GUS podał pełne dane o inflacji. Ciekawe rzeczy dzieją się z cenami żywności
Ceny w Polsce w sierpniu poszły w górę o 10,1 proc. w stosunku do tego samego miesiąca w zeszłym roku. Taki ostateczny odczyt inflacji podał w piątek Główny Urząd Statystyczny. Potwierdził się wstępny odczyt inflacji z ostatniego dnia sierpnia, ale tym razem GUS przedstawił szczegółowe dane na temat zmian cen towarów i usług. Dobra informacja jest taka, że ceny towarów minimalnie, ale jednak spadły w stosunku do lipca.
GUS podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 10,1 proc. przy wzroście cen usług o 11,1 proc. i towarów o 9,8 proc. W ten sposób potwierdzony został wstępny szacunek inflacyjny z 31 sierpnia, ale ekonomiści spodziewali się, że ostateczny odczyt będzie nieco niższy, nawet minimalnie poniżej 10 proc.
Inflacja w sierpniu
Jak wskazują ekonomiści Credit Agricole, inflacja padła między innymi dzięki wyhamowaniu wzrostów cen w kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” z 15,6 proc. w lipcu do 12,7 proc. w sierpniu. Z jednej strony miał na to efekt wysokiej bazy, czyli ceny żywności w sierpniu zeszłego roku były już bardzo wysokie, a z drugiej strony nastąpił spadek światowych cen surowców rolnych.
W przypadku niektórych produktów spożywczych spadek dynamiki wzrostu cen – nie mylić z ich spadkiem – był wręcz spektakularny. Cukier jeszcze w lipcu drożał o niemal 48 proc. rok do roku, a w sierpniu to tempo spadło to zaledwie 4,5 proc. Ekonomiści Credit Agricole wyjaśniają, że jest to pokłosie ubiegłorocznej paniki zakupowej na krajowym rynku cukru.
W raporcie GUS-u czytamy, że w sierpniu w porównaniu z lipcem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie transportu, mieszkania, zdrowia oraz restauracji i hoteli, które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,18 p. proc., 0,04 p. proc. i po 0,03 p. proc. Niższe ceny w zakresie żywności oraz odzieży i obuwia obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,27 p. proc. i 0,03 p. proc.
Inflacja bazowa spadnie poniżej 10 proc.
Ekonomiści Credit Agricole zwracają uwagę, że w strukturze danych na szczególną uwagę zasługuje szeroki zakres spadku inflacji bazowej, który został odnotowany w większości jej kategorii, między innymi „odzież i obuwie”, „użytkowanie mieszkania (po wyłączeniu nośników energii)”, „wyposażenie i prowadzenie gospodarstwa domowego”, „zdrowie”, „rekreacja i kultura”, „restauracje i hotele” oraz „inne wydatki na towary i usługi”.
Więcej o tym, co dzieje się w polskiej gospodarce:
Szacujemy, że w ujęciu miesięcznym inflacja bazowa wyniosła 0,2 proc., co jest wartością zbliżoną do jej wzorca sezonowego. W naszej ocenie wskazuje to, że presja inflacyjna w polskiej gospodarce stopniowo słabnie. Jest to spójne z naszą prognozą, zgodnie z którą na koniec br. inflacja bazowa spadnie w Polsce do 7,1 proc. r/r. – czytamy w komentarzu Credit Agricole.
Polski Instytut Ekonomiczny spodziewa się, że we wrześniu inflacja wyniesie ok. 9 proc., a spadek związany będzie głównie z działaniami rządu w zakresie cen energii. PIE szacuje, że inflacja bazowa powinna spaść poniżej 10 proc., choć prawdopodobnie kolejny raz zobaczymy wysoki wzrost cen w edukacji.
