do 299 dol. (za robota i dostęp do platformy edukacyjnej). Startup chce również trafić do franczyzobiorców, którym oferuje zestaw ośmiu robotów w ramach zarządzalnego zestawu edukacyjnego, np. dla szkół za 2,5 tys. dol.

W 2024 roku Nanit trafi do Polski

Ukraiński startup planuje również otworzenie lokalnego biura, które miałoby pomóc w sprzedaży i logistyce.

Wielu Ukraińców przeniosło się do Polski od wybuchu wojny, więc chcielibyśmy dać im szansę na naukę z wykorzystaniem naszego robota. Materiały edukacyjne tworzone są bowiem po angielsku i ukraińsku – tłumaczy Vlad.

Później przyjdzie czas na ekspansję do Kanady i Stanów Zjednoczonych, czyli na największe obecnie rynki, jeśli chodzi o edukację STEM.

Wystawialiśmy się już w każdym z tych krajów. Mamy kontakty, a nawet pre-ordery ze szkół z Toronto, Bostonu czy Nowego Jorku – dodaje Vlad.

Nanit zdobył uznanie jurorów w czasie konferencji IT Arena we Lwowie, zdobywając czek na 15 tys. euro. Do skalowania potrzebuje jednak znacznie więcej pieniędzy. Vlad ocenia potrzeby na 210 tys. euro., z czego 40 proc. ma zostać wykorzystanie na dokończenie tworzenia robota, a 30 proc. na marketing i sprzedaż.

W tym ostatnim Nanitowi może pomóc Polsko-Ukraiński Start-up Bridge (PUSB), który docenił firmę i zaproponował jej skorzystanie z polskiego biura w Warszawie.

REKLAMA

Nanit to na pozór prosta zabawka edukacyjna, która dzięki mocy programowania może wyzwolić dziecięcą kreatywność. Chcemy wspierać projekty uczące przez zabawę – podsumowuje kierownik PUSB, Łukasz Wawak.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA