Polska branża gastronomiczna przechodzi transformację cyfrową. Wdrażana jest sztuczna inteligencja, widać też znaczny wzrost płatności bezgotówkowych. Jednak mimo rosnącej roli technologii w automatyzacji eksperci zastanawiają się, czy czynnik ludzki w tym biznesie pozostanie kluczowy.

Według danych Statista wartość rynku zamówień online w krajach UE ma w tym roku osiągnąć 75 mld euro. Dla restauratorów oznacza to nie tylko szersze dotarcie do klientów poza lokalem. Muszą lepiej organizować sprzedaż w wielu kanałach jednocześnie – stacjonarnie, online i w punktach mobilnych, a także radzić sobie z coraz większymi trudnościami w uzupełnianiu braków kadrowych.
Sztuczna inteligencja może pomóc restauratorom
Największym wyzwaniem branży gastronomicznej w ostatnich latach pozostaje utrzymanie rentowności. W poszukiwaniu oszczędności właściciele restauracji:
- 25 proc. szuka optymalizacji menu,
- 21 proc. - zmiany dostawców produktów,
- 19 proc. stara się dopasowywać grafik do obłożenia.
Rola danych rośnie, zwłaszcza w szukaniu odpowiedzi na pytanie, co się opłaca. Wciąż jednak niewielu właścicieli restauracji korzysta z rozwiązań, które pomagają w kontrolowaniu zapasów, analizie kosztów czy najbardziej dochodowych pozycji w menu.
Branża gastronomiczna w Polsce jest zależna od sezonowości. Musi sobie też radzić z dużą rotacją pracowników i rosnącymi oczekiwaniami klientów co do tempa oraz wygody obsługi. Znaczenia nabiera więc możliwość szybkiego wdrożenia nowych pracowników, personalizowanie menu czy układanie grafików na bazie analizy ruchu klientów – wskazuje Dawid Gilowski, manager w firmie POSbistro.
I dodaje, że pomaga w tym technologia. Wskazuje też, że w najbliższej przyszłości algorytmy bazujące na sztucznej inteligencji mogą zarządzać zapasami i przewidywać zapotrzebowanie na składniki, ograniczając marnowanie żywności. AI może też między innymi badać preferencje klientów i dostosowywać do nich rekomendacje kelnerów, a także analizować, które dania są najbardziej lub najmniej opłacalne.
Więcej na temat biznesu można przeczytać poniżej:
Czy roboty zastąpią obsługę w restauracjach?
Eksperci zauważają, że istotnym wyzwaniem w gastronomii jest zapewnianie sprawnej komunikacji między salą a kuchnią oraz przyspieszanie obsługi klientów szczególnie w godzinach szczytu.
Coraz lepiej sprawdza się w tym technologia. Umożliwia cyfrowe przesłanie zamówienia do kucharza i całościową obsługę gości przy stoliku bez konieczności biegania po paragony, a nawet samodzielne składanie zamówień przez klientów w specjalnych kioskach czy z pomocą kodów QR.
Coraz częściej słyszy się też o autonomicznych robotach, które pełnią rolę na przykład kucharzy, krojąc, gotując i wydając posiłki.
Warto jednak pamiętać, że technologia nie zastąpi człowieka w podejmowaniu decyzji biznesowych czy w budowaniu atmosfery i charakteru danego lokalu. Może dostarczyć narzędzia, które przyspieszą i ułatwią obsługę klientów, co w konkurencyjnej i trudnej branży gastronomicznej może mieć kluczowe znaczenie w bilansie strat i zysków – podkreśla Grzegorz Forysiński, współzałożyciel firmy POSbistro.
Jego zdaniem jednak restauracje to nie tylko jedzenie, ale przede wszystkim doświadczenie i atmosfera – to do nich wracają goście. AI może wspierać obsługę i ułatwiać zarządzanie lokalem, ale to ludzie odpowiadają za jakość usług i doświadczenia klientów.
Branża gastronomiczna w Polsce wkracza w technologiczną transformację. Restauratorzy potrzebują rozwiązań, które pozwolą im działać szybciej i bardziej elastycznie w warunkach rosnącej presji kosztowej i kadrowej. Gotówka i intuicja będą ustępowały miejsca danym i automatyzacji, choć o końcowym sukcesie nadal zdecyduje pierwiastek ludzki – podsumowuje Grzegorz Forysiński, współzałożyciel firmy POSbistro.