Legal Design. Odpowiedź na prawniczy żargon i nieczytelne dokumenty
Zapewne wiele razy słyszeliście, że klient nie podpisał umowy lub ważnego kontraktu, bo nie rozumiał obowiązujących zapisów, albo kilka razy czytał tekst napisany małą czcionką, który ciężko było zrozumieć. Dlatego przedsiębiorcom i konsumentom przychodzi na ratunek nowe narzędzie - Legal Design pomagające przejść przez proces kruczków i skomplikowanych zapisów.

Nikt nie bada, dlaczego klienci odchodzą z powodu skomplikowanych, niejasnych, pełnych prawniczego żargonu i nieczytelnych dokumentów. A w czasach chronicznego braku zaufania i kruchej lojalności, klienci mają mnóstwo powodów, aby przejść do konkurencji. Na przykład takiej, którą rozumieją, a ona rozumie ich.
Metoda, która stawia na pierwszym miejscu klienta i jego potrzeby
Odpowiedzią, zwłaszcza dla dużych firm, na powszechną dziś utratę klientów może być metoda Legal Design - mówi Katarzyna Armińska-Waszczyk z gdańskiej kancelarii wdrożeniowej Armińska Radcowie Prawni.
I dodaje, że Legal Design to zyskujące na popularności podejście, które na pierwszym miejscu stawia klienta i jego potrzeby. W ramach tej metody projektuje się dokumenty prawne tak, aby były zrozumiałe, przejrzyste i przyjazne dla odbiorcy.
Zamiast skomplikowanego branżowego języka - proste sformułowania. Zamiast bloków tekstu - jasne infografiki, ikony i tabele. Na efekt takich dokumentów nie trzeba długo czekać. Klient rozumie umowę, wie, na co się zgadza, jasne są dla niego konsekwencje jej zakończenia. W rezultacie czuje się pewniej i ufa twojej firmie - tłumaczy Katarzyna Armińska-Waszczyk.
Zdaniem ekspertki ci, którzy w firmach pracują na pierwszej linii frontu, czyli w obsłudze klienta, doskonale wiedzą, jak szybko i prosto można ograniczyć liczbę telefonów i reklamacji. Pytania klientów o to, gdzie mogą znaleźć coś w umowie lub regulaminie albo jak należy rozumieć poszczególne postanowienia, można liczyć w tysiącach. Liczba zmarnowanych przez to godzin pracy rośnie wprost proporcjonalnie do wielkości call center.
Tymczasem rozwiązanie jest w zasięgu ręki. To stworzenie prostych, przejrzystych i jasnych dokumentów, które zmniejszają liczbę reklamacji i nieporozumień. Zrozumienie rodzi zaufanie i rozwiewa wątpliwości. Telefony milkną, a relacje się naprawiają. Dzięki Legal Design zbudujesz lojalność klientów i ograniczysz ryzyko, że będą chcieli odejść do konkurencji - ocenia Katarzyna Armińska-Waszczyk.
Więcej wiadomości na temat biznesu można przeczytać poniżej:
Transparentność i zaufanie stają się cenną walutą w relacji z klientem
Eksperci zauważają, że w czasach ograniczonej uwagi konsumentów i jednocześnie ich rosnącej świadomości, transparentność i zaufanie stają się cenną walutą. W natłoku informacji i rosnących budżetów marketingowych coraz trudniej się wyróżnić. Niech takim wyróżnikiem stanie się uwaga skierowana na klientów.
Tę pracę wykonają dla ciebie twoje dokumenty. Przekonwertowanie ich w metodzie Legal Design to nie tylko estetyka, ale strategia biznesowa. Warto ją rozważyć, bo doświadczenie przekonuje, że przynosi ona realne korzyści - przekonuje Katarzyna Armińska-Waszczyk.
Według niej wdrożenie Legal Design nie wymaga rewolucji. Przygotowując dokumenty w tej metodzie, należy zacząć od analizy obecnych umów i regulaminów.
Zastanawiamy się, czy są zrozumiałe dla osoby spoza branży? Czy odnoszą się do potrzeb klienta? Czy rozumieją je pracownicy firmy? Następnie, przy wsparciu specjalisty od języka, prawnika oraz grafika przekształcamy je w przyjazne i czytelne formy. To inwestycja, która szybko się zwraca - zapewnia Katarzyna Armińska-Waszczyk, która w swojej kancelarii tworzy dokumenty metodą Legal Design.
Ekspertka wskazuje, żeby nie dawać klientowi powodu, aby odszedł z powodu skomplikowanych i niezrozumiałych dokumentów.
Podejmij z nim dialog i zbuduj zaufanie. Dowiedz się, czego pragnie, czego nie rozumie, jakie są jego cele, problemy, bolączki. Zastosuj metodę Legal Design i przekonaj się, jak przejrzystość przekłada się na zadowolenie i lojalność twoich odbiorców. W świecie tak wielu opcji klienci wybierają te, które dbają o ich dobrostan. Także ten prawny - podsumowuje Katarzyna Armińska-Waszczyk.