REKLAMA

Słyszeliście już, że gdzie powstanie kolejna elektrownia jądrowa? Niemal w samym centrum Polski!

To już przesądzone. Polski miks energetyczny raz na zawsze zmieni elektrownia jądrowa. Być może będzie jakiś poślizg i budowa pierwszej ruszy później niż wcześniej zakładał to rząd, czyli w 2026 r. Ale za to coraz bardziej nabiera kształtu wizja dwóch, a nawet trzech takich jednostek mocy. Mateusz Berger, pełnomocnik rządu ds. energetyki, w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, zdradza jedną z najbardziej prawdopodobnych lokalizacji.

SMR-transformacja-energetyczna-PEP2040
REKLAMA

Pierwszą elektrownię jądrową w Polsce, z trzema reaktorami atomowymi, która powstanie na terenie trzech nadmorskich gmin: Choczewo, Gniewino i Krokowo wybudują Amerykanie. Uzupełnieniem rządowego Programu Polskiej Energetyki Jądrowej będzie budowa elektrowni w Pątnowie, za którą stoi PGE, ZE PAK i koreański koncern KHNP. 

REKLAMA

Wspólne przedniwzięcie PGE i ZEPAK to prywatna inicjatywa, ale rząd zamierza podpisać jeszcze jedną umowę na budową kolejnej elektrowni. Nieprzypadkowo wszak Francja (która obok USA i Korei Południowej złożyła Polsce ofertę atomową) cały czas twierdzi, że jest w grze. Teraz usłyszeliśmy o prawdopodobnej lokalizacji tej dodatkowej elektrowni.

Elektrownia jądrowa powstanie w Bełchatowie?

Rąbka tajemnicy w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną uchyla Mateusz Berger, pełnomocnik rządu ds. energetyki. Ostateczną decyzje w sprawie lokalizacji kolejnej, budowanej przez państwo, elektrowni jądrowej mamy poznać jeszcze w tym roku, przed wyborami. W grze są trzy miejsca: Bełchatów, Kozienice i Połaniec. I na razie wychodzi na to, że ta pierwsza propozycja wyprzedza dwie pozostałe. Bo też wtedy byłaby praca dla tamtejszych górników. 

Ale być może ze względu na takie a nie inne uwarunkowania geologiczne trzeba będzie budować tę elektrownie w odległości 20-30 km od Bełchatowa. Berger zwraca jednak uwagę, że wybór lokalizacji to jeszcze nie wszystko. Ważne jest też wskazanie odpowiedniego modelu finansowania.

Nowa PEP2040 jeszcze w tym roku

W tym roku mamy też poznać znowelizowaną Politykę Energetyczną Polski do 2040 r. Prace nad nowym kształtem tego dokumentu trwają już od miesięcy w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Na co możemy liczyć? Na włącznie do polskiej strategii energetycznej na następne lata małych reaktorów jądrowych SMR, a także na redefinicję roli gazu i węgla. W rządzie na przykład toczy się dyskusja, czy budować terminal pływający FSRU. 

REKLAMA

Nowy PEP2040 to najprawdopodobniej też wydłużenie pracy kopalni i elektrowni węglowych, co będzie jednak wymagać negocjacji z KE. Być może wcześniej trzeba będzie ustalać z górnikami modyfikację umowy społecznej, podpisanej z nimi pod koniec maja 2021 r.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA