Ferie pod palmami tańsze niż rok temu. Egipt numerem jeden, w Polsce wygrywa Zakopane
Gdzie w tym roku Polacy zamierzają udać się na ferie? Czasu zostało coraz mniej i oferty kurczą się z dnia na dzień, jednak wciąż jest w czym wybierać zarówno dla amatorów białego szaleństwa, jak i dla tych spragnionych słońca. Największą popularnością w Polsce cieszy się Zakopane, za granicą wybieramy najczęściej Egipt.
Ferie ruszają już w najbliższy weekend i potrwają do 25 lutego. Ci, którzy chcą ruszyć w polskie góry w pierwszym terminie, muszą się pospieszyć - ofert ubywa, a ceny rosną. Sytuacja nieco lepiej wygląda jeśli chodzi o zagraniczne destynacje. W dodatku niektóre oferty pod względem cenowym są o wiele bardziej atrakcyjne niż w ubiegłym roku.
Ferie w polskich górach
Średnia cena w za osobę za noc w najbardziej popularnych górskich miejscowościach rośnie z dnia na dzień. Z analizy serwisu Nocowanie.pl wynika, że w tej chwili za czterodniowy wyjazd dla 3-4 osób trzeba zapłacić średnio 1606 zł.
Już na przestrzeni ostatniego kwartału minionego roku rezerwacji na ferie było o blisko 5 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu zimowego. Jednak o całościowych wynikach zdecydują najbliższe tygodnie, bo – jak pokazał zeszły sezon – aż 80 proc. wszystkich rezerwacji na ten czas dokonywanych jest na ostatnią chwilę, w styczniu i lutym – mówi Tomasz Zaniewski, wiceprezes Nocowanie.pl.
Gdzie najczęściej udają się Polacy na ferie w granicach Polski i z jakimi kosztami trzeba się liczyć? Liderem pozostaje Zakopane, gdzie średnia cena osobę za noc to 106 zł.
Średnia cena w stolicy Tatr wzrosła od listopada o 19 proc., co jest zupełnie naturalne – gdy spada dostępność ofert w niskich cenach, sięgamy po te droższe – podkreśla Zaniewski.
Dodaje również, że na przestrzeni pierwszego tygodnia stycznia w miejscowościach górskich średnie ceny wzrosły względem grudnia od kilku do nawet kilkunastu procent w zależności od ich popularności i dostępności wolnych miejsc.
Na przykład w chętnie wybieranym przez turystów Karpaczu ceny również poszły w górę o 15 proc. w porównaniu do grudnia. Obecnie za osobę za noc trzeba zapłacić średnio 111 zł. Z kolei w Krynicy Zdrój średnia cena to 112 zł. O wiele drożej jest w Białce Tatrzańskiej - 166 zł za osobę za noc.
Nawet o połowę tańsze oferty można znaleźć w mniej obleganych miejscowościach w górach: w Bukowinie Tatrzańskiej średnia cena za osobę za noc wynosi obecnie 87 zł, w Poroninie 84 zł, w Kościelisku 92 zł, a w Białym Dunajcu 97 zł.
Jak wskazuje Zaniewski, w tym sezonie widać wyraźnie, że wydłużył się czas rezerwacji.
W zeszłym roku długość wyjazdu wynosiła średnio mniej niż trzy dni, w tym roku wyjeżdżamy na dłużej, średnio na cztery dni – mówi wiceprezes Nocowanie.pl.
Z roku na rok rośnie także zainteresowanie wyjazdem nad polskie morze podczas ferii. Najpopularniejsze o tej porze roku są: Kołobrzeg, gdzie w tej chwili średnia cena noclegu dla jednej osoby wynosi 76 zł, Gdańsk - 94 zł i Świnoujście - 72 zł.
Więcej na temat turystyki przeczytasz na Bizblog.pl:
Piasek i słońce zamiast śniegu
Z pośród dziesięciu najczęściej wybieranych kierunków na ferie zimowe aż dziewięć to ciepłe kraje. Z analizy Wakacje.pl wynika, że na pierwszym miejscu wciąż króluje Egipt, który najczęściej jest wybierany przez pary, rodziców z dziećmi oraz singli. Turyści z Polski wypoczywać będą na afrykańskim wybrzeżu Morza Czerwonego w regionie Hurghady i Marsa Alam, ale w widoczny sposób rośnie też zainteresowanie Półwyspem Synaj.
Jedynym krajem zagranicznym w Top10, do którego Polacy wybierają się na narty, są południowe Włochy.
W tym roku w rankingu ponownie pojawiają się dalekie kraje. Trend ten da się wytłumaczyć dwojako – po pierwsze dzięki pełnemu otwarciu się świata na turystykę po pandemii dziś podróżować możemy praktycznie bez ograniczeń, po drugie dzięki stałemu poszerzaniu oferty egzotycznej, także z wylotami z lotnisk lokalnych, jej dostępność stale się zwiększa – mówi Dominik Miłowski, wiceprezes ds. produktu w Wakacje.pl.
I dodaje, że kolejni gracze rynkowi, którzy wprowadzają do swoich programów wycieczki do dalekich krajów także w ramach lotów bezpośrednich, zwiększają konkurencję, a to przekłada się na atrakcyjniejsze ceny wycieczek.
W tym roku ferie za granicą są tańsze niż przed rokiem. Tu również wygrywa Egipt, gdzie średnia wartość rezerwacji wyraźnie spadła.
W tym roku oferta do kraju faraonów jest wyjątkowo szeroka z kilku powodów. Z jednej strony to efekt zwiększenia liczby wylotów do najpopularniejszych kurortów i poszerzenia przez organizatorów oferty hotelowej o obiekty także z nieco niższej półki cenowej. Z drugiej – efekt ustabilizowania kursów walut i cen paliwa lotniczego. Pamiętajmy, że turystyka to zespół naczyń połączonych, gdzie każda składowa ma wpływ na końcową cenę pakietu oferowanego klientom – tłumaczy Anna Podpora, Head of Product Development w Wakacje.pl.
Na ostateczną cenę rezerwacji wpływają również długość przelotu, od której uzależniona jest cena biletu lotniczego, rodzaj zakwaterowania, formy wyżywienia czy dodatkowych atrakcji dla dzieci.
Coraz więcej Polaków decyduje się również na wcześniejszy zakup wycieczki, gdy ceny są niższe. Ze statyk Wakacje.pl wynika, że ponad 40 proc. klientów zdecydowało się zarezerwować wyjazd na ponad 91 dni wcześniej, a niemal 25 proc. do dwóch miesięcy przed rozpoczęciem wyjazdu.
Im wcześniej, tym taniej – zasady tej nauczyli się nie tylko touroperatorzy, którzy przy rezerwacjach z dużym wyprzedzeniem są w stanie zaoferować klientom atrakcyjne ceny, dobrze znają ją również klienci. Ostatnie sezony, szczególnie letnie, pokazują, że nie warto czekać do ostatniej chwili na przeceny, bo po pierwsze jest o nie coraz trudniej, po drugie tuż przed wylotem oferta się kurczy, a wtedy trudno znaleźć propozycję, która będzie spełniała oczekiwania względem odpowiedniego stosunku ceny do jakości – zauważa Podpora.
Jeśli chodzi o długość pobytu na zagranicznych wczasach, najczęściej Polacy decydują się na tygodniowe wyjazdy, nawet jeśli decydują się na bardziej egzotyczne kierunki.
