REKLAMA

PiS przerażony ultimatum górników. Kaczyński: już dobrze, będziemy otwierać nowe kopalnie. Sasin: musimy bronić węgla…

Coraz głośniejsze górnicze pomrukiwania dotarły w końcu do Warszawy. Trudno inaczej wytłumaczyć nagły, węglowy zwrot, w którym szef partii rządzącej nie wyklucza budowaniu w przyszłości nowych kopalni, a wicepremier Jacek Sasin na śląskiej karczmie piwnej kadzi górnikom i mówi, że bez nich nie byłoby polskiego bezpieczeństwa energetycznego. Takie czarowanie potrwa co najmniej do Barbórki. Fot. wzz.org.pl

PiS przerażony ultimatum górników. Kaczyński: już dobrze, będziemy otwierać nowe kopalnie. Sasin: musimy bronić węgla…
REKLAMA

Umowa społeczna z górnikami, podpisana przez kryzysem energetycznym, wciąż obowiązuje. I coraz bardziej denerwuje górników. Na początku listopada protest pod siedzibą PGE zorganizował związek Sierpień 80. Górnicy chcieli wykazać, że rekordowe zyski spółek energetycznych do obecnego poziomu życia Polaków ma się jak pięść do nosa. Za chwilę, bo już 17 listopada górnicy przejdą przez Warszawę, wyrażając niezadowolenie z dotychczasowej polityki energetycznej rządu. Śląsko-dąbrowska Solidarność przekonuje, że kolejne rządu zawsze obiecywały bronić węgla, ale jak przychodziło co do czego, to nagle władza zapominała języka w gębie. 

REKLAMA

A że notowania rządu lecą na łeb i szyje i jest coraz poważniejsza obawa, że ekipa premiera Mateusza Morawieckiego utopi PiS przed przyszłorocznym wyborami parlamentarnymi, to na Nowogrodzkiej zezwolono puścić do górników oczko. Może nawet dwa.

Nowe kopalnie, czyli umowa społeczna do kosza

Górnicy już mieli się żegnać z pierwszymi kopalniami z harmonogramu umowy społecznej, która wygaszanie kolejnych wyrobisk węglowych zakłada do 2049 r., ale ni stąd ni zowąd z ust szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego usłyszeli takie słowa: 

To zapowiedź zwrotu. Do tej pory kopalnie mieliśmy zamykać, a nie otwierać nowe. Zgodnie z dokumentem podpisanym między rządem a górnikami już w 2021 r. rozpoczęła się likwidacja kopalni Wujek przez jej połączenie z KWK Staszic, w 2023 r. to samo ma się stać z kopalniami Bielszowice i Halemba, które po połączeniu będą fedrować do 2034 r. Wcześniej, bo w 2028 r. żywotu ma dokonać kopalnia Bolesław Śmiały, a w 2029 r. Sośnica.

Najpierw atom, potem zwijanie górnictwa

Taka rozpiska likwidacji kopalń, ustalona między rządem a górnikami, cały czas obowiązuje. Owszem, wicepremier i szef aktywów państwowych Jacek Sasin od miesięcy mówi o konieczności modyfikacji umowy społecznej, ale jak na razie za tymi słowami nie idą żadne czyny. 

Dziś musimy ten harmonogram zrewidować

– twierdzi Jacek Sasin w ostatnim wywiadzie.

Dalej dowiadujemy się, że na żadnej polskiej kopalni nie zawiśnie kłódka dopóki nie ruszy pierwsza polska elektrownia jądrowa. Zgodnie z Polityką Energetyczną Polski do 2040 r. powinno to stać się w 2033 r. Mówimy więc o przedłużeniu w czasie ustalonego już harmonogramu zamykania kopalni o co najmniej 10 lat. 

Kiedy mogłyby ruszyć nowe rozmowy na ten temat między rządem a związkowcami? Tego jeszcze nie wiadomo. Na razie Sasin chce udobruchać górników. W tym celu wiceszef rządu wziął ostatnio udział w karczmie piwnej Organizacji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność Górnictwa Węgla Kamiennego w Bytomiu oraz Węglokoksu S.A.

Wiadomo, że krzywa, która biegnie od 2021 do 2049 r., ma być spłaszczona. Sasin nie mówi o wycofywaniu się z procesu zamykania kopalni, ale o jego znaczącym zwolnieniu. Nie do końca wiadomo, jak mogłoby to wyglądać. Pytaliśmy o to niedawno związkowców.

REKLAMA

Tymczasem Forum Energii wzięło ostatnio na celownik bloki węglowe klasy 200 MW. Wnioski z tej analizy nie są optymistyczne. Przyrost nowych mocy wytwórczych jest bowiem bardzo lichy, a istniejące elektrownie nie dają gwarancji pokrycia całego zapotrzebowania. Te najstarsze zaś są systematycznie wyłączane. Do końca tego roku 6 z nich ma być wycofana z eksploatacji, a w latach 2023-2024 – kolejne 7. Warto też zauważyć, że obecnie 39 z tych bloków ma podpisane kontrakty mocowe, ale dla 29 z nich kończą się one po 2025 r. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA