Mars może przejąć konkurencyjną spółkę Kellanova za 36 mld dol. Komisja Europejska zgodziła się na transakcję, która oznacza powstanie nowego giganta na rynku słodyczy i przekąsek. Przejęcie producenta czipsów Pringles przez koncern Mars było szykowane od kilkunastu miesięcy.

Komisja Europejska udzieliła bezwarunkowej zgody na przejęcie spółki Kellanova przez Marsa. Bruksela uznała, że fuzja obu gigantów rynku przekąsek nie ograniczy konkurencji i nie doprowadzi do podwyżek cen. Była to ostatnia potrzebna decyzja po wcześniejszym zielonym świetle od amerykańskiego regulatora.
Największa fuzja spożywcza 2025 roku
Transakcja warta około 36 mld dol. ma zostać sfinalizowana już 11 grudnia. Dla konsumentów przynajmniej na razie nic się nie zmieni, ale nie można wykluczyć modyfikacji oferty przez nowy podmiot w przyszłości. Jest to największe przejęcie w branży spożywczej w tym roku.
Jesteśmy podekscytowani otrzymaniem ostatecznej zgody regulacyjnej na przejęcie Kellanova. Teraz skupiamy się na powitaniu pracowników Kellanova w Mars i stworzeniu jeszcze bardziej innowacyjnego globalnego biznesu przekąskowego, który zapewni większy wybór i jakość konsumentom na całym świecie - powiedział w komunikacie Poul Weihrauch, prezes Marsa.
Więcej o żywności można przeczytać poniżej:
Mars wnosi swoje sztandarowe marki, takie jak draże M&M’s i Skittles, batony Snickers, Twix i Milky Way, a także gumy Orbit. Firma jest też wielkim producentem karm dla zwierząt, a jej główne marki to Royal Canin i Whiskas. Kellanova to z kolei właściciel tak znanych produktów jak czipsy Pringles, ale też mniej znanych w Polsce marek Cheez-It, Pop-Tarts, Rice Krispies Treats. Sprzedaje też płatki śniadaniowe Kellogg’s.
Duża konkurencja na rynku przekąsek
Obie firmy podkreślają, że fuzja pozwoli im szybciej reagować na trendy i rozwijać ofertę, jednocześnie nie wpływając negatywnie na wybór produktów. Komisja Europejska potwierdziła, że rynek, na którym działają obie spółki, pozostaje wystarczająco konkurencyjny, dlatego zgoda nie została obwarowana dodatkowymi warunkami.
Reakcja giełdy okazała się nad wyraz spokojna. Akcje Kellanova po ogłoszeniu decyzji Komisji Europejskiej utrzymywały się w okolicach ceny wykupu proponowanej przez Marsa. Brak gwałtownych zmian świadczy o tym, że inwestorzy spodziewali się takiej decyzji i traktują finalizację transakcji jako formalność. Po zamknięciu przejęcia akcje Kellanova zostaną wycofane z nowojorskiej giełdy, co zakończy jej historię jako spółki publicznej.






































