REKLAMA

Miliony za marzenie. Iga Świątek gra o najwyższą stawkę w historii Wimbledonu

Kobiety nie są już mistrzyniami drugiej kategorii. Równe premie w wielkich turniejach tenisowych to efekt wielu lat walki, której symbolem stała się Venus Williams. Wygrywając w sobotę Wimbledon, Iga Świątek może w sobotę zgarnąć rekordową wygraną – równowartość 15 mln zł.

Miliony za marzenie. Iga Świątek gra o najwyższą stawkę w historii Wimbledonu
REKLAMA

Gdy Venus Williams w 2007 roku wygrała finał Wimbledonu i sięgnęła po czek identyczny jak ten, który chwilę później odebrał Roger Federer, mogła po prostu… westchnąć z ulgą. To był koniec walki, którą prowadziła przez lata – na konferencjach, w mediach, w salach komitetów i w otwartym liście na łamach „The Times”, gdzie pisała, że traktuje się ją jak „mistrzynię drugiej kategorii”.

Z przyjemnością… w pełni to popieram!

REKLAMA

W ten sposób premier Wielkiej Brytanii Tony Blair publicznie poparł propozycję wyrównania nagród na Wimbledonie między kobietami a mężczyznami. Udzielił tym samym wsparcia politycznego, którego wcześniej brakowało. Dzięki takim gestom – i dekadom walki zawodniczek – dziś Iga Świątek ma szansę grać o najwyższą w historii premię – bez względu na płeć.

Iga gra o 15 milionów

Jeśli Świątek wygra finał singla Wimbledonu, jej konto zasili trzy miliony funtów – to równowartość około 15 milionów złotych. Nawet porażka w meczu o tytuł oznacza finansowy sukces: nagroda za drugie miejsce wynosi 1,52 miliona funtów, czyli ponad 7,6 miliona złotych. To najwyższe premie w historii tego turnieju, i – co nie mniej ważne – w pełni równe dla kobiet i mężczyzn.

Jeszcze kilkanaście lat temu kobiece trofea oznaczały mniejsze czeki – choć wysiłek, emocje i presja były dokładnie te same. Wimbledon długo opierał się zmianom, powołując się na różnice w formule gry. Ale to właśnie Venus Williams, wsparta politycznie i medialnie, przełamała opór.

Równość w wielkim formacie

Wprowadzenie parytetu na Wimbledonie w 2007 roku było ostatnim krokiem w czterech najważniejszych turniejach tenisa. Ale kamienie milowe padły wcześniej: US Open był pionierem – już w 1973 roku wypłacił kobietom i mężczyznom identyczne premie. Australian Open dołączył w 2001 roku, a Roland Garros uczynił to pięć lat później.

Dziś wszystkie cztery Wielkie Szlemy działają według tej samej reguły: płeć nie decyduje o wartości wygranej. Równe premie obowiązują nie tylko w finale, ale też w każdej rundzie. Nawet w deblu i mikście różnice znikają.

Czytaj o luce płacowej w Bizblogu

A poza szlemami? Nic dobrego

Zrównanie nagród w Wielkich Szlemach nie był wcale zwieńczeniem walki równe traktowanie zawodników i zawodniczek. Tenis wciąż funkcjonuje na dwóch prędkościach. W turniejach ATP Masters 1000 czy WTA 1000 mężczyźni nadal zarabiają nawet dwa–trzy razy więcej niż kobiety.

Iga Świątek wprost odniosła się do tej sytuacji. Po wygraniu Roland Garros w 2023 roku powiedziała:

Wielkie Szlemy już zapewniają równe nagrody, ale wciąż mamy sporo do zrobienia, jeśli chodzi o turnieje WTA.

To jasny sygnał: jeśli równość udało się osiągnąć na największych scenach, nie ma powodu, by pozostawała wyjątkiem.

REKLAMA

Nie tylko tenis, nie tylko pieniądze

Dziś sport to nie tylko rywalizacja, ale też język wartości. Równe nagrody w Wielkich Szlemach mają znaczenie wykraczające poza korty. Kobiety wciąż walczą o równe płace – od sal konferencyjnych po plan zdjęciowy. Tenis pokazuje, że taka zmiana jest możliwa.

A trzy miliony funtów, które może zyskać Iga Świątek w sobotni wieczór, to nie tylko finansowa nagroda za doskonałość. To także symbol – że warto było walczyć.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-11T22:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T18:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T15:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T13:39:40+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T06:46:25+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T06:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T22:07:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T19:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T15:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T14:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T11:09:01+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T07:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T06:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T05:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T18:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T15:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T13:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T12:09:25+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T10:27:32+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA