Ustawa o górnikach. Rząd się zawahał, prezydent to wykorzystał
Górnicze święto Barbórka okazało się doskonałą okazją do tego, żeby nowelizację ustawy - która obok umowy społecznej ma być fundamentem naszej transformacji - wziąć w polityczne kleszcze. Prezydent Karol Nawrocki z tego skorzystał.

Górniczy związkowcy już wcześniej przestrzegali, że trzeba się z nowelizacją ustawy górniczej pospieszyć, tak żeby nowe regulacje mogły wejść w życie od początku roku. Bo inaczej będą kłopoty.
Od niej i od tego, czy znajdzie się finansowanie w przyszłorocznym budżecie, zależy los wszystkich w zasadzie spółek węglowych. Jeśli pieniędzy nie będzie, w kwietniu czy maju przyszłego roku Polska Grupa Górnicza znajdzie się w tej samej sytuacji, co dziś Jastrzębska Spółka Węglowa - przestrzega Bogusław Hutek, szef górniczej „Solidarności”.
Teraz do tej presji na parlament dołączył też prezydent Karol Nawrocki, który łapie każdą okazję, żeby wbić szpilę koalicji rządzącej. Nowelizacja ustawy górniczej nadała się do tego w sam raz.
Nowelizacja ustawy górniczej i deklaracje prezydenta
Wcześniej Ministerstwo Energii tłumaczyło, że prace nad nowelizacją ustawy górniczej przedłużają się ze względu m.in. na rozszerzenie osłon socjalnych też na pracowników JSW i LW Bogdanka. Koniec końców Sejm nowe regulacje przyjął w pierwszym tygodniu grudnia. Odniósł się do tego prezydent Nawrocki, który 5 grudnia uczestniczył w akademii barbórkowej, zorganizowanej przez Kopalnię Staszic-Wujek.
Sejm zwlekał z przyjęciem tej ustawy. Gdybym dzisiaj miał tę ustawę, to bym ją podpisał - tak zwrócił się do zgromadzonych górników prezydent Nawrocki.
Takie słowa ucieszyły związkowców, którzy cały czas nie są pewni ostatecznego losu nowelizowanej ustawy górniczej. Decydujące będzie najbliższe posiedzenie Senatu, zaplanowane na 9 i 10 grudnia. Ostatni raz w tym roku senatorowie będą debatować między 17 a 19 grudnia.
To ważna i oczekiwana przez środowisko górnicze deklaracja prezydenta Nawrockiego. Cieszę się, że mogliśmy ją usłyszeć już dziś. Wydarzenia, których świadkami byliśmy 4 grudnia w Sejmie, były niepokojące. Prezydent Karol Nawrocki stanął na wysokości zadania, jasno wskazując, jakie powinny być priorytety. Ponad politycznymi podziałami - przekonuje Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.
Urlop z 80 proc. pensji i 170 tys. zł odprawy
Wydaje się więc, że nowelizacja ustawy górniczej na końcu swojej legislacyjnej drogi dostanie niezłego przyspieszenia. A co te nowe przepisy zakładają? Najważniejsze zapisy dotyczą likwidacji kopalni. Te zadania będą mogły samodzielnie realizować spółki górnicze, bez konieczności udziału zewnętrznych podmiotów. Drugim filarem nowelizacji ustawy są osłony socjalne dla odchodzących z pracy górników.
Więcej o nowelizacji ustawy przeczytasz w Bizblog:
Chodzi o urlopy górnicze, które pozwalają na pobieranie 80 proc. wynagrodzenia, tak jak w przypadku urlopu wypoczynkowego, tylko bez obowiązku wykonywania pracy oraz o jednorazowe odprawy w wysokości 170 tys. zł, bez konieczności płacenia podatku. Pierwotnie z takich osłon mieli korzystać tylko pracownicy Polskiej Grupy Górniczej, Południowego Koncernu Węglowego i Węglokoksu Kraj. Później dopisano tam też zatrudnionych w Jastrzębskiej Spółce Węglowej i w przyszłości tych z Lubelskiego Węgla Bogdanka.







































