Emisja CO2 w Niemczech. Gospodarka na dnie, co za wstrząs
Niemiecka gospodarka przechodzi trudny czas. Bez rosyjskich paliw kopalnych i bez chińskiego eksportu ledwo wiąże koniec z końcem. Nadzieję daje dynamiczny rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE). Nasi zachodni sąsiedzi nawet nie myślą, żeby zmienić obrany wcześniej kurs. Potwierdza to przyznanie przez rząd w Berlinie miliardów euro na wodorowe projekty.
Niemiecka gospodarka wcale nie przypomina już super bohatera, a reprezentanta klasy średniej, który dwoi się i troi, żeby utrzymać się na powierzchni. Zakończone niedawno za naszą zachodnią granicą Mistrzostwa Europy w piłce nożnej tylko na chwilę poprawią sytuację. A jest naprawdę nieciekawie.
Według ostatecznych wyników, liczba upadłości przedsiębiorstw w kwietniu była o 5,8 proc. wyższa niż w marcu. W porównaniu do analogicznego miesiąca ubiegłego roku wzrost wyniósł 33,5 proc. - informuje niemieckie Ministerstwo Spraw Gospodarczych i Działań Klimatycznych.
Zarówno produkcja budowlana w Niemczech , jak i produkcja przemysłowa spadły odpowiednio o 3,3 i 2,9 proc. A jak jest na rynku pracy? Średnio na jeża. W czerwcu było więcej zarejestrowanych bezrobotnych - o 19 tys. osób. Z drugiej strony niepełne zatrudnienie wzrosło o 16 tys. pracowników.
Gospodarka Niemiec zwalnia i mniej emituje
Ministerstwo Spraw Gospodarczych i Działań Klimatycznych nie ma żadnych wątpliwości: ożywienie gospodarcze prawdopodobnie będzie się jeszcze bardziej opóźniać. Głównym winowajcą jest ciągle słaby przemysł, cały czas mocno zorientowany na eksport. Ale ta niemiecka zadyszka ma też plusy. Okazuje się, że dzięki temu Niemcy mogli dokonać rekordowej redukcji emisji. Jak wylicza niemiecki Urząd ds. Handlu Emisjami (DEHSt), w 2023 r. 1725 zakładów stacjonarnych w Niemczech, objętych systemem handlu emisjami ETS, wyemitowało około 289 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla. To największy spadek od czasu wprowadzenia systemu ETS, czyli od 2005 r. - na poziomie 18 proc. Emisje z zakładów energetycznych spadły o 22 proc., a w sektorach przemysłowych o 10 proc.
Więcej o gospodarce przeczytasz na Spider’s Web:
Znaczący spadek emisji w sektorze energetycznym to duży krok w kierunku osiągnięcia naszych celów w zakresie ochrony klimatu. Wynika to głównie z rozwoju odnawialnych źródeł energii i spadku produkcji energii z węgla - nie ma wątpliwości Dirk Messner, prezes Niemieckiej Agencji Środowiska (UBA).
Warto zauważyć, ze nasi zachodni sąsiedzi odnotowali w 2023 r. rekordowe przychody z aukcji handlu uprawnieniami do emisji CO2 na poziomie 18 mld euro. Całość tej kwoty trafiła do federalnego Funduszu Klimatu i Transformacji. A mimo to prognozy wskazują, że Niemcom ciężko będzie osiągnąć cele redukcji emisji na 2030 r.: redukcja emisji na poziomie 65 proc. - względem tych z 1990 r.
Berlin stawia na wodór
Być może Niemcy jednak pomoże w tym wodór? Rząd w Berlinie właśnie przyznał 4,6 mld euro na 23 projekty związane z ekologicznym wodorem. Wpisują się one trzecią falę Hy2Infra programu IPCEI Hydrogen (Important Projects of Common European Interest), którą zatwierdziła Komisja Europejska w lutym 2024 r. Dofinansowane plany inwestycyjne obejmują cały łańcuch wartości wodoru, w tym do 1,4 GW produkcji wodoru zasilanego energią odnawialną i transport do 1800 ton wodoru rocznie, przy wykorzystaniu ciekłych organicznych nośników wodoru (LOHC).
Szczególny nacisk położony jest tutaj na interakcję poszczególnych projektów. Na przykład kilka projektów tworzy klastry infrastruktury rurociągów, magazynowania i wytwarzania w stanach federalnych z połączeniami z klientami przemysłowymi w sektorach energochłonnych, takich jak przemysł stalowy i chemiczny - tłumaczy niemiecki rząd.
W te projekty zaangażowane są znane firmy, takie jak RWE, Hamburger Energiewerke, czy BP. W tym ostatnim przypadku mowa jest o zainstalowaniu elektrolizera o mocy 100 MW, który będzie w stanie wyprodukować średnio 10–11 tys. ton zielonego wodoru rocznie.
Oczekuje się, że energia odnawialna potrzebna do elektrolizera będzie początkowo dostarczana w ramach umowy zakupu morskiej energii wiatrowej - tłumaczy BP.