Ekogroszek odchodzi do lamusa. Rząd robi rewolucję, a ekolodzy otwierają szampana
Rząd nie chce denerwować górników w roku wyborczym, dlatego tym razem pogrzeb ekogroszku ma być zorganizowany po cichu, bez zbędnych fajerwerków. W tym właśnie kierunku idzie projekt nowego rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska, które likwiduje nazwę ekogroszek i zastępuje ją groszkiem plus. A z kolei zamiast ekomiału ma być miał plus. Ekolodzy nie kryją zadowolenia z takiego obrotu sprawy i podkreślają, że o te zmiany zabiegają od lat. A górnicy? Chyba o niczym jeszcze nie wiedzą.
Chodzi o projekt rozporządzenia dotyczącego sposobu pobierania próbek paliw stałych. I właśnie w tym dokumencie ekogroszek staje się groszkiem plus, a ekomiał - miałem plus. Tym razem jednak nikt w tej sprawie żadnych konferencji prasowych nie organizuje. Tak było prawie dwa lata temu, kiedy we wrześniu 2021 r. Ministerstwo Klimatu i Środowiska, wtedy w rękach jeszcze Michała Kurtyki, ogłosiło nowy projekt rozporządzenia w sprawie nowych norm jakości paliw stałych, które miały wejść w życie w 2022 r. Ostatnio resort klimatu i środowiska kolejny raz je zawiesił - do 31 lipca 2023 r.
Wtedy wściekłości nie kryła m.in. Polska Grupa Górnicza, która tylko w 2021 r. planowała sprzedać ok. 700 tys. ton ekogroszków Karlik, Pieklorz i Retopal oraz Ekomiału Greenpal. Potem głos zabrali związkowcy.
Starcie z węglowym ekogroszkiem koniec końców kosztowało Kurtykę stanowisko ministra, do czego też przyczyniło się fiasko pierwszych negocjacji z Czechami w sprawie kopalni Turów. Po tym, jak stery w resorcie przejęła Anna Moskwa, temat wycofania nazw ekogroszek i ekomiał umarł śmiercią naturalną. Do teraz.
Ekogroszek stanie się groszkiem plus, czyli koniec ekościemy
Przygotowany przez MKIŚ projekt zakłada, że nazwa handlowa ekogroszek i ekomiał będzie zastąpiona przez groszek plus lub groszek premium oraz miał plus. W jednym i drugim przypadku chodzi o opał o górnym wybierze ziarna 31,5 mm. Równolegle - przy ziarnie do 40 mm - funkcjonować ma nazwa groszek, groszek I i groszek II. Ekolodzy i organizacje klimatyczne nie kryją radości z takiej decyzji rządu.
Drzewicka przekonuje dodatkowo, że w świetle tych propozycji dalsze posługiwanie się nazwą ekogroszek czy ekomiał będzie można interpretować jak celowe wprowadzanie konsumentów w błąd przez producentów węgla.
UOKiK w końcu będzie musiał zacząć działać?
Przypomnijmy, że walka o takie zmiany trwa od lat, także w ramach kampanii Czysty Węgiel Nie Istnieje. Już w styczniu 2021 r. Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi wezwała producentów i dystrybutorów węgla typu ekogroszek do zaprzestania stosowania tej nazwy. Potem Kancelaria Rö Radwan-Röhrenschef Petruczenko Tokarzewska złożyła, w imieniu Fundacji, złożyła do UOKiK formalne zawiadomienie o podejrzeniu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów korzystających z węgla typu ekogroszek. Jak słyszymy: sprawa jest w toku.
Działacze ekologiczni zastanawiają się też, jak teraz zachowa się UOKiK, który wcześniej zgłoszenia dotyczące tego, że ekogroszek wprowadza w błąd konsumentów, najzwyczajniej w świecie ignorował. A jak będzie po zmianach regulacji?