Historyczna zmiana dla polskich górników. Rząd odpala NABE
Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia ma dojść do podpisania kolejnej umowy społecznej między rządem a górnikami. Tym razem chodzi o wydzielanie aktywów węglowych ze spółek do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). Związkowcom udało się wywalczyć naprawdę sporo. Coroczne podwyżki to tylko początek. Rząd kupił zyska w ten sposób spokój w roku wyborczym.
Nie do końca wiadomo, co się teraz dzieje z poprzednią umową społeczną, która zakładała gwarancje zatrudnienia, jednorazowe odprawy i indeksację górniczych zarobków w następnych latach. W żaden sposób nie przeszkodziło skreślić projektu drugiej umowy społecznej – tym razem poświęconej wydzielenia aktywów państwowych do NABE. I w tym wypadku uzgodnione rozwiązania socjalne dla górników będą wymagały notyfikacji przez KE.
NABE, czyli co rząd obiecał górnikom?
Przypomnijmy: główne założenie jest takie, że NABE jako spółka akcyjna powstanie na bazie spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Podstawowym celem NABE jest posprzątanie aktywów węglowych po takich spółkach jak Tauron, Enea i Energa. Dzięki czemu będą one mogły skoncentrować się wyłącznie na realizacji inwestycji nisko- i zeroemisyjnych. Teraz rząd z górnikami ustalił, na jakich ma się to odbyć zasadach.
Najważniejsze ustalenie dotycz górników i ich gwarancji pracowniczych w obszarze statusu pracodawcy, zachowania uprawnień pracowniczych i stabilizacji zatrudnienia, warunków pracy i wynagrodzeń po procesie wydzielenia aktywów węglowych ze spółek z udziałem Skarbu Państwa. Do tego dochodzi jeszcze system osłon socjalnych.
Podwyżka pensji co rok
W umowie społecznej mowa jest też o wynagrodzeniach górniczych. Propozycja nowych stawek od pracodawców ma padać raz na rok.
Ta coroczna podwyżka ma być nie mniejsza niż wskaźnik wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ustalonego każdorazowo w formie porozumienia zawartego pomiędzy pracodawcą i związkami zawodowymi działającym u pracodawcy, w terminie do 31 marca każdego roku. To jeszcze nie wszystko.
Pracownicy, którzy przejdą do NABE mają też dostawać nagrody z zysku spółki, która ma być wypłacana w terminie 30 dni od dnia zakończenia Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia. Pracownikom będzie również przysługiwać premia roczna stanowiąca 8,5 proc. rocznego funduszu wynagrodzeń z roku ubiegłego, na zasadach określonych w Regulaminie Premii Rocznej obowiązującym u pracodawcy.
Związkowcy mają dostawać kwartalny raport o kondycji NABE
Osobnym rozdziałem w umowie społecznej w ramach NABE są uprawnienia związków zawodowych. Strony zobowiązały się do przekazywania związkowcom rocznych sprawozdań finansowych, kwartalnych sprawozdań dotyczących sytuacji ekonomiczno-finansowej, kwartalnych informacji o strukturze zatrudnienia i przewidywanych w tym obszarze zmianach, co kwartał ma też do związkowców trafiać komunikat w sprawie osobowego funduszu wynagrodzeń. Ale to jeszcze nie wszystko co wywalczyli górnicy.
Strona rządowa w przygotowanym do podpisu porozumieniu zobowiązuje się też do nieodpłatnego udostępniania związkowcom wyposażonych pomieszczeń biurowych, pomieszczeń na zebrania związkowe, stosownych do planowanej liczby uczestników, urządzeń i materiałów biurowych, środków łączności i środków transportu. Na warunkach nie gorszych, niż na dzień wejścia w życie umowy społecznej.