Ministerstwo Finansów ogłosiło we wtorek, że obniżona do zera stawka VAT na podstawowe produkty spożywcze nie zostanie przedłużona po 31 marca. Resort Andrzeja Domańskiego tłumaczy, że przeważyły najnowsze odczyty inflacji i prognozy dynamiki cen. Oznacza to, że od 1 kwietnia będzie naliczana stawka 5 proc., co będzie oznaczało podwyższenie cen takich produktów jak pieczywo, nabiał czy warzywa i owoce.
Nie sprawdziły się kalkulacje, że rząd powstrzyma się przed podwyżką VAT-u na żywność między innymi z powodu zbliżających się wyborów samorządowych i europejskich. Premier Donald Tusk tydzień temu ogłosił, że jego rekomendacja jest taka, aby wrócić do 5-proc. stawki VAT na żywność, ale nawet szef Biedronki stwierdził, że „zdziwi się, jeśli to się stanie”.
VAT w górę, bo inflacja w dół
Szacuje się, że w lutym i marcu zarówno inflacja, jak i tempo wzrostu cen żywności utrzymają się w tendencji spadkowej. Niższej dynamice cen żywności będą sprzyjać spadkowe tendencje cen na światowych rynkach rolnych, a także silny efekt bazy, wynikający z wysokiego wzrostu cen żywności przed rokiem – wyjaśnia swą decyzję resort finansów.
Ministerstwo Finansów opiera się na razie na szacunkach inflacji, ponieważ Główny Urząd Statystyczny poda dane dotyczące inflacji ogółem, jak i dynamice cen żywności i napojów bezalkoholowych za styczeń i luty po uwzględnieniu nowych wag dopiero 15 marca. Nie ma jednak wątpliwości, że dane te nie powinny istotnie odbiegać od obecnych szacunków.
Więcej o podatkach przeczytacie w tych tekstach:
Przypomnijmy, że obniżona z 5 do 0 proc. stawka VAT na podstawowe artykuły żywnościowe została wprowadzona 1 lutego 2022 r. w związku z wysoką inflacją, która okazała się wyjątkowo odczuwalna dla zwykłych obywateli właśnie we wzroście cen żywności. Zerowa stawka miała obowiązywać tylko do końca 2023 r., ale nowy rząd postanowił przedłużyć jej obowiązywanie do końca marca 2024 r.
Sytuacja finansów publicznych
Powrót do stawki 5 proc. mógł nastąpić już od 1 stycznia, ponieważ powołany w grudniu na stanowisko ministra finansów Andrzej Domański od dłuższego czasu nie ukrywał, że jest zwolennikiem szybkiego powrotu do standardowej stawki 5 proc. Ostatecznie rząd postanowił przedłużyć to rozwiązanie do końca marca 2024 r.
Dotychczasowe szacunki resortu finansów wskazywały, że kwartalny koszt obowiązywania zerowej stawki to niemal 3 mld zł dla budżetu. Choć minister Domański zapewnia, że rząd ma finanse publiczne pod kontrolą i nie ma problemu z emisją długu, to rezygnacja z blisko 10 mld zł wpływów budżetowych z VAT-u na żywność w tym roku okazała się dla rządu zbyt daleko idącą ekstrawagancją.